A teraz spadam...może legnę się na trawke i troszke sie na mahoń zrobię..pa
Na mahoń a u nas deszcz leje, dobrze, ze z rana na spacer zdązyłyśmy.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
A teraz spadam...może legnę się na trawke i troszke sie na mahoń zrobię..pa





 nie łam się... nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale starsze dzieci już tak mają, a szczególnie te w weiku około 3 lat- mama jest ICH i oni są mamy i ciężko im z tym, że mama nie zawsze ma czas. My to przerabiamy, generalnie Kubuś najchętniej by się ode mnie nie odklejał, a ja czasem chcę być sama
 nie łam się... nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale starsze dzieci już tak mają, a szczególnie te w weiku około 3 lat- mama jest ICH i oni są mamy i ciężko im z tym, że mama nie zawsze ma czas. My to przerabiamy, generalnie Kubuś najchętniej by się ode mnie nie odklejał, a ja czasem chcę być sama  Przytulam, głaszczę, tłumaczę... w zasadzie jest o niebo lepiej niż jeszcze miesiąc temu, ale też miewa 'swój dzień' i wtedy chodzę do tyłu. Wrzesień już niedługo
 Przytulam, głaszczę, tłumaczę... w zasadzie jest o niebo lepiej niż jeszcze miesiąc temu, ale też miewa 'swój dzień' i wtedy chodzę do tyłu. Wrzesień już niedługo  Kiedy macie wyniki naboru do przedszkoli? Niech Janek idzie- przyda mu się, charakter się będzie kształtoał, z tym że za próbę zajumania zupy jest fanga w oko (patrz mój wczorajszy post stronę wczesniej).
 Kiedy macie wyniki naboru do przedszkoli? Niech Janek idzie- przyda mu się, charakter się będzie kształtoał, z tym że za próbę zajumania zupy jest fanga w oko (patrz mój wczorajszy post stronę wczesniej).AgnieszkaNiech Janek idzie- przyda mu się, charakter się będzie kształtoał, z tym że za próbę zajumania zupy jest fanga w oko (patrz mój wczorajszy post stronę wczesniej).
Zmykam jeść obiad- kurczaczek w rozmarynie! Mniam, mniam!
Kittek Ty to masz akcje motoryzacyjne :-)
Ale wiecie jak ci nasi mężowie mają dopiero z nami przechlapane...
Mój musi np. zabijać w domu wszystkie pająki bo one przecież mogą mnie zjeść, albo jak mam lenia to mówię mu, że to on dziś pełni funkcję Menadżera Ogniska Domowego (czytaj: zasuwa na mopie).
Oczywiście jak mu rozwaliłam jego prawie nowy samochód dwa lata temu, to rzecz jasna zadzwoniłam do niego od razu i poprosiłam żeby przyjechał i zajął się mną :-)
Jedyny minus mojego chłopa - nie rozwija domowej hodowli ziół jak to robią legnickie chłopaki
 w domu to ja muszę łapać wszystkie pająki... bo a nuż któryś wciągnie mojego męża pod dywan, albo rzuci się na niego i mu tętnice przegryzie... a że moje kochane ośmionogie maleństwa nie mogą zostać zabite, to łapie je w słoiki i wynoszę na dworek...
 w domu to ja muszę łapać wszystkie pająki... bo a nuż któryś wciągnie mojego męża pod dywan, albo rzuci się na niego i mu tętnice przegryzie... a że moje kochane ośmionogie maleństwa nie mogą zostać zabite, to łapie je w słoiki i wynoszę na dworek...buahahaha
az Ł musialam na glos czytac z czego tak pieje
A propos FB...laseczki mam 2 zaproszenia, podejrzewam ,że od którys z Was...ale za "chiny ludowe", nie poznaje Was na zdjęciach. Dajcie znac które to;-) Te które znałam zaakceptowałam, ale tu mam zagwostkę
 jak to któraś z nas to wiesz że zaproszenie od innej stąd ;-)
 jak to któraś z nas to wiesz że zaproszenie od innej stąd ;-)Agnieszka- pewnie, że jesteś człowiek i masz prawo do błędunie łam się... nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale starsze dzieci już tak mają, a szczególnie te w weiku około 3 lat- mama jest ICH i oni są mamy i ciężko im z tym, że mama nie zawsze ma czas. My to przerabiamy, generalnie Kubuś najchętniej by się ode mnie nie odklejał, a ja czasem chcę być sama
Przytulam, głaszczę, tłumaczę... w zasadzie jest o niebo lepiej niż jeszcze miesiąc temu, ale też miewa 'swój dzień' i wtedy chodzę do tyłu. Wrzesień już niedługo
Kiedy macie wyniki naboru do przedszkoli? Niech Janek idzie- przyda mu się, charakter się będzie kształtoał, z tym że za próbę zajumania zupy jest fanga w oko (patrz mój wczorajszy post stronę wczesniej).
Zmykam jeść obiad- kurczaczek w rozmarynie! Mniam, mniam!
Aniam tylko że niestety bunt Janka przejawia się w ten sposób że on nie chce być na górze gdzie ja mama nie zawsze mam czas się z nim bawić a na dole babcia jest 24h na dobę do jego dyspozycji ... dzisiaj stwierdził że jego domek nie jest na górze tylko na dole :-( każda próba doprowadzenia go (nie ważne czy po dobroci prośbami czy siłą i groźbami) kończy się przeraźliwym rykiem wrzaskiem! Do tego stwierdził babci że się mamy boi... kurcze przecież ja mu krzywdy nie robie! Nie powiem czasami mnie poniesie ale to żadko się zdaża... Jak mi teściowa powiedziała że janak mamy się boi to się poryczałam... W ogóle przestał mnie słuchać :-( Męża też już praktycznie nie słucha... powiedzieliśmy jej to ... powiedziała że będzie baczniej i bardziej stanowczo od niego egzekwować posłuszeństwo wobec rodziców że spróbujemy wspólny front przeciwko temu buntowi obrać i jakoś przetrwać... mąż stwierdził potem że rychło wczas... od ponad miesiąca jej to tłumaczymy...
A wyniki naboru do przedszkola już były w kwietniu a Janke jest na liście rezerwowej pierwszy do przyjęcia jak tylko zwolni sie jakieś miejsce... musimy cierpliwie czekać do września i zobaczymy co bedzie...
Ja już czasami nie mam siły... wszystko staram się tłamsić w sobie być asertywna ale kurcze jak to się wszystko trzyma w sobie to gdzieś w końcu człowiek musi wyłaodować nagromadzoną złość, bezradność itp... kurde a nie mam gdzie i czasami wybucha w najmniej spodziewanej chwili...
I po tej dzisiejszej akcji juz mi tak smutno i ciągle mi sie chce płakać jak patrzę na Janka... i jest mi źle...:--
-
-
-(