Super dziewczyny że starszaki się sprawdzają! To jednak strasznie ważne
Nam do przespanych nocek jakoś się wydaje strasznie daleko. Marcel od początku złapał 3-godzinny rytm. Tyle śpi i w nocy i w dzień a potem woła że głodny. Czyli każda noc to 3 x karmienie i przewijanie. Na szczęście po zmianie pieluszki wkładam małego do kołyski i sam się usypia. Chociaz tyle że nie trzeba gościa usypiać.
Zazdroszczę tym które już mają zaliczoną całą nockę! Takie spanie na raty to na dłuższą metę wykańcza
Nam do przespanych nocek jakoś się wydaje strasznie daleko. Marcel od początku złapał 3-godzinny rytm. Tyle śpi i w nocy i w dzień a potem woła że głodny. Czyli każda noc to 3 x karmienie i przewijanie. Na szczęście po zmianie pieluszki wkładam małego do kołyski i sam się usypia. Chociaz tyle że nie trzeba gościa usypiać.
Zazdroszczę tym które już mają zaliczoną całą nockę! Takie spanie na raty to na dłuższą metę wykańcza