reklama
U nas też zimowo się zrobiło, rano zaliczyliśmy "dupolocik" i fajny spacer w śniegu, a niedawno wróciliśmy z Aquaparku
Tosika no własnie rodzice musza umieć ograniczać czas przed kompem, szkoda że niektórzy popadają z skrajności w skrajność
ja mam w swojej grupie 5 latka który nie mówi o niczym innym tylko o PS2
dla mnnie to masakra
kolejnym absurdem jest dla mnie moja znajoma która swojemu niespełna 2 latkowi (dziecko z lutego) daje pilota a sama idzie spać
sorry jak kogoś uraziłam ale dla mnie to lekka przesada
może ja mam skutki uboczne moich studiów,ale...
Dorka no niestety jutro do pracy
ale we wtorek jadę na wycieczkę, a od środy pozbywam się nadgodzin. Ufff wreszcie mam fajny grafik
Haszi 4

to prawie jak przedszkole prywatne;-)
spokojnej nocki

Tosika no własnie rodzice musza umieć ograniczać czas przed kompem, szkoda że niektórzy popadają z skrajności w skrajność
ja mam w swojej grupie 5 latka który nie mówi o niczym innym tylko o PS2
dla mnnie to masakra
kolejnym absurdem jest dla mnie moja znajoma która swojemu niespełna 2 latkowi (dziecko z lutego) daje pilota a sama idzie spać
sorry jak kogoś uraziłam ale dla mnie to lekka przesada
może ja mam skutki uboczne moich studiów,ale...
Dorka no niestety jutro do pracy
ale we wtorek jadę na wycieczkę, a od środy pozbywam się nadgodzin. Ufff wreszcie mam fajny grafik
Haszi 4


to prawie jak przedszkole prywatne;-)spokojnej nocki
Hej hej!
Wczoraj zaliczyliśmy imieniny u mojego taty, dziś spokojnie w domku. Dzieciaki szalały i na szczęście już śpią - ogromny plus nie spania w dzień ;-)
Surv, ja też słyszałam tezę, że tokso prędzej zarazimy się od mięsa niż od kota. Ja psy uwielbiam, więc kontakt z nimi i moimi łobuzami musi być ;-) Dlatego Renia - urabiaj m ;-)
Madzia, jak przeżyłaś weekend na uczelni?
Tez uważam, że w kwestii wychowania wszystko musimy robić ze zdrowym rozsądkiem i wypośrodkowaniem...
Tosika, to sie pięknie obkupiłaś. Zapomniałam Ci pozazdrościc, że z Papke będziecie zasiadać w radzie miasta ;-)
I nie wiem co komu miałam jeszcze poodpisywać. Lecę suszyć włosy, bleee
Wczoraj zaliczyliśmy imieniny u mojego taty, dziś spokojnie w domku. Dzieciaki szalały i na szczęście już śpią - ogromny plus nie spania w dzień ;-)
Surv, ja też słyszałam tezę, że tokso prędzej zarazimy się od mięsa niż od kota. Ja psy uwielbiam, więc kontakt z nimi i moimi łobuzami musi być ;-) Dlatego Renia - urabiaj m ;-)
Madzia, jak przeżyłaś weekend na uczelni?
Tez uważam, że w kwestii wychowania wszystko musimy robić ze zdrowym rozsądkiem i wypośrodkowaniem...
Tosika, to sie pięknie obkupiłaś. Zapomniałam Ci pozazdrościc, że z Papke będziecie zasiadać w radzie miasta ;-)
I nie wiem co komu miałam jeszcze poodpisywać. Lecę suszyć włosy, bleee
survivor26
Mamy lipcowe'08
Witam! Jakby ktoś nie zauważył: śnieg spadł! duuuużo śniegu i nadal pada:-) Byłoby bosko, gdyby mi Flo i R szkoda nie było, ze muszą na to zimno z domu wychodzić, a R dodatkowo 9 godzin w nieogrzewanym magazynie przesiedzieć
No i powrócił dylemat sanek...nie mamy gdzie trzymać, mama piwnicę udostepnia niechętnie, a ja bym jednak z Flo pojeździć chciała...nie widziałyście gdzieś może modeli składanych, tak, żeby pod łózko weszły?
weekend mieliśmy intensywny, ale przynajmniej trochę zaleglości poodrabialiśmy
A że wszyscy znajomi mają akurat niemowlęta do 0,5 roku w domu, to lada moment Flo zacznie żebrać o dzidziusia pewnie po takiej ekspozycji na male dzieci
Zresztą widzę, że ma już zmechanizowany system podejścia do niemowlaka, szybki uśmiech, głaśnięcie po łebku, grzechotka pod nos i ew. mantra "nie płać dzidziusiu":-) Matce za to po tak licznych kontaktach laktacja wróciła....zboczenie jakieś, czuję się tym mocno zażenowana

Kicrym, fajnie że w pracy powiedziałaś, przynajmniej nie będą w Ciebie orać
A planujesz na którymś etapie ciązy iść na L4? Bo pracę masz dość forsowną....
Tosika, tolerancja na palenie w domu nie zawsze odnosi taki skutek jak u Twojego M...mnie też rodzicie pozwalali, wychodząc z podobnego założenia, że lepiej w domu niż po krzakach...no i palę już ponad 20 lat
nie wiem jeszcze jak zrobię z Flo...może sama nie bedzie chciała probować, daj Boże?
Po spotkaniach ze znajomymi doszlam jednak do wniosku, że chyba za wielką luzarą jestem, bo moje dziecko czekoladę je, nie musi cały boży dzień wierszyków i piosenek edukacyjnych słuchać, nie ma jeszcze ścieżki rozwoju zawodowego opracowanej i o zgrozo telewizję ogląda...
nic, wracam do roboty, dziś kończę to paskudne wielkie zlecenie i może uda się w końcu zająć hobby, bo mata bożonarodzeniowa dla Flo nadal głównie w fazie koncepcyjnej i skończy się na szyciu w wigilijną noc
No i powrócił dylemat sanek...nie mamy gdzie trzymać, mama piwnicę udostepnia niechętnie, a ja bym jednak z Flo pojeździć chciała...nie widziałyście gdzieś może modeli składanych, tak, żeby pod łózko weszły?
weekend mieliśmy intensywny, ale przynajmniej trochę zaleglości poodrabialiśmy
A że wszyscy znajomi mają akurat niemowlęta do 0,5 roku w domu, to lada moment Flo zacznie żebrać o dzidziusia pewnie po takiej ekspozycji na male dzieci
Zresztą widzę, że ma już zmechanizowany system podejścia do niemowlaka, szybki uśmiech, głaśnięcie po łebku, grzechotka pod nos i ew. mantra "nie płać dzidziusiu":-) Matce za to po tak licznych kontaktach laktacja wróciła....zboczenie jakieś, czuję się tym mocno zażenowana

Kicrym, fajnie że w pracy powiedziałaś, przynajmniej nie będą w Ciebie orać
A planujesz na którymś etapie ciązy iść na L4? Bo pracę masz dość forsowną....Tosika, tolerancja na palenie w domu nie zawsze odnosi taki skutek jak u Twojego M...mnie też rodzicie pozwalali, wychodząc z podobnego założenia, że lepiej w domu niż po krzakach...no i palę już ponad 20 lat
nie wiem jeszcze jak zrobię z Flo...może sama nie bedzie chciała probować, daj Boże?
Po spotkaniach ze znajomymi doszlam jednak do wniosku, że chyba za wielką luzarą jestem, bo moje dziecko czekoladę je, nie musi cały boży dzień wierszyków i piosenek edukacyjnych słuchać, nie ma jeszcze ścieżki rozwoju zawodowego opracowanej i o zgrozo telewizję ogląda...
nic, wracam do roboty, dziś kończę to paskudne wielkie zlecenie i może uda się w końcu zająć hobby, bo mata bożonarodzeniowa dla Flo nadal głównie w fazie koncepcyjnej i skończy się na szyciu w wigilijną noc

witam i ja z mega zasypanych Katowic
Jak co roku jest problem że śnieg spadł, tak jakby to się zadziało wiosną, no ale....
Do żłobka dojechaliśmy naszym nowo nabytym Baby Joggerem City Mini i pięknie się prowadził





Surv to ja też luzara jestem, bo Kuba mimo alergii i czekolady skubnie, planów mu nie zamierzam narzucać, a tv nie ogląda bo nie lubi
fajnie że Flo reaguje tak na niemowlaki, w razie wpadki bys miała spokojną głowę;-)na L4 nie zamierzam iść w ogóle, chyba że coś z ciążą będzie nie tak, tfu, tfu, tfu :-) a no i co do sanek to może takie plastikowe?obsuszysz ręcznikiem i pod łóżko wsuniesz
Kasia też własnie skończyłam suczyć


ok zbieram się do pracy, dobrze że baaardzo blisko to mnie nie zasypie
miłego dnia!
Jak co roku jest problem że śnieg spadł, tak jakby to się zadziało wiosną, no ale....

Do żłobka dojechaliśmy naszym nowo nabytym Baby Joggerem City Mini i pięknie się prowadził






Surv to ja też luzara jestem, bo Kuba mimo alergii i czekolady skubnie, planów mu nie zamierzam narzucać, a tv nie ogląda bo nie lubi
fajnie że Flo reaguje tak na niemowlaki, w razie wpadki bys miała spokojną głowę;-)na L4 nie zamierzam iść w ogóle, chyba że coś z ciążą będzie nie tak, tfu, tfu, tfu :-) a no i co do sanek to może takie plastikowe?obsuszysz ręcznikiem i pod łóżko wsuniesz
Kasia też własnie skończyłam suczyć



ok zbieram się do pracy, dobrze że baaardzo blisko to mnie nie zasypie

miłego dnia!
Hej! I u nas biało. Do tego stopnia, że męży zawiózł mnie do pracy, bo odśnieżając swój samochód, zasypał mój ;-)
Surv, "dziwnych" masz znajomych, bo moje dziecko też wyluzowane ;-)
Widziałam ostatnio sanki plastikowe w sklepie sportowym - niewysokie były
Surv, "dziwnych" masz znajomych, bo moje dziecko też wyluzowane ;-)
Widziałam ostatnio sanki plastikowe w sklepie sportowym - niewysokie były
Hej!
No nareszcie mam chwilę,zeby cokolwiek skrobnąć.
Zima zaskoczyła drogowców jak co roku



,sama się z tego śmiałam jak jechałam rano do pracy i to byłoby moje wytłumaczenie jakby sie dyrektor o spóźnienie przyczepił
a żeby nie było,ze służby drogowe nic nie robią ,to mam w sobote dyżur
Oj a wczoraj straszny wypadek widziałam jak do szkoły jechałam:-
szok: auto się normalnie o drzewo zawinęło i to na prostej drodze,chociaż sniegu wcale nie było.
U nas dopiero dzisiaj tak biało.Dobrze ześmy wczoraj buty zimowe dla Maciejka kupili,ale źle ,że spodni do kombinezonu nie i jak wyszedł z domu to już miął mokre te w których był ubrany do żłoba
Survivor to ja chyba tez tak jak ty za bardzo na luzaku,bo i czekolada i telewizor jest
Ale w sumie nie,to Ty masz dziwnych znajomych
;-)
Co do sanek to właśnie wczoraj w decathlonie oglądaliśmy "dupozjazdy" co sie pod łóżko zmieszczą
te plastikowe sanki tez by sie nadawały
a z tą laktacją to chyba żartujesz?
szczerze się przyznam ,ze za mną już łazi chęc zaciążenia
Gdybym jechała na pigułkach to już bym je odstawiała,ale z tym implantem to nie tak hop siup
W piątek obdzwoniłam gabinety chirurgiczne i w większości był zonk,aczkolwiek jedna babka zdecydowała się ,ze w niedziele (wczoraj) mi go wyjmie,chociaż nigdy się z tym jeszcze nie spotkała,a druga mnie zapisała na jutro na wizytę rozpoznawczą.Jeden sie tylko znalazł,który juz wyjmował takie implanty,ale przenosi własnie swój gabinet do Brzegu czyli jakieś 40 km od opola bym musiała jechać. Wczoraj jednak nie poszłam,jutro chyba też nie pójdę,bo funduszy brak.Póki co czekam na wypłatę i dalej będę myśleć.
Kicrym jeszcze raz Ci gratuluje potwierdzonej ciązy
fajny termin:-) jakoś nie wspominałaś o tym nowym wózku,wrzuc fotkę jak wygląda
Kasia jakos przeżyłam weekend na uczelni,kolokwium znów przełożone
za to za projekt,który oddałam tydz.temu dostałam 5 :-):-):-):-)
Tosika super,ze zakupy udane
Haszi i tak długo bez smoka wytrzymaliście.Ja się zarzekałam,ze smoka nie będzie,naewt wcześniej nie kupowałam i K 3 dnia musiał lecieć kupować
Post zdrówka dla Iki,no i pochwal sie tymi zakupami dla młodego.
Kurcze godzine tego posta pisze,bo ciagle mnie wołają
no to spadam
Poprawiam się na uziowo
: Mamabartka z okazji urodzin samych radosnych dni,pociechy z dzieci i męża oraz dużo zdrówka.100 lat!
No nareszcie mam chwilę,zeby cokolwiek skrobnąć.
Zima zaskoczyła drogowców jak co roku




,sama się z tego śmiałam jak jechałam rano do pracy i to byłoby moje wytłumaczenie jakby sie dyrektor o spóźnienie przyczepił
a żeby nie było,ze służby drogowe nic nie robią ,to mam w sobote dyżur

Oj a wczoraj straszny wypadek widziałam jak do szkoły jechałam:-
U nas dopiero dzisiaj tak biało.Dobrze ześmy wczoraj buty zimowe dla Maciejka kupili,ale źle ,że spodni do kombinezonu nie i jak wyszedł z domu to już miął mokre te w których był ubrany do żłoba

Survivor to ja chyba tez tak jak ty za bardzo na luzaku,bo i czekolada i telewizor jest
Ale w sumie nie,to Ty masz dziwnych znajomych
;-)Co do sanek to właśnie wczoraj w decathlonie oglądaliśmy "dupozjazdy" co sie pod łóżko zmieszczą
te plastikowe sanki tez by sie nadawały
a z tą laktacją to chyba żartujesz?
szczerze się przyznam ,ze za mną już łazi chęc zaciążenia
Gdybym jechała na pigułkach to już bym je odstawiała,ale z tym implantem to nie tak hop siup
W piątek obdzwoniłam gabinety chirurgiczne i w większości był zonk,aczkolwiek jedna babka zdecydowała się ,ze w niedziele (wczoraj) mi go wyjmie,chociaż nigdy się z tym jeszcze nie spotkała,a druga mnie zapisała na jutro na wizytę rozpoznawczą.Jeden sie tylko znalazł,który juz wyjmował takie implanty,ale przenosi własnie swój gabinet do Brzegu czyli jakieś 40 km od opola bym musiała jechać. Wczoraj jednak nie poszłam,jutro chyba też nie pójdę,bo funduszy brak.Póki co czekam na wypłatę i dalej będę myśleć.Kicrym jeszcze raz Ci gratuluje potwierdzonej ciązy
fajny termin:-) jakoś nie wspominałaś o tym nowym wózku,wrzuc fotkę jak wygląda
Kasia jakos przeżyłam weekend na uczelni,kolokwium znów przełożone
za to za projekt,który oddałam tydz.temu dostałam 5 :-):-):-):-)Tosika super,ze zakupy udane

Haszi i tak długo bez smoka wytrzymaliście.Ja się zarzekałam,ze smoka nie będzie,naewt wcześniej nie kupowałam i K 3 dnia musiał lecieć kupować

Post zdrówka dla Iki,no i pochwal sie tymi zakupami dla młodego.
Kurcze godzine tego posta pisze,bo ciagle mnie wołają

no to spadam
Poprawiam się na uziowo
: Mamabartka z okazji urodzin samych radosnych dni,pociechy z dzieci i męża oraz dużo zdrówka.100 lat!
Ostatnia edycja:
Ja już po pracy
uff 
Madzia ee i tak mnie macie juz za "wózkową wariatkę" to co będę pisać

;-)
pojazd jest z nami od kilku dni i spisuje się rewelacyjnie
musze pstryknąć kilka fotek i wam wkleje
MamaBiN wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!zdrówka, masę czasu i pociechy z rodzinki!
Madzia ee i tak mnie macie juz za "wózkową wariatkę" to co będę pisać


;-)
pojazd jest z nami od kilku dni i spisuje się rewelacyjnie 
MamaBiN wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!zdrówka, masę czasu i pociechy z rodzinki!
Izabelka
Oski i Wercia
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2005
- Postów
- 12 105
Surv albo sa takie plaskie podkladki do zjezdzania, albo jablko
Wera tez oglada tv, je slodycze (chociaz troche obcinam, bo wtedy kupy nie ma :d ) i takie tam; a co do PS3 na przyklad- Oskar gra moze pol godziny co pare dni a o niczym innym nie mowi jakby maniak gier był, wiec czasami pozory mylą
Mamabin wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjjjlepszego
bylam u ortopedy i nie bedzie operacji na kregoslup i wszystko wyglada lepiej niz wszyscy sadzili. uff
Mamabin wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjjjlepszego
bylam u ortopedy i nie bedzie operacji na kregoslup i wszystko wyglada lepiej niz wszyscy sadzili. uff
reklama
MamaBiN zdróweczka i wszystkiego NAJJJJJJJJJJJJJJJ!!!!!
Izabelka to super nowina,jednak operacja na kręgosłup to poważna sprawa. Napisałam ci wiadomość na zamkniętym
U nas jest tv,ale Maks ma tylko wybrane bajki,jednak nie ogląda z zapartym tchem ,zerknie od czasu do czasu. Słodycze jednak mu mocno ograniczam,ale od czasu do czasu coś tam dostanie.
My dziś też byliśmy na sankach,ale masakra była,długo nie daliśmy rady,sypało po oczach okropnie. Za oknem pięknie,ale tylko jak się w domku siedzi.
Izabelka to super nowina,jednak operacja na kręgosłup to poważna sprawa. Napisałam ci wiadomość na zamkniętym
U nas jest tv,ale Maks ma tylko wybrane bajki,jednak nie ogląda z zapartym tchem ,zerknie od czasu do czasu. Słodycze jednak mu mocno ograniczam,ale od czasu do czasu coś tam dostanie.
My dziś też byliśmy na sankach,ale masakra była,długo nie daliśmy rady,sypało po oczach okropnie. Za oknem pięknie,ale tylko jak się w domku siedzi.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: