reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Witajcie.
Już odpowiadam kochane jak to było z moim zajściem w ciążę - może ciut ku przestrodze gdyby ktoś się nie palil kiedyś z zajściem w ciążę ;-) Cykle miałam zwykle 29-32 dniowe (zazwyczaj 29). Jak pewnie wiecie po porodzie wszystko się chrzani i być może stąd moja b.późna owulacja, tym niemniej miałam już wcześniej 3 pełne cykle 31 dniowe, więc założyłam, że i ten taki będzie...resztę mozecie sobie dopowiedzieć:sorry2: Dlatego dziewczyny (te, które nie używają tabletek antykoncepcyjnych) nie ma czegoś takiego jak teoria, że dni w okolicach 14d.c. są płodne, a inne nie, dopóki nie mierzy się temperatury i nie bada siebie - nie można czegoś takiego założyć, bo bardzo możliwe że z jakiegoś powodu właśnie ten cykl będzie nietypowo długi. Zwykle owulację miałam ok 15 d.c. w tym, w którym zaszłam musiała być ok 25...nie wiem bo stłukł mi się termometr i leniwa nie poszłam kupić nowego:-p A tu bęc. Dodam jeszcze, że osobiście znam dziewczynę która zaszła w ciążę kochając się ostatniego dnia miesiaczki (6 d.c.) gdzie również zwykle miała cykle 28 dniowe. Dlatego jestem pełna podziwu jak czasem natknę się na fora dla nastolatków, a tam opowieśći typu "my zawsze kochamy się bez zabezpieczenia po 18 d.c. bo wtedy już wiadomo, że jestem niepłodna":sorry2:
Inna sprawa, że podobnie jak z Mikołajem, tak w tą ciążę zaszłam za, że tak to określę "pierwszym podejściem"...Prawdopodobieństwo czegoś takiego, słysząc historie znajomych starających się o dziecko latami wydawało mi się tak małe, że zaryzykowaliśmy i kochalismy się 23 czy 24 d.c...;-)

Dziewczyny, idę dziś na usg to ważne, w kierunku rozwoju i ew wad płodu, denerwuję się bardzo..:baffled: chyba za dużo stresow w ostatnim czasie po prostu. proszę, trzymajcie za mnie kciuki ok 12.45, ok?
Dzięki, pozdrawiam i miłego dnia. Mam nadzieję, że mój taki będzie..
 
reklama
LUCY no fakt po porodzie mogło się pogmatwać organizm dochodzi do siebie a powiem ci,że pierwszą ciąże którą poroniłam zaszłam w 9 d.c gdzie ja mam zawsze cykl 28 dni i jakoś wyszło tylko w 26 d.c to to nie wiedziałam no ale jak wszytsko poprzestawiane .....a czemu nie wiem....no życie różne figle płata:-):-)

No to powodzenia na usg trzymam kciuki i daj koniecznie znać:-)
 
Ada
no oby mu już tak zostało z tymi jedzonkiem:-)

Lucy
hehe no to niezle pokrecony cykl był...ale owszem zdaża się;-)
ja o pierwszą ciaże starałam sie4 cykle a o 2gą aż 12:szok: hehe tak bardzo chciała m że zajsc nei mogłam:-pzaznaczając że oboje jestemy zdrowi i nie miałam problemów hormonalnych itp...
jedna wpadają inne zajsc nei moga..takie to zycie


 
witanko:-)

zafascynowałyście mnie tymi cyklami bo ja szczerze to się tym nigdy za specjalnie nie interesowałam bo u mnie i tak by to nie wypaliło bo moje cykle od czasu jak dostałam pierwszą miesiączkę 12 lat nigdy nie były regularne
24-34 dni tak się to u mnie rysowało
jedynie jak brałam tabletki to było jak w zegarku ( ale to był pół roczny epizod bo się źle czułam )

Lucy trzymam mocno kciuki za twoja kruszynkę
napisz mi proszę jakie ci robili badania i jak to wyglądało bo ja idę w poniedziałek i też jestem cała roztrzęsiona na ten dzień
tylko o tym pomyślę to brzuch mnie tak boli jak przed maturą wrrrrrrrr

Aga dobrze że u młodego to tylko pozostałości i dochodzi do siebie :tak:
a malutkiej nie goi się za bardzo na pupie to raczej zrozumiałe:tak:
gdyby było lato to nie było by problemu bo by sobie biegała bez pieluszki i na pewno proces gojenia byłby szybszy

Ada no to świetnie że malutki wcina :-)
żeby tylko tego nie zapeszyć
może kupuj mu twoim zdaniem najsmaczniejsze obiadki i deserki jakie są żeby się przypadkiem do czegoś nie zraził :tak:

Iza to co piszesz że czasami warkniesz na Kubicę to normalna sprawa
czasami są takie dni totalnej frustracji :-( i nic się nie chce
i targają nami hormony
same nie wiemy wtedy zazwyczaj co się z nami dzieje
mi też się zdarzy że krzyknę ale za swoje dzieci tak jak każda matka skoczyłabym w ogień
a ta bezradność bierze się z tego że 24 na 24 siedzimy same z maluchami i czasami to nerwy puszczają
całe szczęście że to tylko takie krótkie chwile załamania :-:)tak:

p.aga mi to nie musisz mówić o tej wyprawce u mnie był odstęp 9 lat
ale też jak wpadłam do sklepu to myślałam że cały wykupię
tez o każda pierdołę się pytałam musiałam dotknąć zobaczyć :-D
chciałam 2 dziecku dać to czego nie mogłam kupić przy pierwszym :tak:
a to twój starszy syn ma teraz szkołę życia
tak jak piszesz zanim z dziewczyną zaczną coś robić to pomyślą
a jak była jego reakcja jak się dowiedział że będzie miał rodzeństwo ????
jak możesz to napisz mi wszystko o tych badaniach prenatalnych bo ja b.mało o tym wiem a chcę być przygotowana na poniedziałek :tak:

ok zmykam bo mały klocuszka ukulał i trzeba przebrać dupę

buziaki dla wszystkich mamusiek :-)
 
Witam wszystkie panie:)

Co słychać? ja byłam wczoraj z małą w przychodni, na kontroli...wyobraźcie sobie, że tam moja kruszyna waży 7300...wystraszyłam się trochę, bo przez 3 miesiące przybrała tylko 0,5kg...boję się czy to nie za mało...zapytałam lekarza, czy to normalne, ale byłm jakiś gbur, który powiedział od niechcenia, że tareaz to już normalne, dziecko rośnie, rozwija się, to nie będzie przybierała na wadze tak jak w pierwszym półroczu...ale i tak mnie to nie uspokoiło...moja koleżanka ma synka, który jest tylko dwa tygodnie starszy od Amelki i waży prawie 13 kg, jak widzę ich razem, to wyglądają tak jakby róźnica wynosiła pół roku a nie dwa tygodnie...
ILE WAŻĄ WASZE MALEŃSTWA? JA WIEM, ŻE KAŻDE DZIECKO MA INDYWIDUALNĄ WAGĘ? ALE JA JESTEM CIEKAWA, CZY KTÓREŚ DZIECKO Z KWIETNIA TYLE WAŻY? WSZYSCY MI MÓWIĄ, ŻEBYM SIE NIE MARTWIŁA,BO CHUDSZE DZIECI SĄ ZWINNIEJSZE I WOGÓLE BARDZIEJ ENERGICZNE, TO SIE ZGADZA, BO ONA NON STOP GDZIEŚ RACZKUJE, CHODZI I CIĄGLE W RUCHU...ALE CHYBA WSZYSTKIE DZIECI TAK MAJĄ...PORADŹCIE MI JAK TO JEST Z TĄ WAGĄ U WASZYCH POCIECH?
POZDRAWIAM:)
 
monia
moja waży ok 9 kg moze ciut mniej...ale urodzila sie 3,920 i w pierwszych 3 miesiacach przybrala najbardziej a teraz juz tak nie...nie wiem jak ostatnio bo tak nei sledziłam dokładnie...
ale mojej koelżanki dzidzia urdoziła sie 3,200 a teraz ma rok i waży 8,700...

Ruda
Lucy
3mam kciuki a Wasze badanka..fasoleczki Wasze dobre samopoczucie!!!!:happy:
 
WITAM!
Rybusia nie przejmuj się złość jest naturalną emocją i na własne dzieci też się złościmy ,zobaczysz ile jeszcze nerw stracisz zanim odchowasz dzieciątko ,a im starsze tym problemy trudniejsze ,np. okres dojrzewania ,mam go w całej krasie ze starszym synem ,to dopiero jest jazda!:szok:
Ruda -badania prenatalne to USG i pobranie krwi , w usg sprawdzają przepływy wód ,rozwój płodu tj. mierzą kość nosową ,bo jeśli jest coś nie tak to to kość jest niewidoczna albo za mała ,mierzą przezierność karkową ,czyli szerokość karku ,to też ma znaczenie zwłaszcza przy podejrzeniu zespołu Downa ,i ogólnie sprawdzają czy są wykształcone kończyny ,pierwsze badanie jest około 11-12 tyg. ,pobiorą Ci tez krew na test PAPA,wyniki są po około 3 tygodniach ,jeśli jest ok to ponowne badanie po miesiącu ,też USG,jeśli coś wychodzi w testach krwi to namawiaja na badanie wód płodowych.Pamiętam też swój lęk ale z wiem też ,że paradoksalnie młodsze kobiety częściej rodzą dzieci z wadami .Trzymam kciuki na pewno bedzie ok .
Co do reakcji syna to przeżył lekki szok bo został zdetronizowany jako jedynak ,niemniej nie wywołało to jakiejś rewolucji ,najważniejsza była płeć ,miał być brat a jak wiedział ,że tak będzie to już zaczął się cieszyć ,jak codziłam w ciąży to wyzywał ,że jestem grubas i wszystkiemu się dziwił ,zdziwienie nadal mu zostało ,taki maluch w domu to mnóstwo nowych doświadczeń dla niego:-)
Lucy -powodzenia !
Bubu- do menopauzy można mieć dużo dzieci ,znam kobiety ,które urodziły grubo po 40 i mają śliczne dzieci!
Aga i Ada -współczuje dzieciaków alergików ,mój starszy ma alergie na kurz ,zdarzało się ,że nie spałam w nocy i pilnowałam żeby się nia udusił,reagował spastycznym skurczem oskrzeli ,trochę z tego wyrósł ,młodszy jest uczulony na mlek ,pije nutramigen ale narazie na inne pokarmy reaguje ok poza winogronem.
 
p aga
okres dojrzewania...NARAZIE MNIE TO PRZERAZA.hihihi no ale jakos trzeba to bedzie przezyc...
a alergie mijaja lub słabna z wiekiem wiec jestem dobrej mysli:-)
Pozdrawiam:-)
 
dzięki p.aga za odpowiedz - już się troszkę lepiej orientuję
tylko ja zawsze myślałam że badania prenatalne mają na celu wykluczenie wad rozwojowych a do tego jeśli by się okazało że dzidzia jest bardzo chora to masz szanse na usunięcie takiej ciąży
ale z tego co mi napisałaś to nie wchodzi taka opcja w grę bo usg się robi w 12 tyg to już chyba za późno na przerwanie ciąży
a do tego piszesz że na wyniki krwi się czeka 3 tyg
ja pierniczę :-(
ja myślałam że po tym usg już będę spokojna a tu trzeba jeszcze w stresie 3 tyg czekać na badanie krwi
nie wiem jak ja to psychicznie wytrzymam
już jak o tym myślę to mnie strzyka
nie mogę sie na niczym skupić cały umysł mam zajęty rozmyślaniem :-(
wrrrrrrrr jak na razie to czekam do poniedziałku
po tym badaniu może coś sie rozjaśni w mojej głowie
i znowu zawita słońce :tak:

a mój malutki ma dziś 9 miechów
czyli 9*2 daje mi 18 miesięcy pod i przy moim serduszku
18 miesięcy razem :)
 
reklama
RUDA

Wszystko będzie w porządku, trzymam kciuki za Ciebie i Twoją dzidzie w brzuszku...a i wszystkiego najlepszego z okazji 9 miesiąca Natanka...ale te miesiące lecą, no nie....często mi się wydaje, ze tak niedawno rodziłam, a to już dziewięć miesięcy, mała raczkuje, wspina się, niedługo bedzie chodzić...teraz widzę, że to jednak prawda jak sie mówi, ze najlepiej upływ czasu widzi się po dzieciach:) nawet się nie obejrzysz, a już będziesz patrzec jak kolejna pociecha Ci przybędzie na świat:)

Moja marna właśnie zasnęła, a ja idę dokończyć obiadek, bo mąż wraca za godzinkę:) a później sama biegnę do pracy...miłego dnia dziewczta:):-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry