reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

dorotav trzymam już mocno kciuki za piękne i zdrowiutkie zarodeczki :-) i z niecierpliwoscią czekam na wieści w piątek od Ciebie.
Unidox bierze się też przy ureaplaźmie tego co wyczytałam...kurcze może też mi da i będę mogła podejść do crio.....:confused:

wiem...wiem...za dużo bym chciała .....:dry:


kwiatuszekq rozumiem Cię doskonale...ja strasznie nie mogłam doczekać się bety...potem bałam się iść na badanie, a jak już zrobiłam to serce walło mi jak młotem przy każdym odświeżaniu strony z wynikiem ( sprawdzałam w necie). Ale tak ma chyba większość z nas. :-D
 
reklama
Asia 77 trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte, zeby poszla po twojej mysli.
Tez chyba ten antybiotyk dostalam.
Wlasnie wczoraj jak czekalam na wynik to odswiezalam strone co sekunde i zawalu dostawalam za kazdym razem. Wynik byl pozno bo zazwyczaj jest ok 12 a tu juz po 15 bylo. Ja jestem bardzo niecierpliwa niestety.
 
dorotav super wieści, trochę czekania teraz będzie:sorry2: ale trzymam kciuki za twoje czlowieki żeby zostały z tobą już na zawsze;-) ciezko będzie pracować trzymając kciuki ale się postaram;-)

luize trzymam kciuki za zarodeczki;-)
 
Aisa79 dziękuję bardzo Kochana.

To nie tak ,że ja jakaś zniecierpliwiona jestem ponad miarę, tylko wkurza mnie to ,że na AZ czekaliśmy 14 miesięcy . Więc gdyby mi ktoś zlecił to badanie ,októrym nie miałam pojęcia wcześniej, to nawet gdyby leczenie miało trwać rok, to teraz spokojnie bym podchodziła do transferu. A tak to tyle się uczekaliśmy na ten telefon z kliniki , że Maluch na nas czeka, tak bardzo się cieszyliśmy a tu taka klapa....wyć chce się z żalu......
 
Jeszcze teraz czytam tak sprzeczne opinie na temat samej choroby, na temat jej leczenia i to lekarzy z klinik . Jedni twierdzą , że choroba nie ma wpływu na zajście i donoszenie ciąży, i nie trzeba jej leczyć jak się nie ma objawów , a drudzy ,że jest całkowitym p/wskazaniem do zajścia w ciążę.

Najlepsze jest to ,że powinnam dostać ponoć wynik z antybiogramem.
A ja mam tylko notkę " wynik pozytywny, co oznacza obecność DNA ureaplasmy " Ech....szkoda gadać....byledo 8 ej rano
 
witam dziewczynki
jestem totalna dętka dzisiaj, nie miałam siły dojść do pracy :baffled:

Asia_77 czekam na relacje z wizyty, mam nadzieję, że będzie dobrze. Tez czekałam rok, zeby podejść do ifv. Cały czas wypadały mi jakieś problemy zdrowotne po drodze min ponad półroczne leczenie i tarczyca i tylko czekałam i coraz bardziej mnie to czekanie przygnębiało. Ale jak widać moje czekanie zostało wynagrodzone :-)

Lisska powodzenia ma wizycie, czekamy na serduszko
 
Cześć! Nie nadążam z udzielaniem się na forum, wciąż gdzieś gonię a wieczorem padam i zasypiam, ale systematycznie Was podczytuję!

Dorotko trzymam mocno kciuki za seks na szkiełku! Niech się dobrze dzieje! :*

Aisa79 zmęczenie to ponoć jedne z pierwszych dolegliwości, mnie ominęły... Ja czułam się od samego początku fantastycznie, ale wiadomo że każdy inaczej przez to przechodzi. Cieszę się, że Ci się udało!

Liskka trzymam kciuki za serduszko!

A u mnie... mam kolejne wyniki badań, wszystko w normie prócz OB, który jest znacznie podwyższony i ANA1 w którym wykryto obecność przeciwciał przeciwjądrowych o typie świecenia: jąderkowym. Miano: 1:80 i z tego co wyczytałam to jestem na pograniczu normy więc coś jest na rzeczy? Być może to będzie jakimś punktem zaczepienia... czekam jeszcze na wynik ANA2. Przeciwciała antykardiolipinowe wyszły mi ujemne...

Dzisiaj zamówiłam też te badania genetyczne z INVICTY na które mają promocję przez internet, a o których któraś z dziewczyn mi napisała. Nie wiem czy może któraś z Was zamawiała te badania właśnie u nich i przez internet? Zrobiłam przelew i ponoć mam czekać na kuriera. Zobaczymy co z tego wyniknie. W każdym bądź razie cena jest mega promocyjna...
Ogólnie żyję w przeświadczeniu wiem, że nic nie wiem... a 6 października zbliża się wielkimi krokami, trochę się obawiam tego z czym znów będę musiała się zmierzyć...
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny

Dorotav - Trzymam kciuki za Twoje zarodeczki. Jak będziesz miała jakieś informację to pisz oczywiście.

Ja dziewczyny tak jak pisałam robiłam bete w 10dpt i była 1,05 powtórzyłam ją w 12 dpt i co i wzrosła do 3,65 . Dzwoniłam do kliniki i nie kazali jeszcze leków odstawiać i powtórzyć badanie. Jutro znowu idę na bete także jak widać to podejście jeszcze się nie skończyło. Beta jest bardzo malusieńka i ciekawe jakie atrakcje mnie jeszcze czekają w związku z tym.
 
Witajcie Kochane

Ja już po wizycie i niestety tak jak myślałam , transfer odroczony. Ja dostałam doxycyklinę i globulki macmiror a M tylko doxy. Mamy brać 10 dni , potem 10 dni odczekać ( zeero sexu :zawstydzona/y:) . Po tym czasie sex zalecany i po @ powtórzyć ureaplazmę PCR. Tylko teraz się zastanawiam bo jak obliczyłam to musimy zacząć się kochać akurat w terminie miesiączki. I pytanie czy jak @ mi się spóźni powiedzmy 2dni i zdążymy się kochać w tym czasie to mogę już po niej powtórzyć badanie czy odczekać 1 miesiąc....kurcze szkoda ,że na miejscu w klinice tego nie obliczyłam:-(
 
reklama
Do góry