reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

hej dziewczyny :-)

u nas technologia hmm ja laptopa urzywam w obecnosci Leny ale ona wie ze jej nie wolno .Podejdzie , ja jej mowie " nie wolno" i dziecko sie bawi samo zabawkami a ja buszuje w necie. Jej stycznosc z laptopem odbywa sie podczas rozmow na skeypie z rodzinka lub puszcze jej przed spaniem i nie codziennie na YT Odgosy zwierzt bo je uwielbia.
TV staram sie jej wlanczac z rana jak sie obudzi . Baja jakas leci a my sie organizujemy, sprzatamy.

Co do bania sie to moja Lena bala sie piasku w wakacje, za karzdym razem mniej .



My jedziemy 20 grudnia do Polski na swieta :)) w tym roku mamy wyjatkowo duze swieta bo rodzinka sie zgrala i wszyscy razem spedzamy ,lacznie z moimi dziatkami . Bardzo sie z tego ciesze i chyba to jest najwiekszy prezent dla mnie :)

Co do Lenki to po jej minkach i blysku w oku widze ze bendzie z niej rozrabiaka :-D
A ja jestem na etapie cwiczen przed swietami i diecie bo chce sie roodzinie dobrze zaprezentowac :-D Mam nadzieje ze to nie slomiany zapal i po switach mi nie minie :-D


buziaki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ewitka dobrze wiedzieć że inne dziecko tez miało takie schizy jak i mój Szymek, mam nadzieję że mu to szybko minie, bo szkoda się użerać aż do 4 roku życia hehe, narazie u mnie śniegu było tylko dwa dni więc niemam go jak przekonać:)
Mój Szymek dopiero od miesiąca polubił bajki, wcześniej dłuższej uwagi na nie nie zwracał, teraz pokazuje na tv i przynosi mi pilot żebym mu przełączyła na jakąś bajkę, ale włączam mu tak max 1 godz dziennie.

Wogóle od paru dni nie śpi mi już w dzień, za to pada juz przed 19, no i wieczór wolny:-D
Co do laptopa ja już nie włączam przy nim bo nawet na chwilę mi nie da posiedzieć, jak chodzi spać to dopiero ja mam chwile dla siebie, wogóle ostatnio to tylko mam się z nim bawić i nie opuszczać go na krok:)

Właśnie też się zastanawiałam nad sankami ale wydaje mi się że nie będzie chciał siedzieć w nich, ale zobacze czy wogóle jakiś śnieg u mnie spadnie.
aha i wychodzą nam ostatnie 5 tki:)
Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny-dawno nie zagladalam

Padam na pyszczek ostatnio bo w pracy zapierdziel a jeszcze wrocilamdo szkoly i ucze sie po nocach po pracy.

Lenka konczy antybiotyk bo miala zapalenie gardla i ucha i dodatkowa przebijaly jej sie gorne kly. Przez kilka dni nie moglam jej zbic goraczki ale teraz juz lepiej. Ja tez bylam na antybiotyku bo stracilam glos a teraz rozlozylo meza. Szpiral w domu na calego.

W poniedzialek lecimy do Polski-juz sie nie moge doczekac bo ciagne ostatkiem sil.

W kwesti technologi to my puszczamy Lence na laptopie kubusia puchatka i to w zasadzie jedyne co oglada. Bajki w telewizji albo inne bajki jej nie obchodza. Jak tak czytam wasze posty to stwierdzam ze dalej malo mowi i juz sie nie moge doczekac kiedy sie zrobi bardziej komunikatywna i wreszcie porzadnie pogadamy.

I od razu chcialam wam zyczyc kochane Wesolych Swiat i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.Niech sie spelnia marzenia i plany :-)
 
a co tu taka cisza? ...no tak przygotowanie świąt w towarzystwie dwulatka to nie lada wyzwanie;) - a ja korzystając z chwilki wolnego składam Wam kochane mamy wszystkiego najlepszego i oczywiście spełnienia marzeń - nie tylko tych świątecznych;) Buziaki dla maluchów:)
 
cześć dziewczyny,
chcę wam się pochwalić !!
w czerwcu zostanę ponownie mamą :)
nie wiem jaka będzie płeć i nie wiem czy w ogóle o to zapytam lekarza, przy Wojtusiu byłam ciekawa, pierwsze dziecko itd. teraz chyba najbardziej mi zależy aby było zdrowe.

Buziaczki i wszystkiego dobrego na Nowy Rok :*:*
 
asiulka Gratulacje.
Dawno nie pisałam, czasami troszke podczytam co tam u Was.
Gabryś obecnie choruje oczywiście grypa plus ząbki idą wszystkie na raz,w nocy budzi się czesto czasmi z płaczem. Mówi wszystko ,ładnie liczy zna kilka literek. Jest kochanym braciszkiem zawsze pamieta o swojej siostrzyczce, chociaż bywa zazdrosny o nią. Nocnikowanie szło nam niezle przed świętami ale przez swięta zaniedbałam i musimy zaczynać od nowa.
Natalka ma już 3 miesiące oczywiście i ją choroba nie oszczędziła dziś byliśmy z nią u lekarza i jutro powtórka, katarek i kaszelek nie fajny musimy kontrolować.boję się że przez takie przeziębienia przesuną się terminy szczepień a tym samym operacja która ma się odbyć 11kwietnia a to tak całkim blisko. Nauczona dostała moja córeczka na rękach noszenia i teraz mi czasu brak bo potrzebuje dużo mojej uwagi no i synek oczywiście też.
Mam problem odnośnie becikowego dostałam odmowe bo nie spełniłam warunku do 10 tygodnia odwiedzić lekarza. Czy ktoś z was słyszał o podobnej sytuacji czy mam szanse jak się odwołam o przyznanie mi tego zasiłku? nie mam za dużo czasu żeby buszować po intrnecie bo jestem sama z moimi maluchami i jak jedno śpi to drugie wcale nie ma na to ochoty.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU:-)
 
Asulka gratulacje! Spokojnej i zdrowej ciąży!
Majuska, fajnie, ze się odezwałaś, myślę o was o twojej kruszynce, jej operacji. Zdrówka dla dzieciaczków!
Moje co prawda aktualnie na chodzie, ale ciągle kaszlą, córcia ma od dłuższego czasu suchą skórę, kompletnie nie wiem od czego, bo nic nowego nie wprowadzałam, może to od proszku do prania albo od CO.
Poza tym czas strasznie szybko płynie, nie nadążam, wolałabym żeby trochę zwolnił :-D
 
reklama
Witajcie dziewczyny w Nowym Roku, wszystkiego Najlepszego:)
U nas wszystko w porządku, mała przez święta nabrała apetytu i na szczęście z jedzeniem nie ma teraz problemów. Gada jak najęta, powtarza już wszystko co usłyszy, jej zdania coraz częściej są logiczne i zrozumiałe.
Mam jednak mały problem- chodzi o usypianie. Jeszcze nie tak dawno było super, kładło się ją do łóżeczka a ona albo od razu zasypiała albo bawiła się trochę będąc sama w pokoju (nas wyganiała). Ostatnio jednak zasypianie to masakra... jak się ją kładzie to łóżka to jakby dostawała nowej energii, gada, skacze, bawi się. A najgorsze jest to, że musimy z nią wtedy siedzieć w pokoju bo inaczej jest histeria, wrzaski, płacz. I trwa to zazwyczaj od 30 do 60 minut, już nie mam wtedy siły. Położenie jej spać później by była bardziej zmęczona nic nie daje, usypianie trwa tak samo długo. Mogłabym ją usypiać na rękach ale nie chcę tego robić bo już jest dla mnie za duża i za ciężka. Poradźcie coś proszę...jak usypiacie swoje dzieci?
 
Do góry