Iwonka1985
Fanka BB :)
Ja miałam właśnie ten model i naprawdę polecam.
Ja miałam właśnie ten model i naprawdę polecam.
reklama
Nie wiem czy był juz taki temat więc wrazie pco poproszę moderatora o przeniesienie
Mam takie pytanie do was...postanowiłam, że po przebojach w pierwszej ciąży z karmieniem, tym razem nie chce karmić a jedynie chce dać tylko siare...w spzitalu wolałabym odciągać sobie pokarm za pomoca elektrycznego lektatora firmy NUK i dawać dziecku jeść przez butelka...przy Kubusiu bardzo mnie to wykończyło bo mały nie mógł załapać piersi więc i on był zmęczony i głodny i ja zmęczona i bardzo rozzdrażniona...teraz teraz chce podejść do tego bardziej praktycznie...ciekawi mnie czy w szpitalu pozwalają używać laktatorów???
będę wdzięczna za odpowiedź
Mam takie pytanie do was...postanowiłam, że po przebojach w pierwszej ciąży z karmieniem, tym razem nie chce karmić a jedynie chce dać tylko siare...w spzitalu wolałabym odciągać sobie pokarm za pomoca elektrycznego lektatora firmy NUK i dawać dziecku jeść przez butelka...przy Kubusiu bardzo mnie to wykończyło bo mały nie mógł załapać piersi więc i on był zmęczony i głodny i ja zmęczona i bardzo rozzdrażniona...teraz teraz chce podejść do tego bardziej praktycznie...ciekawi mnie czy w szpitalu pozwalają używać laktatorów???
będę wdzięczna za odpowiedź
mamolka
Fanka BB :)
Oczywiście, że możesz używać laktatora i podawać mleko butelką, ale położne i tak będą namawiać ( i pomagać) do przystawienia do piersi.
Weź pod uwagę, że każde dziecko jest inne- to że miałaś problemy z pierwszym dzieckiem wcale nie oznacza podobnych z drugim (leżąc na sali po porodzie poznałam kobietę, która pierwszą córkę karmiła 2,5 roku! bez problemów- od razu zassała i ssała bardzo długo
, a druga córcia- nie chciała w ogóle piersi złapać- wymyślały z doradczynią od laktacji pozycje z kosmosu aby mała mogła chwycić- np. mama leżała na plecach a dziecko dostawiały kładąc ja na jej brzuchu- w pyszczek wciskając sutek )
Weź tylko pod uwagę, że te elektryczne laktatory strasznie buczą i może to nie odpowiadać innym mamom. Wiesz jak to jest w nocy- co chwilę budzi się jakieś dziecko- a jeszcze ty będziesz do tego najpierw buczeć, potem karmić, potem przewijać..
Była też ze mną na sali kobietka, która odciągała zwykłym laktatorem- cichutko i szybko jej to szło- a była po CC Między karmieniami zbierała mleko a w nocy jak mała się budziła to podgrzewała dzięki grzałce w metalowym kubku- wkładała w to mleko i moment się podgrzewało. Jednocześnie dostawiała do piersi- ale szło tak sobie ;/
Weź pod uwagę, że każde dziecko jest inne- to że miałaś problemy z pierwszym dzieckiem wcale nie oznacza podobnych z drugim (leżąc na sali po porodzie poznałam kobietę, która pierwszą córkę karmiła 2,5 roku! bez problemów- od razu zassała i ssała bardzo długo
, a druga córcia- nie chciała w ogóle piersi złapać- wymyślały z doradczynią od laktacji pozycje z kosmosu aby mała mogła chwycić- np. mama leżała na plecach a dziecko dostawiały kładąc ja na jej brzuchu- w pyszczek wciskając sutek ) Weź tylko pod uwagę, że te elektryczne laktatory strasznie buczą i może to nie odpowiadać innym mamom. Wiesz jak to jest w nocy- co chwilę budzi się jakieś dziecko- a jeszcze ty będziesz do tego najpierw buczeć, potem karmić, potem przewijać..
Była też ze mną na sali kobietka, która odciągała zwykłym laktatorem- cichutko i szybko jej to szło- a była po CC
Między karmieniami zbierała mleko a w nocy jak mała się budziła to podgrzewała dzięki grzałce w metalowym kubku- wkładała w to mleko i moment się podgrzewało. Jednocześnie dostawiała do piersi- ale szło tak sobie ;/NOEL bardzo dziękuje za przeniesienie :-)
w naszych polskich szpitalach to nigdy nie wiadomo
ja poprostu naprawde wolę odciągnać sobie w 5 min mleko iać dzidziusiowi mleczko niż ma się męczyć..tak sobie słodko zaśnie i odpocznie
a tak przynosili mi Kubusia co 5-10 min bo mały non stop głodny ajak im już wrzeszczał cały czas to mi go wogóle zostawiali a ja z rozwalonym kroczem nie mogłam soboe poradzić bo wógóle ruszać się nie mogłam a mleka miałam cholernie dużo...zaraz po wyjściu ze szpitala chciałabym przejść na mleko modyfikowane...co mam zrobić żeby zanikł mi pokarm???
zalęzy mia by zacząć szybko funkcjonwać samodzielnie przy maluszku ponieważ mąż ma taką prace ,że tylko tydzień będzie mógł ze mną być a tu jeszcze jest młodszy synek :-(mam nadzieję, że to wszytsko jakoś ogarne
w naszych polskich szpitalach to nigdy nie wiadomo
ja poprostu naprawde wolę odciągnać sobie w 5 min mleko iać dzidziusiowi mleczko niż ma się męczyć..tak sobie słodko zaśnie i odpocznie
a tak przynosili mi Kubusia co 5-10 min bo mały non stop głodny ajak im już wrzeszczał cały czas to mi go wogóle zostawiali a ja z rozwalonym kroczem nie mogłam soboe poradzić bo wógóle ruszać się nie mogłam a mleka miałam cholernie dużo...zaraz po wyjściu ze szpitala chciałabym przejść na mleko modyfikowane...co mam zrobić żeby zanikł mi pokarm???
zalęzy mia by zacząć szybko funkcjonwać samodzielnie przy maluszku ponieważ mąż ma taką prace ,że tylko tydzień będzie mógł ze mną być a tu jeszcze jest młodszy synek :-(mam nadzieję, że to wszytsko jakoś ogarne
Oczywiście, że możesz używać laktatora i podawać mleko butelką, ale położne i tak będą namawiać ( i pomagać) do przystawienia do piersi.
Weź pod uwagę, że każde dziecko jest inne- to że miałaś problemy z pierwszym dzieckiem wcale nie oznacza podobnych z drugim (leżąc na sali po porodzie poznałam kobietę, która pierwszą córkę karmiła 2,5 roku! bez problemów- od razu zassała i ssała bardzo długo
Weź tylko pod uwagę, że te elektryczne laktatory strasznie buczą i może to nie odpowiadać innym mamom. Wiesz jak to jest w nocy- co chwilę budzi się jakieś dziecko- a jeszcze ty będziesz do tego najpierw buczeć, potem karmić, potem przewijać..
Była też ze mną na sali kobietka, która odciągała zwykłym laktatorem- cichutko i szybko jej to szło- a była po CC
jak juz napisałam przede wsyztskim zależy mi abym mogła też funkcjonować przy drugim synusiu...
co do buczenia to masz racje ale tak jak już napisałaś wtedy bym odciągneła mleczko wcześniej i podgrzała
tam gdzie ja rodziłam to dzieci nie są z matkami na orągło no chyba że matka sama tego chce..ja Kubusia miałam prawie cały czas jedynie na wieczór go zabierali i potem tak koło 1 w nocy przywozili wszystkie dzieci do karmienia(taki pociąg maluszków wjeżdżał do sali )więc mogłabym iść spokojnie troche wcześniej do łazienki i odciągnąć...strasznie mi zależy aby tym razem wszytsko sprawnie poszło choć wiem, że nie wszystko da się zpalanowac i pzrewidzieć
Jest duża szansa, że pokarmi Ci sam zaniknie.
Laktator na ogół słabo pobudza laktację jeżeli nie dostawia się dziecka do cyca.
A jeżeli nie to lekarz może Ci przepisać Bromergn(chyba tak to się nazywa) i wtedy laktacja się napewno zatrzyma.
Laktator na ogół słabo pobudza laktację jeżeli nie dostawia się dziecka do cyca.
A jeżeli nie to lekarz może Ci przepisać Bromergn(chyba tak to się nazywa) i wtedy laktacja się napewno zatrzyma.
Noel nardzo Ci dziękuje za odpowiedź:-)a tak z ciekaości...czy wogóle można poprosić o karmienie dziecka zaraz po narodzinach???mam na myśli mlekiem modyfikowanym...jeśli matka podjełaby decyzje że wogóle nie chce pobudzać laktacji to czy szpital będzie dokarmiał???
reklama
To chyba zależy od szpitala.
W moim dokarmiali jak nie miałam pokarmu.
Mogą kazać przynieść Ci własne mleko.
To chyba zależy od zasad panujących w szpitalu.
Ale zmusić Cię do karmienia piersią nie mogą.
To Ty jesteś matką i to Ty decydujesz jak karmić i pielęgnować swoje maleństwo
W moim dokarmiali jak nie miałam pokarmu.
Mogą kazać przynieść Ci własne mleko.
To chyba zależy od zasad panujących w szpitalu.
Ale zmusić Cię do karmienia piersią nie mogą.
To Ty jesteś matką i to Ty decydujesz jak karmić i pielęgnować swoje maleństwo
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- wikila
- Jedzeniowe ABC