Ooo widzę, ze nie tylko mi się poszczęściło. Mały zjadł butle o 22 i spal do 5, potem dałam wody, wzięłam do łóżka i zaczęłam łaskotać w stópki

. Szok, w życiu bym nie pomyślała, że ktoś może zasypiać od łaskotania w stopy

Żadne głaskanie po główce i pleckach, trzymanie za rączkę, drapanie nie skutkuje a to tak. No i spal do 6:40:-)
Olgusia Sto Lat!
pabla trzymaj się i nie daj sie choróbsku.
Kamu wyciągajcie tą shishe

Popuszczamy razem dymka

Wtedy zapodaliśmy dwa jabłuszka z dodatkiem miety, w dzbanie żubrówka (troche) z listkiem mięty. Do tego grzane winko. Mrrrr, wieczór był udany.
Pearl nie przejmój sięo nich albo można się przyzwyczaić albo wysłać na księżyc, edukowanie to wyższa szkoła jazdy. Już ustaliłyśmy z dziewczynami, że większośc facetów ma takie podejście :-(
Tosika gartuluje udanych zakupów, zwłaszcza fotelik chyba sie udał i fajnego wyjazdu w planach. My jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy gdzieś wyskoczymy, no może chociaż w Bieszczady albo na żagle.
Andula trzymam kciuki za udana podróż.
Surv jedż. Należy ci się. To ty miałaś mdłości bóle i rozstępy, niech teraz m pocierpi

Ja jak starszy miał 8 mc na studia zaczełam jeździć. Śmiali się ze mnie jak o 8 mówiłam "ahhh ale się wyspałam"
Widze, że wczoraj był dzień chłopskich rozrywek. Mój jak na kawke z kumplem o 21 wyjechał to mnie juz nie zastał w świecie przytomnych.
No ale musze mu oddać sprawiedliwość , że zrobił kompleksowe sprzątanie pokoju młodego (bez mycia podług a ja tego nie cieeerpieee). No ale od rana mnie wkurza. Obudzony o 9 (potrzebiowałam nieocenionej pomocy jego szlachetnych ramion) stwierdził ,że przesadzam bo mi się stale zmniejsza tolerancja dla jego snu. No bo kiedys to mógł w sobote nawet do 13 spać wrrrrrrr