Kto po in vitro?

[Asia_77]

kate trzymam MEGA kciuki za dzisiejszą bete :-)

Hess czekam na super wieści :-)

 

[calineczkaa]

Coleta, to dziwne, przy niskim AMH stosuje się zazwyczaj krótki protokół, a przy wysokim długi. Tak zazwyczaj jest, ale nie jestem lekarzem, więc nie wiem. Okres dostałam jakieś dwa dni po odstawieniu leków. Teraz też będę szła długim protokołem. Jesteście z programu?
Kate, ja też się przyłączam do kciukania za dzisiejszą betę:-)

 

[yplocka1]

Witajcie Dziewczynki,
Tak dużo tworzycie, że przeczytać wszystko graniczy z cudem.
Kate, kciuki za przyrost.
Ja rozpoczęłam we wtorek stymulację. Pickup będzie pewnie 12 lub 15.
Trzy zastrzyki ..... brzuch boli, zasiniaczony, ale luzik

 

[coleta]

@ zawitala o poranku wiec odetchnelam.
Calineczko, w tej chwili nie lapiemy sie na rzadowke, nie spelniamy kryteriow. Myslimy aby kolejny raz zrobic w Bialymstoku a jesli nie wyjdzie ostatnia probe podjac w Novum i wowczas sprobowac zawalczyc o ta rzadowke.
Jesli chodzi o protokoly, to ja tez dobrze sie stymuluje i oewnie to bylo podstawa decyzji o krotkim.

Kate - na piekna bete czekamy!

 

[sykatynka]

Kate - trzymam kciuki za przyrost betki, dawaj nam tu szybko znać!
Ja z kolei miałam wczoraj badaną betkę i modlę się, aby była poniżej 1, bo to będzie oznaczało, że wszystko jest na dobrej drodze...
Hess - natychmiast jak zadzwonią daj nam znać trzymam kciuki!

A ja poważnie zastanawiam się nad wizytą u psychologa... strasznie z tym walczę, ale ogarniają mnie wyrzuty sumienia... że nie dopilnowałam tych cholernych zastrzyków... bo gdziekolwiek nie czytam, to wszędzie mowa o clexane, heparynie itd... i mam wrażenie, że przy podwyższonej homocysteinie to absolutna konieczność... i myślę sobie, że jakbym poszła do prof. Jerzak, to ona by mi je przepisała i byłoby wszystko ok... nie mogę tego wiedzieć na pewno, ale jeśli mam podwyższoną homocysteinę, to to mi się wydaje najbardziej prawdoposobną przyczyną... mój m. mnie przekonuje, że mamy nie szukać przyczyn, nie patrzeć w przeszłość, tylko w przyszłość, ale ja cały czas mam to gdzieś z tyłu głowy...

 

[calineczkaa]

Sykatynka, nie rób sobie wyrzutów, czasu nie cofniesz, to też lekarz powinien zrobić dokładny wywiad i jeśli masz podwyższoną homocysteine, to przepisać zastrzyki.

 

[kikifish87]

Sykatynka- pewnie idz jezeli tego potrzebujesz. Ale twoj mąż ma racje. Nic ci nie da obwinianie sie. Przechodzilam to rok temu. Obwinialam siebie i dr.ze moglam walczyc dalej, ze moze gdybym szybciej zbadala tarczyce to bym zbila tsh i moze wtedy wszystko potoczylo by sie inaczej. A z drugiej strony nie mamy pewnosci ze mimo ze zrobilysmy wszystko czy aby napewno nie skonczylo sie tak jak skonczylo.
Tak jak to mowia u nie jednej patologi rodza sie dzieci mimo wielu przeciwnosci, a my to tak przezywamy bo to choc przez chwile byl nasz cud ktorego tak pragniemy.wiec prosze nie obwiniaj sie bo to tylko pogorszy sprawe przy nastepnej stymulacji, bo nie bedziesz gotowa. U mnie mimo ze minal rok to nadal sie boje ze sytuacja sie powtorzy ale mimo wszystko musze wierzyc ze tym razem sie uda i potoczy pozytywnie.

Jo.m wlasnie sobie rano uswiadomilam ze jednak to bedzie szybciej niz sobie to liczylam . Wczesniej liczylam wg dni cyklu ale teraz uswiadomilam sobie ze po antykach moze mi przyjsc @ szybciej. To i wszystko sie przesunie.

Dobrze ze faszerujesz swojego i poslusznie bierze wszystko

 

[lookator]

sykatynka - psycholog może pomóc. Nie patrz w przeszłość - czasu nie cofniesz.
coleta- żona miała zawsze pierwszy transfer od razu po punkcji - w tym samym cyklu. Nie wiem, czy to było prawidłowo.

 

[kate_p7]

calineczkaa ja tez szlam długim protokołem bo niby lepszy a AMH miałam w normie.



Ja oddałam krew na bhcg,prg i estr umowilam się na konsultacje po wynikach i czekam obgryzając paznokcie, mój M już stracił nadzieje a ja mysle ze kropek nas zaskoczy! musi...Oby i tym razem wasze kciukasy zdziałały cuda :-)

 

[calineczkaa]

Kate, raczej-nie inaczej!!!!!:-)Wyniki będziesz miała za 2 godz?