reklama
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 265
Agulla84 zaczynam rozumieć ludzi którzy po prostu się poddają w pewnym momencie. Może powinnam sobie przerwę zrobić z drugiej strony czas leci i czy w ogóle następnym razem będzie inaczej? mniej boleśnie jakoś w to wątpię. Może ja nie potrafię przejść przez to z klasą...mój M cały czas mi powtarza że właśnie dlatego nie podchodził do ivf...nie wiem jak to rozumieć, nie mam siły nawet na próbę zrozumienia tego czy chodzi o strach, czy po prostu potępienie ivf. Dzisiaj po prostu jestem wrakiem człowieka. Dzisiaj jest jeden z tych strasznych dni, tak, miewałam takie czarne dni i chyba najbardziej nie lubie siebie i tego jak sobie radze w tych czarnych dniach. Nie jestem ładna, nie zachowuje się ladnie i z pewnością nikt by ze mną dzisiaj nie wytrzymal..
agulla84
Fanka BB :)
Kate my mieliśmy przerwę której teraz żałuję bo tylko straciłam dwa lata!
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 265
lolitka dokładnie tak się czuje nic dodać nic ująć, każde zdanie jak by było moje
...o medytacji nigdy nie myślałam ale może czas pomyśleć...bo zwariuje..
Tola ja sobie od początku wybrałam bezpłodnego faceta, pamiętam reakcje moich przyjaciół...ale wtedy myślałam ze dam rade tyle rzeczy już przeszłam, pokonałam samą siebie, a tu cios za ciosem...
Quinnie od jutra wroci optymizm, dzisiaj jeszcze się nad sobą po użalam:-)
Agulla tego wlasnie się boje ze strace czas, dlatego ciagne to do przodu z zaplakana buzią bo tego czasu nikt mi nie zwroci...

Tola ja sobie od początku wybrałam bezpłodnego faceta, pamiętam reakcje moich przyjaciół...ale wtedy myślałam ze dam rade tyle rzeczy już przeszłam, pokonałam samą siebie, a tu cios za ciosem...
Quinnie od jutra wroci optymizm, dzisiaj jeszcze się nad sobą po użalam:-)
Agulla tego wlasnie się boje ze strace czas, dlatego ciagne to do przodu z zaplakana buzią bo tego czasu nikt mi nie zwroci...
Ostatnia edycja:
sakatynka - życzę Ci abyś szybko doszła do siebie - fizycznie i psychicznie. Z tego co się orientuję to w rządówce podają tylko 1 zarodek, nawet crio. chyba, że jest to już ostatnia próba, to może ew. z łaski da się wyprosić dwa. Ale tak to tylko 1. I nie wiem też jak to jest po poronieniu. Wtedy też chyba tylko 1 dają. Ale nie wiem tego na 100%.
kate_p7 - życzę Ci, żebyś jutro miała lepszy dzień !!!
Poza tym czasem nie można magazynować w sobie żlau, smutku, negatywnej energii. Czasem potrzebne są gorsze dni, żeby się wypłakać, wyżalić, nawet pozłościć i wtedy ta energia z człowieka ulatuje i znowu wracają lepsze, pogodniejsze dni i nowa siła.
kate_p7 - życzę Ci, żebyś jutro miała lepszy dzień !!!

Tola32
czekamy na ten cud jedyny
- Dołączył(a)
- 3 Kwiecień 2014
- Postów
- 956
Ktos kto nie miał nic wspólnego z płodnymi inaczej nie zrozumie...
Choć ginekolog powinien zrozumieć, a dowalił mi tekstem że mam chłopa zmienić...
Nie masz pewności co komu w głowie siedzi. Choć słyszałam już rożne teksty... Nie ufam w to co mi mówią. Życzą, radzą...
Nikt kto nie wie co przeżywamy nic mądrego nam nie powie...
Bo jak wierzyć, że będzie lepiej... A trzeba... Choć już po każdym upadku myślisz, że się nie podniesiesz to i tak po jakimś czasie walczysz. Albo zmieniasz plan działania albo bierzesz życie jakim jest. Płakać jest czymś ludzkim, wątpić, bluzgać. Ja nigdy nie sądziłąm, że przyjdzie mi do in vitro podchodzić. Jeszcze pare lat temu. Cała procedura była dla mnie czymś kosmicznym i nie dokońca etycznym. A tu widzisz sposób myślenia się zmienił. "Wymusiła" tego sytuacja.
Nie wiem czy dane mi będzie mi jeszcze raz zostać mama. Jednak Bóg dał nam maleństwo. Warto było walczyć. Za ten każdy moment z dzieckiem, uściski, uśmiechy... Walczę dalej!!!
Tylko my wiemy ile nas i naszych mężów to kosztuje. Nie chodzi mi o finanse, choć to też jest okropne. Jednak psychika cierpi najbardziej. Damy rade!!!!! Bo kto jak nie my!!!!!!!!!!!!!!!
Choć ginekolog powinien zrozumieć, a dowalił mi tekstem że mam chłopa zmienić...
Nie masz pewności co komu w głowie siedzi. Choć słyszałam już rożne teksty... Nie ufam w to co mi mówią. Życzą, radzą...
Nikt kto nie wie co przeżywamy nic mądrego nam nie powie...
Bo jak wierzyć, że będzie lepiej... A trzeba... Choć już po każdym upadku myślisz, że się nie podniesiesz to i tak po jakimś czasie walczysz. Albo zmieniasz plan działania albo bierzesz życie jakim jest. Płakać jest czymś ludzkim, wątpić, bluzgać. Ja nigdy nie sądziłąm, że przyjdzie mi do in vitro podchodzić. Jeszcze pare lat temu. Cała procedura była dla mnie czymś kosmicznym i nie dokońca etycznym. A tu widzisz sposób myślenia się zmienił. "Wymusiła" tego sytuacja.
Nie wiem czy dane mi będzie mi jeszcze raz zostać mama. Jednak Bóg dał nam maleństwo. Warto było walczyć. Za ten każdy moment z dzieckiem, uściski, uśmiechy... Walczę dalej!!!
Tylko my wiemy ile nas i naszych mężów to kosztuje. Nie chodzi mi o finanse, choć to też jest okropne. Jednak psychika cierpi najbardziej. Damy rade!!!!! Bo kto jak nie my!!!!!!!!!!!!!!!
Sykatynka ja mam za sobą 1 procedurę a w niej 3 transfery. Pierwszy transfer był ze świeżego zarodka, dwa kolejne z mrożonych. Miałam 5 zarodków, przy crio za każdym razem transferowali mi po 2 blastocysty. Była to decyzja lekarza, ja dałam się namówić gdy lekarz określił nasze szanse na bliźniaki w granicach 1,5%. Jestem w rządówce, więc decyzja o podaniu 2 zarodków należy do lekarza lub embriologa. Wydaje mi się choć są to moje przypuszczenia, że taka pacjentka jak ja po prostu jest mało opłacalnym klientem gdyby w jednej procedurze było 5 transferów, w końcu ministerstwo wykłada konketną kwotę za procedurę a nie ilość transferów.
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 265
Obowiązki wzywają specjalnie dla was grudniowy kalendarz
mmm... Invicta ma kase i szpital na staryniewicza chyba...jeśli chodzi o Wawe...ale pamiętaj ze realizatora można zmienić tylko raz:-(
Olusia miłego podglądania maluchów
wysłałam Ci wiadomość na priv pare dni temu
Ewelajna czy ja dobrze kojarze ze jutro tez robisz bete?? wpisałam Cie jeszcze na 8.12:-)powodzenia jutro, pięknego przyrostu:-)
coleta oby test się mylił a wynik bety milo zaskoczyl:-)
inka26 - udanej wizyty u immunologa:-)
GRUDZIEŃ
01: inka26 - wizyta u immunologa
01: coleta - wysoka beta!
01: Olusia - usg połówkowe
01: Ewelajna86 - trzecia wysoka beta!
02: Kasik36 - wizyta z juniorem
02: Yplocka1 - wizyta wstępna
02: Luize - badania prenatalne
02: kate_p7 - wysoka beta!
02: GizaS - wizyta kwalifikacyjna
02: Hess - punkcja
03: Aisa79 - wizyta u genetyka
04: Asia_77 - podglądanie pęcherzyków
04: Danii - wysoka beta!
05: kikifish87 - wizyta przed stymulacyjna
06: kate_p7 - druga wysoka beta!
08: ewelajna86 - wizyta pęcherzykowa
08: milkaa1989 - wizyta pęcherzykowa
08: lokator - udana pogadanka
10: justys8782 - wizyta serduszkowa
11: Asia_77 - podglądanie pęcherzyków
16: Asia_77 - punkcja
16: GizaS - wizyta kontrolna
17: Agulla84 - genetyk
23: liskka - usg połówkowe
29: liskka - wizyta kontrolna po usg
kikifish87 - udana stymulacja
Andziulek - stymulacja
inka26 - udany criotransfer
STYCZEŃ
Yplocka1 - udany criotransfer
Solostar - udany criotransfer

mmm... Invicta ma kase i szpital na staryniewicza chyba...jeśli chodzi o Wawe...ale pamiętaj ze realizatora można zmienić tylko raz:-(
Olusia miłego podglądania maluchów


Ewelajna czy ja dobrze kojarze ze jutro tez robisz bete?? wpisałam Cie jeszcze na 8.12:-)powodzenia jutro, pięknego przyrostu:-)
coleta oby test się mylił a wynik bety milo zaskoczyl:-)
inka26 - udanej wizyty u immunologa:-)
GRUDZIEŃ
01: inka26 - wizyta u immunologa
01: coleta - wysoka beta!
01: Olusia - usg połówkowe
01: Ewelajna86 - trzecia wysoka beta!
02: Kasik36 - wizyta z juniorem
02: Yplocka1 - wizyta wstępna
02: Luize - badania prenatalne
02: kate_p7 - wysoka beta!
02: GizaS - wizyta kwalifikacyjna
02: Hess - punkcja
03: Aisa79 - wizyta u genetyka
04: Asia_77 - podglądanie pęcherzyków
04: Danii - wysoka beta!
05: kikifish87 - wizyta przed stymulacyjna
06: kate_p7 - druga wysoka beta!
08: ewelajna86 - wizyta pęcherzykowa
08: milkaa1989 - wizyta pęcherzykowa
08: lokator - udana pogadanka
10: justys8782 - wizyta serduszkowa
11: Asia_77 - podglądanie pęcherzyków
16: Asia_77 - punkcja
16: GizaS - wizyta kontrolna
17: Agulla84 - genetyk
23: liskka - usg połówkowe
29: liskka - wizyta kontrolna po usg
kikifish87 - udana stymulacja
Andziulek - stymulacja
inka26 - udany criotransfer
STYCZEŃ
Yplocka1 - udany criotransfer
Solostar - udany criotransfer
Ostatnia edycja:
reklama
Podziel się: