reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

wszystko zależy ile się ma jajek:), a tym samym od liczby wkłuć - serio. Ale znieczulenie i w większości usypianie lekami, a nietypowa narkoza pozwalają, żeby to gładko w miarę przejść, jeśli się nie ma hiperki. No czasami niektóre leki jak tramal powodują haftowanko, tak było u mnie. Ale to rzadsze przypadki.
Miałam po około 12-15 jajeczek nie pamiętam dokładnie. Czułam się dobrze nie zygalam. Nakłoc trochę było niektóre bardziej czułam inne w ogóle. Na każde wklocie ginekolog liczyła do trzech i kazała mi kasłać. 🤣
 
reklama
a skad jestes? Bo Nam w Niemczech też wprowadzili kwarantanne, ale mam nadal nadzieje ze pojade do domku na swięta :) Mogę zapytać jakie masz amh? Bo gdzieś czytałam we wpisach, że pisalaś, że jest nie najlepsze :p
Tez bardzo licze na to, ze uda mi sie na Swieta byc z Rodzicami, choc to malo prawdopodobne [emoji58]
 
To akurat od wysokiego estradiolu. Ja przed i po punkcji nie mogłam się dotknąć 😂 zreszta po udanym transferze do tej pory piersi mam bardzo wrażliwe ✊
:*
Mogę jeszcze jedno ? Ale przysięgam ostatnie!! :D
Transfer byl 31.10 ..dzięki dziewczyny za oznaczenia :***
W nocy lekki ból brzucha i jajnika...
Ja mam tylko lutinus dopochwowo...3x1 i estrofem
Miał tak ktoś? Bo mi się jakoś mało wydaje
A jak zrobię z krwi to nic nie da.....a lekarz nie lubi jak się mądrze :D
 
Miałam po około 12-15 jajeczek nie pamiętam dokładnie. Czułam się dobrze nie zygalam. Nakłoc trochę było niektóre bardziej czułam inne w ogóle. Na każde wklocie ginekolog liczyła do trzech i kazała mi kasłać. 🤣

Dobrze rozumiem, ze mialas punkcje bez znieczulenia? Bardzo to boli?
 
:*
Mogę jeszcze jedno ? Ale przysięgam ostatnie!! :D
Transfer byl 31.10 ..dzięki dziewczyny za oznaczenia :***
W nocy lekki ból brzucha i jajnika...
Ja mam tylko lutinus dopochwowo...3x1 i estrofem
Miał tak ktoś? Bo mi się jakoś mało wydaje
A jak zrobię z krwi to nic nie da.....a lekarz nie lubi jak się mądrze :D
Ja miałam po transferze 3X1 estrofem i 3x3 luteina dopochwowo i 3X3 podjęzykowo. Miałam duże dawki a progesteron mam ciagle na poziome 25-35. Także bez szału wszystko zależy od wchłaniania. Poziom we krwi nie jest do końca miarodajny bo np luteina dopochwowa działa miejscowo i tak ma największe stężenie. A takie bóle tez miałam zarówno przed transferem jak i po 😉😉 to wszystko hormony one daja przeróżne objawy. A tak serio to tyle lat co sobie wkręciłam ze mam objawy ciazy a test zawsze negatywny to po udanym transferze nie miałam żadnych objawow 😉
 
reklama
Do góry