pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
hejka,
Iza - to dobre wieści od lekarza, najważniejsze że czysto osłuchowo i nic więcej się nie dzieje. Fajnie Ci z tym stepem, ja nie mogę się zebrać do ćwiczeń
Kasia, Madzia - jejku, kiedy ja prasowałam

nie znoszę tego robić i nie robię:-)
Madzia - cierpliwości tylko życzyć mogę, 6 mcy szybko minie, zobaczysz!! najważniejsze że macie perspektywę samodzielnego mieszkania.
Heksa - dasz radę Kochana!!! wiem że musi być Ci ciężko, ale dzieciaczki czekają na zdrową i uśmiechniętą mamę:-)
Tosika - to niezłe cyrki Tosia odstawia
ale pewnie to wina ząbka i zaraz wróci wszystko do normy
Renia - dobrze, że z pleckami już lepiej, oszczędzaj się!!
Post - super że remont skończony! dzieciaczki w końcu do swojego pokoiku przemeldujecie!!
u nas ok, młoda właśnie zasnęła....M w pracy a ja przy kompie. Zaraz muszę sobie jeszcze koszule do pracy wyprasować żeby jutro rano mieć mniej roboty.
Nocka u nas kiepska była, młodą bolał brzuch ewidentnie, płakała z godzinę w nocy, prykała itp...w końcu dałam viburcol i zasnęła, obudziła się okolo 06;00 znów z płaczem, z płaczem zrobiła kupkę, nic jeść nie chciała, M ją przewinął i zasnęła znów. Rano nic nie chciała jeść, jeszcze z 3 kupy zrobiła i poszła do żłobka. Strasznie sie denerwowałam w pracy co i jak z młodą, dzowniłam chyba z 3 razy ale kierowniczka mówiła że wszystko ok, ładnie jadła, jedna normalna kupka była, ogólnie ok. W domu też spoko, zobaczymy jak noc.
Iza - to dobre wieści od lekarza, najważniejsze że czysto osłuchowo i nic więcej się nie dzieje. Fajnie Ci z tym stepem, ja nie mogę się zebrać do ćwiczeń

Kasia, Madzia - jejku, kiedy ja prasowałam


nie znoszę tego robić i nie robię:-)Madzia - cierpliwości tylko życzyć mogę, 6 mcy szybko minie, zobaczysz!! najważniejsze że macie perspektywę samodzielnego mieszkania.
Heksa - dasz radę Kochana!!! wiem że musi być Ci ciężko, ale dzieciaczki czekają na zdrową i uśmiechniętą mamę:-)
Tosika - to niezłe cyrki Tosia odstawia
ale pewnie to wina ząbka i zaraz wróci wszystko do normy
Renia - dobrze, że z pleckami już lepiej, oszczędzaj się!!
Post - super że remont skończony! dzieciaczki w końcu do swojego pokoiku przemeldujecie!!
u nas ok, młoda właśnie zasnęła....M w pracy a ja przy kompie. Zaraz muszę sobie jeszcze koszule do pracy wyprasować żeby jutro rano mieć mniej roboty.
Nocka u nas kiepska była, młodą bolał brzuch ewidentnie, płakała z godzinę w nocy, prykała itp...w końcu dałam viburcol i zasnęła, obudziła się okolo 06;00 znów z płaczem, z płaczem zrobiła kupkę, nic jeść nie chciała, M ją przewinął i zasnęła znów. Rano nic nie chciała jeść, jeszcze z 3 kupy zrobiła i poszła do żłobka. Strasznie sie denerwowałam w pracy co i jak z młodą, dzowniłam chyba z 3 razy ale kierowniczka mówiła że wszystko ok, ładnie jadła, jedna normalna kupka była, ogólnie ok. W domu też spoko, zobaczymy jak noc.

więc jak tylko Go nie ma, albo spi - jak teraz - moge spokojnie poczytać
krew się lała ja już panika, że trzeba jechać na szycie, że może ma wstrząs mózgu, ale M jakoś ogarnął sytuacje, obmyłam rankę wodą utlenioną i chyba nie jest źle, ale zakleiłam Mu takim małym plasterkiem bo mam wrażenie że jak nie jest zakleione to rana się otwiera
a M, jak to M - się moze naprawi;-)
a ja tak lubie swterki w kratę
fakt, że one są tak mrszczone, i nie przylegają do nogi, ale od razu grubo? no i oczywiście się nakręciłam, że grubo
i ogólnie chlop ma prz**** bo musze chyba drugie kupić
Chyba zmienię preferencje