Witam w piękny słoneczny poranek:-):-):-)
Emilek ma dzisiaj urodzinki!!!
Normalnie jak ten czas leci 8 lat temu o tej godzinie już miałam pierwsze skurcze

 a o 19:00 mój pierwszy skarb wziął pierwszy oddech

Zaraz się zbieramy i jedziemy na wieś, będzie impreza, torcik i zabawy na powietrzu.Pogoda jest to najważniejsze:-)
Agnieszka kochana wczoraj przeczytałam co napisałaś ale nie miałam siły już odpisać.Jeśli mogę ci coś doradzić w sprawie synka to mam kilka sprawdzonych sposobów które dały efekt jak Mateuszek się urodził a Emilek nie mógł sobie z tym poradzić i podobnie jak twój Janek się buntował.
Po pierwsze starałam się spędzać czas tylko z Emilem, wychodzilismy na spacer, do piaskownicy, na lody na basen ale bylismy tylko we dwójkę

Mateuszkiem zajmował się tata. 
Po drugie tzw."męskie wieczory" czyli czas tylko z tatą, u nas mamy to do dnia dzisiejszego, ja mam wtedy wolne a chłopcy mają zrobiony popkorn rozkładają łózko i razem z tatą ogladają bajki albo grają w gry

Zawsze nawet kiedy był zły i mówił mi ze mnie nie kocha to ja z uporem maniaka powtarzałam mu że jak go kocham i tak w kółko.
Kiedy naprawdę nie dawalismy sobie rady poszlismy do pani psycholog i ona uswiadomiła nam kilka rzeczy na które my nie zwrócilismy uwagi.
Twój Janek przez 3 lata tak naprawdę był jedynakiem i miał was tylko dla siebie zwłaszcza mamę teraz musi sie toba podzielić, dodatkowo twój mąż ma taką pracę że często wyjeżdża i napewno mały to przeżywa.Dlatego dobrze mu u babci bo tam wszystko może i jest najwazniejszy.
Przedszkole jest dobrym rozwiązaniem bo będzie miał kontakt z rówieśnikami i będzie musiał się dostosowac do zasad jakie tam panują.
Takie maluchy jeszcze nie potrafią radzić sobie z emocjami a i my dorośli też czasami nie mamy już cierpliwości.Zobaczysz pojedziecie wszyscy na wakacje i Janek poczuje że ma dwójkę rodziców przy sobie , będzie dobrze tylko potrzeba na to czasu.
My z Mateuszkiem też teraz mamy przeboje bo on ma syndrom "środkowego dziecka" ale spotkania z panią psycholog pozwalają nam jakoś to przetrwać i widzę światełko w tunelu
 
Dobra uciekam nakarmić Helenkę.
Miłej niedzieli kobietki dla was i waszych rodzin:-)