reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L4 w ciazy- kiedy i po co

kasia1222

Początkująca w BB
Dołączył(a)
13 Listopad 2022
Postów
21
Część,
Jestem w 6 miesiącu ciąży i zastanawiam się czy iść na L4. Ciąża jest zdrowa, płód jest zdrowy, ja tak średnio (bóle głowy co 2 dni, lekarze oczywiście boją się cokolwiek zrobić, tarczyca, kamica nerkowa bo żarlam za dużo warzyw i inne przyjemności). Z jednej strony moja praca jest dla mnie niestresująca i mam tam miłą atmosferę, lubię grzebać w systemie (IT). Z drugiej lekarz, mąż, nawet szefowa i manager projektu sugerują mi że mogłabym już olać moje projekty. Do tej pory się opierałam ale teraz się zastanawiam, bo ciężko mi siedzieć 8-9 godzin (boli mnie brzuch, głową, jestem na apapie co 2 dzień itp, nie chce wchodzić w szczegóły). Z drugiej strony raczej bym wytrzymała dlużej i do tego obawiam się że po miesiącu nie wytrzymam i będę chciała znów pracować. Nie wiem o ile to możliwe (któraś z Was to zrobiła?). Z kolejnej strony trochę się martwię, bo ze względu na mój zaawansowany wiek to jest ciąża wysokiego ryzyka. W którym miesiącu ciąży jeśli wogole poszlyscie na zwolnienie? Czy można np. po cichutku pracować na zwolnieniu tylko w mniejszym wymiarze godzin ( oczywiście wiem, że w teorii nie)? Czy przerwałyscie zwolnienie i wróciliście do pracy przed porodem?
 
reklama
Jeśli stan zdrowia nie pozwala Ci pracować to powinnaś iść na zwolnienie. W każdej chwili, jeśli poczujesz się lepiej możesz zwolnienie przerwać. Ja byłam na zwolnieniu 2 tygodnie w 2 trymestrze i pod koniec ciąży. Pod żadnym pozorem nie można pracować na zwolnieniu. Jest to nie tylko nieuczciwe, ale też głupie, bo narażasz i swojego lekarza i siebie.
 
Ja jestem na L4 od poczatku ciazy niestety ze wzgledu na szkodliwe warunki pracy. Gdybym mogla to bym pracowala, ile sie da. Ale oprocz dzwigania to tez mamy ekrany, promieniowanie rtg, gazy anestetyczne. Ze wzgledu na bezpieczenstwo swoje i dziecka poszlam ma L4. Potem, jesli cos sie stanie to nikt nie podziekuje nawet. Tylko jeszcze skomentuja, ze po co do pracy sie przychodzilo...
 
Moim zdaniem pozwala. Raczej od bólów głowy i innych moich problemów się nie umiera. Po prostu jest to mniej przyjemne i trudniejsze. Stąd mam wątpliwości. Zwykle na zwolnienie szłam dotąd jak wiedziałam że nie jestem w stanie racjonalnie myśleć że względu na gorączkę albo obrażenia i leki. Teraz to jest mniej zero-jedynkowy i ciężko mi określić o ile rady które dostaję są racjonalne a o ile są zwykłym ględzeniem.
 
Ja jestem na L4 od poczatku ciazy niestety ze wzgledu na szkodliwe warunki pracy. Gdybym mogla to bym pracowala, ile sie da. Ale oprocz dzwigania to tez mamy ekrany, promieniowanie rtg, gazy anestetyczne. Ze wzgledu na bezpieczenstwo swoje i dziecka poszlam ma L4. Potem, jesli cos sie stanie to nikt nie podziekuje nawet. Tylko jeszcze skomentuja, ze po co do pracy sie przychodzilo...
Raczej nie chodzi mi o podziękowanie tylko tak naprawdę o osobistą zabawę która mam w pracy. Z drugiej strony słabo by było jakby się okazało że np. fajnie się bawiłam ale coś się stało z płodem.
 
Raczej nie chodzi mi o podziękowanie tylko tak naprawdę o osobistą zabawę która mam w pracy. Z drugiej strony słabo by było jakby się okazało że np. fajnie się bawiłam ale coś się stało z płodem.

To juz twoja decyzja, ale jesli boli cie glowa co drugi dzien to znaczy, ze organizm jest juz przeciazony i daje ci sygnaly, ze chuba wystarczy narazie.
 
Ból głowy nie jest wskazaniem do zwolnienia. Nie jest też wyznacznikiem,że czas zwolnić. Są to normalne objawy ciąży. Jeżeli chcesz nadal pracować to ja nie widzę problemu. Możesz oczywiście pójść na zwolnienie jeżeli są wskazania i nic nie stoi na przeszkodzie,żeby je później przerwać i do niej wrócić.
 
Moim zdaniem pozwala. Raczej od bólów głowy i innych moich problemów się nie umiera. Po prostu jest to mniej przyjemne i trudniejsze. Stąd mam wątpliwości. Zwykle na zwolnienie szłam dotąd jak wiedziałam że nie jestem w stanie racjonalnie myśleć że względu na gorączkę albo obrażenia i leki. Teraz to jest mniej zero-jedynkowy i ciężko mi określić o ile rady które dostaję są racjonalne a o ile są zwykłym ględzeniem.
Powiem tak: ja na zwolnieniu w ciąży wariowałam. Teraz mimo wieku też zamierzam pracować, ile się da.
 
Kiedy na zwolnienie, wtedy kiedy jesteś chora i lekarza wystawia zwolnienie. Po co, po to żebyś odzyskała zdrowie w okresie ciąży.
Jesteś już w 6 miesiącu organizm może dać znać, że jest przeciążony. Ból głowy wskazaniem do zwolnienia nie jest, ale jeśli już nie dajesz rady funkcjonować bez leków przeciwbólowych to jest coś nie tak 🙄 i warto pomyśleć o tym jak to zwalczyć

Poszłam na zwolnienie w 16 tygodniu, problemy związane z cukrzyca ciążowa oraz duże problemy z kręgosłupem, ktorych mimo rehabilitacji, ćwiczeń i taśm nie udało się złagodzić. Nie siedzę już 8 godzin przy komputerze i odczuwam ulgę.
Praca jest ważna ale jeśli jest Ci za ciężko to warto zwolnić.
 
reklama
Skoro pracujesz w IT, to może praca zdalna?
Ale weź pod uwagę zdanie lekarza. Jeśli sugeruje zwolnienie, to skorzystaj. Skończ w pracy co masz do skończenia i tyle. Z rosnącym brzuchem ciężko się siedzi przy komputerze, poza tym nie jest to dobre dla kręgosłupa oraz żył. Jeśli co drugi dzień potrzebujesz środków przeciwbólowych, to raczej nie wszystko jest sw porządku.
Ja mam pracę biurową, ale z gatunku intensywnych i stresujących. Bardzo się denerwowałam wizją przejścia na zwolnienie, bo do tej pory prawie nigdy z tego nie korzystałam -nawet już będąc w ciąży pracowałam z przeziębieniem, a nawet covidem. I wiesz co? Jak już przywykłam do tego, że jestem w domu, to bardzo deceniłam zmianę rytmu życiowego. Ja poszłam właśnie tak w okolicach 6 miesiąca.

To twoja decyzja. I nie, nie można po cichutku pracować na zwolnieniu. Po pierwsze jak chciałabyś odebrać za to wynagrodzenie? Po drugie po co, a po trzecie robisz kłopot pracodawcy bo zakładam, że logujesz się do jakichś systemów i co pracodawca miałby powiedzieć w razie ewentualnej kontroli?
 
Do góry