bry wieczier:-)
ależ dzisiaj się poczułam, jakbym żyła w 18 tym wieku - od 16tej do 21 szej nie było u nas prądu i normalnie paraliż
jaaaa jak nasze babcie bez prądu mogły żyć
;-)
Madzia masz rację, cebulaka za dlugo nie można dawać - tak do dwóch tygodni
bo będzie brzuszek boleć. no i nie ma co zazdrościć, tylko dzialać moja kochana
ja ci mogę wyliczyć na dziewczynkę, ot choć tak bym się przysłużyła wielkiemu dziełu
Kasia no super! i ja też, ja też się przysłużyłam
ale nie tak jak Kic ma na myśli
...tym razem
Kate to już lada moment meżulek przyjedzie:-) za pewne co drugi dzien będziesz wysyłać szanowną połówkę spowrotem skąd wrócił, ale w głębi duszy będziesz najszczęśliwszą kobietą pod słońcem:-) bo my kobiety już takie jesteśmy;-)
Kic działaj, dzialaj my będziemy was dopingować, z drugiej strony kotary
u was też by dziewczynka się przydała
a mi jakoś sił braknie
chyba za dużo energi Surv wysłałam
ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni;-) jutro od rana znowu intensywne bieganie
i do tego Tosi katarek jakby znikl ale za to zaczęla kaszleć:-( powiedzcie mi czy mam iść już do lekarza? czy poczekać? pisałyście o tym syropku z lipy, więc go już profilaktycznie zakupiłam;-) ale co jeszcze dawać?
ależ dzisiaj się poczułam, jakbym żyła w 18 tym wieku - od 16tej do 21 szej nie było u nas prądu i normalnie paraliż


Madzia masz rację, cebulaka za dlugo nie można dawać - tak do dwóch tygodni




Kasia no super! i ja też, ja też się przysłużyłam



Kate to już lada moment meżulek przyjedzie:-) za pewne co drugi dzien będziesz wysyłać szanowną połówkę spowrotem skąd wrócił, ale w głębi duszy będziesz najszczęśliwszą kobietą pod słońcem:-) bo my kobiety już takie jesteśmy;-)
Kic działaj, dzialaj my będziemy was dopingować, z drugiej strony kotary


a mi jakoś sił braknie


