Hej hej
Czy u Was też tak wieje ???
Madzia...łaaaaa..fajne zakupy

, no i fakt, po co małżonka denerwować

Kic...ja obstawiam tak samo jak Surv..aczkolwiek dopiero co kupiłać więc może hmmm....sukienkę sobie???
Izabelka, to udanych wojaży

Jak będziecie w Kraku to zapraszam na kawkę

Surv..no dość aktywnie jest to fakt, dzisiaj dzień roboczy tzn poza wyskokiem do biedronki siedzimy w domu

tzn ja zakupy zrobiłam a małżonek z dziećmi na placu zabaw siedzieli, aktualnie m. maluje okna od południowej strony (surv....bezmiar okien w domu ....to jes ból


) bo słońce lakier wypaliło częściowo.
dzieciaki śpią, normalnie dzisiaj rano po obudzeniu to tak z 20 minut sobie gadali

czad
a ja kawkę dopijam i wyciągam maszynę bo muszę uszyć poszewkę zastępczą na kołderkę dla Iki, ( szyję ją od stycznia

) rano pokroiłam i pospinałam a teraz czas na szycie.
Jutro jesteśmy umówieni z Julcią na zwiedzanie zoo, ale będzie fajnie, ja w zoo byłam ostatnio.....hmmm, chyba w Holandii to jakieś 11 lat temu...




ale ten czas leci
Kasia, może się dołączysz jutro ??

no chyba że Wy planujecie w weekend?
no nic, leczo już prawie gotowe, to teraz czas na szycie
do później