reklama
KATE zdróka dla mamy życze!oby było wszystko ok
Liwus babcia niech też zdrowieje,
Agnieszka no ja teroretycznie juz nie będę pracoweać w tym zakładzie pracy co teraz od września ale jakoś głupio mi sie zwolnić
kombinowałam tak jak Pabla z tymi L4 ale nie mam rzadnego znajomego lekarza
zapytam mojej pediatry, ale wątpie że mi da bo dopiero zaczęłam do niej chodzić z małym
no i tez bym sobie posiedziała w domu z dzieckiem

Liwus babcia niech też zdrowieje,

Agnieszka no ja teroretycznie juz nie będę pracoweać w tym zakładzie pracy co teraz od września ale jakoś głupio mi sie zwolnić
kombinowałam tak jak Pabla z tymi L4 ale nie mam rzadnego znajomego lekarza
zapytam mojej pediatry, ale wątpie że mi da bo dopiero zaczęłam do niej chodzić z małym
no i tez bym sobie posiedziała w domu z dzieckiem

KATE23
Lipcowa Mama:)
Dzięki Dziewczyny za życzenia dla mojej Mamy przydadzą się bo ma krwiaka
i to takiego na 4cm
na szczęście lekarz powiedział, że jest nieoperacyjny i załatwi się go lekami
pow także, że Mama ogólnie jest w dobrej kondycji bo oprócz ucisku na nerw wzrokowy, który jak krwiaka zlikwidują przestanie jej doskwierać - obecnie mało widzi
podobno ma leżeć kilka tyg w szpitalu, a ma być dobrze i ja takiej opcji się trzymam
Mama załamana
niewolno jej wstawać, choć jest fizycznie sprawa, nie może się sama umyć i to ją też dobija
ja nawet nie mam sił myśleć
wczoraj zasnęłam o 1 w nocy, a Antek parę minut po 1ej obudził się na jedzenie i robił to co godzina
normalnie byłam na niego wściekła
Ojciec też mnie wkurza bo z rozpaczy sobie wypił i teraz pieprzy głupoty
na domiar złego moja koleżanka, która ma rocznego synka dziś była u lekarza bo znów jest w ciąży, bardzo się ucieszyła, a tu obok zarodka (bije już serduszko) jest krwiak


gin na razie jeszcze nic nie zadecydował, ma zrobić badania i w poniedziałek coś może się wyjaśni
do cholery, czemu to życie jest takie popieprzone


jedyna dobra wiadomość to, że Fasolka mojej Siostry ma 6 tyg i ma się dobrze, serducho bije jak dzwon:-) a termin ma na 5 lipca
a że miała bardzo nieregularne okresy to wiek ciąży i termin porodu mógł obliczyć tylko z usg
miłego wieczoru
i to takiego na 4cm
na szczęście lekarz powiedział, że jest nieoperacyjny i załatwi się go lekami
pow także, że Mama ogólnie jest w dobrej kondycji bo oprócz ucisku na nerw wzrokowy, który jak krwiaka zlikwidują przestanie jej doskwierać - obecnie mało widzi
podobno ma leżeć kilka tyg w szpitalu, a ma być dobrze i ja takiej opcji się trzymam
Mama załamana
niewolno jej wstawać, choć jest fizycznie sprawa, nie może się sama umyć i to ją też dobija
ja nawet nie mam sił myśleć
wczoraj zasnęłam o 1 w nocy, a Antek parę minut po 1ej obudził się na jedzenie i robił to co godzina
normalnie byłam na niego wściekła
Ojciec też mnie wkurza bo z rozpaczy sobie wypił i teraz pieprzy głupoty
na domiar złego moja koleżanka, która ma rocznego synka dziś była u lekarza bo znów jest w ciąży, bardzo się ucieszyła, a tu obok zarodka (bije już serduszko) jest krwiak



gin na razie jeszcze nic nie zadecydował, ma zrobić badania i w poniedziałek coś może się wyjaśni
do cholery, czemu to życie jest takie popieprzone


jedyna dobra wiadomość to, że Fasolka mojej Siostry ma 6 tyg i ma się dobrze, serducho bije jak dzwon:-) a termin ma na 5 lipca

a że miała bardzo nieregularne okresy to wiek ciąży i termin porodu mógł obliczyć tylko z usg
miłego wieczoru
liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
Ojej Andziaa jak miło że zajrzałaś do nas. My ciągle pamiętamy i nie zapomnimy . Mam nadzieję że częściej nas będziesz odwiedzać
I tak jak Pabla napisała czekamy na wieści o siostrzyczce bądź braciszku a najlepiej to o bliźniakach :-)

I tak jak Pabla napisała czekamy na wieści o siostrzyczce bądź braciszku a najlepiej to o bliźniakach :-)
Dzieki Dziewczyny ;-) nieco Was zaniedbalam, ale mam nadzieje ze rozumiecie... Ciezko mi jakos wrocic do normalnego forumowania, tym bardziej ze robilysmy to razem z Tosia...Wy piszecie o swoich dzieciaczkach, co oczywiscie naturalne i jak najbardziej zrozumiale, a ja po prostu co tu duzo mowic, nie czuje sie jeszcze na silach...tym bardziej, ze nie mam tak naprawde o czym i o kim pisac.
Bierzemy slub w kwietniu :-) i jak tylko minie ta cala nerwowka z tym zwiazana, zaczynamy staranka :-) na poczatku chcialam od razu, ale pozniej oboje stwierdzilismy, ze lepiej podejsc do tego na spokojnie, bez stresow...same wiecie jaki slub, mimo piekna wydarzenia jest stresujacy. Moja przyszla ciaza sama w sobie bedzie lekowa, wiec po co jeszcze dokladac stresow na to nowe zycie... Ale w kwietniu ostro bierzemy sie za robote, tak wiec mam nadzieje ze do Was wroce z wspanialymi wiesciami :-) i bede miala juz o czym pisac :-)
Buziaki dla Was i Waszych slodziakow :*
Bierzemy slub w kwietniu :-) i jak tylko minie ta cala nerwowka z tym zwiazana, zaczynamy staranka :-) na poczatku chcialam od razu, ale pozniej oboje stwierdzilismy, ze lepiej podejsc do tego na spokojnie, bez stresow...same wiecie jaki slub, mimo piekna wydarzenia jest stresujacy. Moja przyszla ciaza sama w sobie bedzie lekowa, wiec po co jeszcze dokladac stresow na to nowe zycie... Ale w kwietniu ostro bierzemy sie za robote, tak wiec mam nadzieje ze do Was wroce z wspanialymi wiesciami :-) i bede miala juz o czym pisac :-)
Buziaki dla Was i Waszych slodziakow :*
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: