Lipiec 2008

[Ewa-Krystyna]

witam :-) a ja juz ide spac ;-) u mnie 3 nad ranem i chcac troche w spokoju na bb ponadrabiac zawalam nocke ciut.... na szczescie moja mala budzi sie dopiero o 8h20 na cyca i pozniej dalej spi do 10-11 chyba,ze komus zachce sie do nas dzwonic.... na szczescie wiekszosc wie,ze lepiej przed 10 rano nie,bo my spimy....
Surv-doczytalam o twoim rachunku za gaz..... u nas podobnie tylko,ze za elektyrke i Joe zawsze jest niezadowolony,bo wedlug niego zawsze jest ten rachunek za wysoki,a winna oczywiscie jestem ja,bo mam fanaberie nastawiania ogrzewania na cale 18 stopni! ach.... ide spac.... przytule sie do mojego grzejnika ( Joe ) a stopy mam lodowate.....

 

[post_ptaszyna]

trzymam kciuki za Natusię ..naszego kurcacka. Czekamy na wieści

Surv...popłakałam się ze śmiechu...oglądałaś może skecz Ani mru mru....biuro podróży. Tak mi się skojarzyło jak pisałaś o mężu
[video=youtube;HDS0bZt7WOI]http://www.youtube.com/watch?v=HDS0bZt7WOI[/video]
Zu ty to jesteś wesoła dziewczyna

 

[pabla27]

Izabelka - 100 lat dla Werci z okazji 8 mca!!!! jejku, jak ten czas szybko leci:-)

 

[post_ptaszyna]

8 miesięcy, już????
No fakt.
Buziaki i najlepsze życzenia dla Weroniki:-)

 

[JuliaK]

Najlepszego! :-)

 

[dorka28]

Wercia wszystkiego najlepszego.Buziaczki
My juz tez na nogach. Misia zjadla dzis parowke, a teraz siedzi i zwala wszystkie zabawki z krzeselka. A ja zaraz zmykam bo na Zone Realiti sa "Opowiesci o narodzinach".Malej jeszcze zabki gorne nie wychodza, narazie jest spokoj.
Survi wklejalam chyba wszystkie kody i nie dzialaja.
Haszi, Mamabartkeinatalki zycze zdrowka dla waszych pociech.

 

[magdzik_w]

Hej dziewczynki:-):-):-) Widzę, że płodne te ostatnie dwa dni były, oj płodne Nie zaglądnie człowiek na forum i potem nie nadąża z przepływem informacji.

mamabartkaikurcacka - duuuuuuuuuuuuużo zdrówka dla maleństwa
Wercia - sto, sto, a nawet więcej

Ja drugi dzień w pracy - ciśnienie mi skoczyło chyba na 800 Szkoda gadać, uczelnia to państwo w państwie i pewnych rzeczy nie przejdziesz A ja naiwna wierzyłam, że coś się zmieni. Taki żywot matki karmiącej:-) Z tego wszystkiego nerwy mnie tłuką i spać w nocy nie mogłam. Obudziłam się o 00.30 i bujałam się do 2.30 wiedząc, że muszę wstać o 6. Wiecie, taka samo nakręcająca się maszynka Długo już nie miałam takich przebojów, ale wychodzi na to, że wracają stare dobre czasy. Jak się zdenerwuję, to i całą nockę miewam z głowy Może tylko ten pierwszy tydzień taki kryzysowy będzie

Julencja nasza kochana wciąż i niezmiennie uskutecznia pobudki o 6 O Jezusie Brodaty:-) Dobrze, że przynajmniej grzecznie chodzi spać w okolicach 20, bo inaczej szło by się powiesić. Powtarzam sobie, że to wszystko przejściowe Łączę się w bólu z wszystkimi mamami marud

Co do rachunków: na mnie jeden ziora z kuchennego stolika - wyrównanie za ciepłą wodę: 370PLN Co prawda za okres pół roku, ale z gotówką nie teges u nas ostatnimi czasy.

Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego posta:-):-):-)

 

[tosika]

Wszystkiego najlepszego dla naszej długowłosej Werci!!!

A ja dzisiajjestem ledwo żywa:-( Mialam w nocy atak astmy (przyznam sie, że chyba przed ciążą miałam cościk podobne dusznosci ostatni raz):---( Wiecie jakie to okropne uczucie nie masz jak oddychać i coś ci w oskrzelach świergocze a najgorsze jest to że chcialam wziąć wziewy które mi alergolog tydzień temu wypisała (dla matek karmiących- zaznaczyła) a ja tam czytam, że stoswanie leku powinno być ograniczone do przypadków gdy spodziewana korzyść dla matki jest większa niz możliwe ryzyko dla dziecka oczywiście nie wzięłam ich bo balam się o malutką.....mało tego rozbudzilam dziewczynę tym kaszlem (mimo iż zeszłam na dól i zamknęłam się w lazience) i tatuś siedział od 4tej razem z nami:-( oprócz tego jakieś zimne dreszcze mnie złapały i spalam pod dwoma kołdrami (tzn leżałam bo spać nie mogłam)...tragicznie mówię wam....a teraz tatusia wysłalam na spacer a sama chyba się zdrzemnę.....

 

[Andula]

Wercia 100 lat i duuuzo usmiechu:-)
Mamabartka zdrowka dla Kurcacka wszytko bedzie dobrze
Tosika bidulo nameczylas sie wydaje mi sie ze jak bys wziela ten lek nic by malej nie bylo wkoncu lekarz ci przepisal

 

[Madzia737]

Wercia wszystkiego najlepszego!
To juz 8 miesiecy,ja cie sune jak ten czas leci

Julia ty to masz rozrywkowa dziewczyne
Tosika bidulko no to sie nameczylas fest.Masz racje odpocznij dzisiaj o ile to mozliwe,a M niech sie swoja grzeczniutka corcia zajmie.
Mamabartka kciuki zacisniete! duzo zdrowka dla kurcątka!
Haszi dla Tymusiua rowniez
Magdzik u nas tez pobudki o 6,czasem przed,a czasem o 7.Z tym,ze przebieram, daje butle i jeszcze spimy.
Pabla powodzenia u lekarza

No dzisiaj to pospalismy do 10W nocy lekkie przebudzenie,bo dziecku sie zachcialo potrenowac na spiaco na brzuszku,poszlam odwrocilam,a on i tak sie przekrecil i tak juz na brzuchu spal do rana.Pozniej pobudka o 6 (K wstawal) i o 7.40 Macius juz wolal "ej"

A wlasnie dziewczyny jak to jest z tym spaniem na brzuchy?Kiedys mowiono,ze w dzien dziecko moze,a w nocy raczej nie,ze wzgledu na smierc lozeczkowa.Wczesniej nie mielismy z tym problemu,bo maly nienawidzil lezec na brzuchu,a teraz nie wiem czy go odwracac jak juz tak zasnie