reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

najpierw oswajalismy z wygladem ze to zabawka, glaskala go i mowilam jaki dzwiek wydale nazwalismy go "żużu" :rofl2: :-p potem pokazalismy ze to nic takiego i Oskar "zrobil pingwinka", na smiech wzielismy; potem niby ja i potem ona; 1 raz trzeba bylo skakac z zabawkami, zeby sie nie bala; teraz sama idzie i pokazuje na pingwinka i mowi żużu po swojemu ;-)
 
reklama
Witam pierwsza!
syn oznajmił że jak mama nie idzie na 6 do pracy to trzeba nie spać:wściekła/y:godzina 6 pobudka:confused2:ciekawe że jak zostaje rano z M to M go musi budzić o 7 żeby zdążyć do żłobka:confused2:

Izabelka no ciekawy ten inhalator może też coś takiego sprubuje bo u nas katar ciągnie się już długo, długo:sorry:
Pabla Kuba pokasłuje cały czas:sorry:jak dawałam drosetux to kaszel zniknął odstawiłam i znowu mały pokasłuje:sorry:
Post wszystkiego co najlepsze!
Kasia a jak Miki w przedszkolu????Moje powracały z 2 tygodniowej choroby i znowu płacz:confused2:
Tosika no już teraz miejsce trzeba rezerwować:tak:
a propo wyjazdu to my mamy plan żeby wyjechać na narty do Austrii ale sami:-pbabcia jeszcze nic nie wie:-pnasza karta kredytowa też:-p:-D

Ja dzisiaj na 10, a jutro na 13 bo moja zmienniczka musi mi oddać 2 godzinki więc niech siedzi do 13:-p

Miłęgo dnia!
 
Kasia a jak Miki w przedszkolu????Moje powracały z 2 tygodniowej choroby i znowu płacz:confused2:
(...)
a propo wyjazdu to my mamy plan żeby wyjechać na narty do Austrii ale sami:-pbabcia jeszcze nic nie wie:-pnasza karta kredytowa też:-p:-D

Miki ma cały czas problem z pójściem do przedszkola - płacze. Dziś poszedł po przerwie 5 dniowej. Rozpłakał się w sali, czego nie było, ale chyba dltego, że było tylko jedno dziecko:shocked2: Smutno mi:-(

Co tam karta kredytowa - może się dowiedzieć na końcu;-):-D

U nas dzis paskudnie! Byle do jutra - ma być ponad 20 stopni:szok::-)
 
Dziewczyny ja kupiłam fajny inhalator z tej serii co jest "katarek" ma kilka nakładek i maskę, kosztował chyba 50 zł, Maks jeszcze się nie przekonał, ale ja w trakcie choroby już z niego korzystałam.
Kicrym ,ale wam zazdroszczę tych nart, ja nie umiem jeździć, mam nadzieję , że się nauczę jeszcze.
Pabla oby Lenka zdrowiutka była.
Kasia chyba zdecydowana większość dzieci płacze jak idzie do przedszkola i to chyba normalne zachowanie jest. Trzeba czasu żeby się zadomowił.
Ja siedzę w pracy, dziś ostatni dzień, na jakiś czas przerwa. Moja mama jutro do Bytomia na zabieg tego oka jedzie, także trzymajcie kciuki. Dziś jest poddenerwowana bo cały czas myśli o tym zabiegu, postanowiłyśmy z siostrą ,że ją zabierzemy do galerii na jakieś zakupy, może jeszcze jakieś lody zjemy i nie będzie tak myślała.
 
Post zaległe życzenia urodzinowe.Wszystkiego najlepszego,aby wszystkie wasze problemy poszły precz!!!
Kasia aż mi sie szkoda Mikusia zrobiło:-(Ale co zrobic.Pamiętam jak ja ryczałam w przedszkolu i jak w oknie stałam i machałam mamie jak szła do pracy i potrafiłam tak machać do sniadania,a mama już dawno w pracy było:-D:sorry:Penwie jak będzie więcej dzieci ,to i Miki będzie się lepiej czuł:tak:

Ale pogoda:crazy: Leje i leje,a fe!
Mały odpukać troche lepiej i noc cała przespał,tylko jeszcze wieczorem sie z płaczem obudził,ale chyba mu sie coś przyśniło.
Za to my z K zasmarkani.Ja to już nie wiem czy to alergia,czy przeziębienie,ale nie kicham to raczej to drugie,no i gardło sobie załatwiłam też:wściekła/y:
Miałam iść z małym na szczepienie i na odczulanie,ale w taką pogodę i naszymi gilami siedzimy w domu.

A właśnie jak myślicie mogę z nim iść na szczepienie,jak on taki mały katarek ma? Ogólnie jest zdrowy.

Dobra zabieram się za obiad póki Maciuń śpi,a pewnie i tak się zaraz zbudzi i będę robić na raty.
 
Witam!

Post wszystkiego najlepszego!

Pabla ja też podobnie jak ty reaguję na kaszel lub katar któregoś z dzieci,bo u nas przez przedszkole przeplatanka tydzień choroba tydzień zdrowie

Kamu kciuki zaciśnięte,a plan macie bardzo dobry

Iza fajowy ten wasz inhalator ja mam zwykły,też mam pulmikort i mukosolwan,rub aroma smaruję dziewczyny i siebie a kropelek muszę spróbować,ostatnio smarowałam moje panny pullmexem też niezły

Madzia ja bym odczekała ale zawsze możesz się upewnić u lekarza

Kicrym fajny pomysł z wyjazdem,a może karta niczego nie zauważy?

U nas świetna pogoda,Młodsza właśnie odleciała w kimono,byłyśmy trochę na podwórku,mam nadzieję,że po obiadku jeszcze się wymkniemy.Szkoda,że Sylwia chora i biedna taka jeszcze z temp.dobrze,że uszko już nie boli.Emilce wyłażą obie górne jedynki znowu płakała przez sen dałam nurofen i trochę pomogło

Miłego dnia!
 
hej
dzięki dziewczyny za życzenia
A więc....
Sab chyba średnio pomaga...bujamy się nadal
Ika naprawiła się i chyba to zęby
Byliśmy z Cinkiem u lekarza. młody przybrał 850 g za miesiąc więc chyba nie jest źle...
No a kolki chyba przyjdzie nam przeczekać...jeszcze Infacol jest do spróbowania ale nie wiem czy pomoże

poza tym burdel mam nieziemski w domu..nie ma kiedy nawet prania zrobić...kosmos normalnie..cały dzień prawie mam młodego na rękach..
no nic 1/3 za nami

przepraszam że nie odpiszę Wam choć przeczytałam zaległości mniej więcej...ale idę coś zrobić póki Cinek nie płacze
buziaczki
 
Kurde Maciek się z takim wrzaskiem obudził jak nie wiem:szok:
Niby oczy miał jeszcze zamknięte,ale ryczał niemiłosiernie.Na rękach się wyrywał i tak trochę go nosiłam,trochę siedziałam,no nie wiedziałam co robić:no: już myślałam ,ze smoka zapodam.Dałam w końcu paracetamol i viburcol.Mały się uspokoił,ale jakis taki przybity chodzi:-(,a teraz mam troche wyrzuty sumienia,że go tak nafaszerowałam:zawstydzona/y:
 
Kamu, bardzo dobry pomysł - wyciągnijcie gdzieś Mamę, to nie będzie cały czas myślała o nieprzyjemnościach. Kciuki oczywiście zaciśnięte!

Madzia, może warto przeczekać ten katar. Szczepienie nie zając;-)

Post, no całkiem ładny przyrost wagi u Cinka. Pamiętamy wszystkie jaka Ika była chudzinka (i te Jej sławetne nózie w rajstopkach:-D)
 
reklama
witam i o zdrowie się pytam:rofl2:

a ja dopiero teraz dowędrowałam do Was, ponieważ u nas pogoda bajeczna i sloneczna, więc korzystaliśmy z uroków lata?jesieni?:-p teraz młoda zalicza drugą drzemkę, a ja relaksuje się kawusią po oobiednią i to nic, ze mam totalny syf w domu i gary wolają:-psię wytęskniłam co u Was słychac więc wiadomo priorytet:rofl2:
Post zaległe ale szczere życzonka zdrowia, radości z bąbasiów, miłości męża i pociechy z babci:-D:-D:-D:-D
Post rzeczywwiscie Cinek nieźle paakuje:szok::-D no a tym burdelkiem się nie przejmuj, ja tam wolę mieszkać w malym balaganiku, niż sterylnie wysprzątanym mieszkaniu:-p
Kicrym ja też Ci zazdroszczę tego pomyslun z Austrią:tak::tak::tak: oj ile ja bym dała za taki wypad:-) a karcie i mamie mozesz nic nie mówić (szczegolnie karcie:cool2: może nie zauważy?:-p)
Maadziu no to super, ze maciowi się polepszyło już, no i szkoda, ze na was przeszło:no: a co szczepienia to ja bym jeszzcze nie poszla, ponieważ prawdopodobnie Was nie zaszczepią:tak: Pamiętam jak przed wyjazdem na wakacje Kornela szczepiłam przeciw zóltaczce pokarmowej, to pani pielęgniarka kazała przyjść z kwitkiem, ze mały nie ma ani kataru ani temperatury, bo inaczej nie zaszczepi:szok:
Kasiu mój Kornelek teą po długiej nieobecnosci w przedszkolu płakał, mało tego robil mi też sceny danteńskie:-( bo te nasze chlopaki to takie mamusiwe są;-) ale tak poważnie to dzieciaczkom ciężko rozstać jest się z mamą i tatą, dla niego 5 min to nieskończoność:no: chyba każda z nas musi to przejść:tak: a teraz? uwielbia kiedy jest sam w domu:eek: dobrze, ze mi jeszcze dziewczyn nie sprowadza, bo tego bym nie zniesła:rofl2:
Kamu kciuki zaciśnięte!!! I super pomysl z siostrą wymyśliłyście:tak::tak::tak: Wszystko będzie dobrze:tak:
Fredka zdrówka dla Sylwuni:tak: Jak tam Twoje badania kochana?

a ja wieczorem idę na final ogolnoposki wyborow miss polski studentek:-) nie myślcie, że taka masochistka jestem i ot tak sobie idę:rofl2: ale akurat ubieram dziewczyny w swoje ciuszki więc wiadomo, zerknę czy oragnizator nie pomyli się i nie zapomni wspomnieć o sponsorach:cool2: no i biorę ze sobą dwie koleżanki a co by sama nie dręczyć się widokiem ślicznych, zgrabnych, wysokich i chudych dziewczyn;-) no i kumpela a co by nie bylo już na zaś wydrukowała dla nas diety...jakby co:rofl2:
 
Do góry