Tosika czekam na następne pomysły,ten z reklamach w autobusie do mnie przemawia.
Haszi no nie złe klimaty u was:-) my oboje nie palimy ale shishe czasami lubimy sobie zapalić,szczególnie jak jest impreza to fajna zabawa jest.Jednak jak zaszłam w ciążę to mąż ją schował i tak sobie leży łasnie w walizeczce.
Haszi no nie złe klimaty u was:-) my oboje nie palimy ale shishe czasami lubimy sobie zapalić,szczególnie jak jest impreza to fajna zabawa jest.Jednak jak zaszłam w ciążę to mąż ją schował i tak sobie leży łasnie w walizeczce.

A druga dziewuszka, to w ogóle super - mnie się sen ciażowy o dziewczyneczce sprawdził, więc może Tobie też?
Dopóki się na Unę nie zgodzi, ciąży nie będzie
dzieciaki już w tym wieku że 1-2 noce bez mamy przeżyją a może dzięki temu o cyckaniu w nocy zapomną. Tylko pewnie gdzieś blisko bym jechała, żeby jakby co awaryjnie wrócić do domu. Oczywiście bez informowania tatusia że jestem 20 km od domu, bo pewnie niecnie by to wykorzystał i buczał w słuchawkę - wróć do domu
) ale tez na razie jestem uziemniona cycem, a odciągać to niewiem czy coś dam radę, bo jakieś takie flaczki już mam
ja to nie raz taka niemota boża jestem:-(
