reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kulinarne inspiracje:D

Pomysł na tort oczywiscie z netu weszłam na jakąs stronke i był takowy tort. Piekłam zwykłe biszkopty. Wydrukowałam sobie takiego duzego kubusia na kartkach i pozniej go tak wyciełam z ciasta. Zdobiony jest kremem budyniowym własnej roboty do którego dodawałam barwniki spożywcze niestety nie bardzo chciały mi sie łączyc z kremem dlatego takie pastelowe kolorki, podobno ze śmietaną lepiej się łączą. Przełozony tylko śmietana z różnymi owocami bo u nas w rodzinie nikt nie przepada za tortami z kremami. Był bardzo ciężki i duzy bo biszkopty były pieczone w duzej blaszce a tort miał 3 warstwy ciasta.
 
reklama
To ja jeszcze szybciutko wstawię szybciutki przepis

Sernik na zimno:
- serek homogenizowany waniliowy sztuk 3 (wielkość jak tego w prostokątnym opakowaniu)
- galaretki owocowe sztuk 4
- owoce
- tortownica

Rozpuszczamy galaretke i lekko ostudzamy. Zanim sie skrzepnie dodajemy serek i miksujemy. Wylewamy na tortownice (trzeba mieć dobra, żeby nie przeciekała, lub sobie owinąć folią aluminiową). Jak sie skrzepnie robimy kolejną warstwę. Trzecia warstwa idzie tak samo. Na koniec rozpuszczamy galaretke i samą lejemy na wierzch (też po ostudzeniu)
Do każdej z warstw można kłaść owoce, wedle gustu. Nie wolno owoców, które nioe pozwalają sie krzepnąć galaretce!!

Na tych samych zasadach robi sie placek z mleka skondensowanego (zamiast serka - puszka mleka)
 
A za mna cały dzien chodzi sałatka z feta i chyba taka szybka wykombinuje...cebulka, papryka, pomidor, feta i wcinam:rofl2:bez oliwek bo niecierpie:dry:
 
Natali to grzech nie dodac do tej salatki oliwek:szok::-Dale ja mam to samo, nie sprobowalam i chyba nigdy tego nie zobie:dry:jak widze oliwke to wiem, ze mi nie posmakuje:-D:-D:-D
 
natalia narobiłas mi ochoty i zrobialam tez sobie na obiadek ale ja robie z sałaty lodowej , pomidorków, kukurydzy , fety , niestety nie miałam papryki dodałam sos do sałatek knorr paprykowo-ziołowy i było miodzio:-D My czesto jemy ta sałatkę do obiadu tylko Macius nie zabardzo za nią przepada.
 
To i ja podam przepis, na moim zdaniem, bardzo dobra salatke:-)

Sałatka brokulowa
przepis tak na 2-3 osoby

1 brokul ugotowac i pogniesc widelcem na papke, dodac ok 2 lyzki majonezu, wymieszac;
ugotowac ok 150g-200g makaronu grubych rurek;
na patelni podsmazyc slonecznik - duzo :-)
Wszytsko wymieszac i doprawic sola i pieprzem.

Mozna ja podawacna cieplo lub zimno. Salatce smaku nadaje wlasnie ten prazony slonecznik, salatka pasuje bardzo fajnie na obiad np do kotlecika zamiast ziemniakow, no albo tak sama np na kolacje. Polecam!
 
Hehe - ja za to oliwki uwielbiam, nawet same moge wcinac. Nie lubie natomiast prażonych rzeczy typu słonecznik czy orzechy, migdały :-p. Wogóle orzechy to tylko "surowe" i świerze lubie. Nawet czekolady z orzechami nie lubie, chociaż czekoladę uwielbiam...:sorry2:
 
Fajny temat zapodalas mrozik :-pmozemy sie lepiej poznac

ja nie lubie , nie cierpie :orzechow,gorzkiej czekolady,pomaranczy,korzuchow z mleka,wszystko co jest kakaowe,czekoladowe,kruszonki ze slodkich bulek i plackow,temu wszystkiemu mowie bleeeeee

a za to uwielbiam :oliwki, salaty wszelkiego rodzaju,pierogi ruskie,arbuza,wszystko co ma jablka,(szarlotke najbardziej)

Tomola twoj przepis na salatke brzmi apetycznie
 
Luxik ja mam tak samo nie znosze wszystkiego co kakaowe i czekoladowe np.lodow czy ciast typu murzynek piernik:no:inie lubie kislu i galaretek...

A lubie duzo rzeczy hehe..ale najbardziej lubie jesc pikantnie:-p
 
reklama
a ja wcinam prawie wszystko, poza kiełbasą (chyba, ze domowej roboty) i nie lubię flaków :no: owoce morza tez odpadają-jem tylko paluszki krabowe, a na krewetki nie moge patrzec bleeee, fistaszki tez bleeee, ale inne orzechy jem, nie cierpię zapachu i smaku kukurydzy konserwowej:no:
uwielbiam sery, a w szczegolnosci plesniowe, salatki i mięsiwo( poza baraniną) :-p
 
Do góry