Lipiec 2009

[jo-anna]

Witam dziewczyny w poniedziałkowy poranek. Oj patrząc na godzinę, to stwierdzam, że dzisiaj to pospałam
Gratulacje dla Mamy Helenki. Trochę jestem do tyłu z czytaniem, bo w długi weekend praktycznie nie włączałam komputera.
Monia trzymaj się tam mimo tych wszystkich niedogodności.Tej siostry to tylko pozazdrościć. Moja mieszka 1200 km ode mnie, jest w drugiej ciąży, a termin ma 3 tygodnie po mnie. Widziałyśmy się podczas świąt wielkanocnych, a potem...kto to wie.
U mnie dosyć dobrze. Osiągnęliśmy już 34 tydzień (wiem, że przy niektórych lipcóweczkach wychodzi to dosyć blado), a to dużo biorąc pod uwagę, że w 28 działy się takie cuda jak skurcze, bóle i skracanie szyjki. Jeszcze 3 tygodnie mam nadzieję wytrzymać. Ale pewnie okaże się, że po zdjęciu pessara i odstawieniu leków na pewno przenoszę. Podobno tak się często dzieje przy tego typu "sprzęcie". Chociaż są też dziewczyny, które po zdjęciu rodzą jeszcze tego samego dnia. To się okaże jak będzie u nas.
Miłego dnia życzę!

 

[Beacia82]

Czejsc dziewczynynki,u mnie dziś piekna pogoda,pewnie pużnie bedzie az za gorąco,ale zawsze się można schowac przed słoneczkiem:-)
Troche pusto się zrobiło,bo mój mąż po2 tyg. urlopu do pracy dziś poszedł,ale mam jeszcze brzuszek z kturym moge gadaćto mi nie jest smutno:-)
daisy oj ja też odczułam przyrost chłopaków,u mnie w rodzinie same chłopy się rodzą,po znajomych tak samo,ja tez mam miec synósia,na naszym forum tyz przewaga płci męskiej widze będzieoj dziewczyny będa miały powodzenie,
miłegodzionka

 

[makro10]

Witajcie w słoneczny dzień:-) dziś spałam od 10 do 10 szok jak na mnie, ale kości to mnie wszystkie bolą.
Wczoraj byliśmy w parku krajobrazowym koło Siemian i trochę się zrelaksowałam:-) W środku drogi zastanawialiśmy się co by było jakby akcja się zaczęła, pewnie bym nie zdążyła dojść do samochodu bo parę kilometrów było. Najgorsze, że na powrocie znalazłam kleszcza chodzącego po bluzce, grr, mam nadzieję że tylko ten jeden był, bo w ciąży to chyba był by problem.

Monia my już myślałyśmy, że ty urodziłaś, a ty biedna dalej się męczysz. Dziwnie tam u was z tymi lekarzami.Tak czy inaczej to już niedługo i mam nadzieję, że choć poród będziesz miała łatwy.
Daisy u nas też jest masa chłopczyków, zresztą na lipiec, na forum też mamy sporo więcej chłopców.
Goteczka, pewnie jak by ginka ci nie powiedziała tego to byś była spokojniejsza, a tu tyle czasu w takiej niepewności, ale zawsze to maleństwo będzie silniejsze:-)
milgak a nie brakuje ci snu? Fajnie już masz, takie słodkie maleństwo obok ciebie:-) cieszę się, że się dobrze rozwija i jest zdrowa:-)
Ciekawe co z Agnieszką, jeszcze miała sporo czasu na rozpakowanie, może jej powstrzymali.

 

[AsiaJan86]

Gratulację dla Kleo i Janka. Trzymam mocno za nich kciuki:-):-):-):-)
Ja jeszcze w łóżku ale w planach mam, ze zaraz wstanę. Muszę obiad ugotować a oczywiście mi się nie chcę.
A i muszę się pochwalić, że się zmobilizowałam i wczoraj torbę do szpitala spakowałam.
Miłego dnia dziewczyny.

 

[dosia24]

oj troszezczke tu nie zagladalam a tu takie wiadomosci...
przede wszystkim gratulacje dla rozpakowanych mamus... Mamy Helenki i Kleo...

Milgak super ze Hania tak rosnie i nadrabia zaleglosci... ucaluj ja mocno od e-cioci...:-)
Monia kurcze jak tak piszesz o tym co sie dzieje u Ciebie to dla mnie to koszmar, ze Co lekarze nic nie moga Ci pomoc....

 

[fioletowa]

zauważyłam że u nas w miescie i u moich znajomych rodza się sami faceci..... ciekawe czy wy odczułyscie przyrost chłopców???

oj tak, nawet kumpel mówi że wojna będzie, bo się sami chłopcy rodzą

Kleo serdecznie gratuluję i trzymam kciuki za Janka

 

[makro10]

Ja tu piszę a tu taka wiadomość się pojawiła w międzyczasie:-):-)
Kleo gratulacje!!!! I dużo zdrówka dla maleństwa!!!
Ale się wszystkie wzięły za te rozpakowywanie, na prawdę do lipca mało zostanie w dwupaku:-)

 

[annie22]

Takie wiadomosci od rana

Kleo gratulacje i kciuki zcisniete za Janka, niech szybciutko rosnie!

Monia trzymaj sie dzielnie, ty to masz przejscia...

Milgak jaka slodka jest Hania! Ty juz jestes mama pelna geba a ja z kazdym dniem przezywam jak sobie bez tej instrukcji obslugi poradze... Duzo apetytu dla malej i wypoczynku dla Ciebie

Goteczka no tak, chyba wszystkie obstawialysmy ze bedziesz pierwsza... A tutaj lipcoweczki rozdwajaja sie w zastraszajacym tempie a takie czekanie w niepewnosci... bez tych przepowiesci ginki napewno mialabys mniejszego stresa

Ja lecem ubranka prasowac :-) W koncu wyprane, wysuszone, pachnace... A wszystkim lipcoweczkom milego dnia zycze

 

[juluszka]

czesc dziewczyny. Ja sie obudziłam o 6.30 i póxniej juz nici ze spania, szczególnie,ze budzik zadzwonił o 7, zeby slubny wstawał, on oczywiście wstał o 7.30 ,a ja juz wtedy z bułeczkami ciepłymi z żabki wracałam...
potem małż podrzucił mnie do Dino w dordze do pracy i o 10 już byłam po zakupach...

no i myslałam,ze sobie poleżę dzisiaj i poleniu****e,a tu dentystka dzwoni,ze miejsce o 15 sie zwolniło i mogę przyjść na leczenie... no i ide dzis do dentysty -sadysty... ale wole to zrobic przed porodem , bo poxniej nie wiem kiedy najwczesniej bede miala czas na to,a ponoć akurat ten ząbek nie najlepiej wygląda, choć nie boli... także trzymajcie kciuki za to zebym tam nie urodziła na fotelu...

Pogoda jest super, robie juz drugie pranie, poki na balkonie mozna wystawić, bo ostatnio te deszcze nie sprzyjały praniu- przygotowuje własnie rzeczy do torby: szlafrok, ręczniki, koszule.
Te gacie siateczkowe wielorazowego użytku do potrzymania podkładu też chyba przepiorę ręcznie, zeby mieć pewność,ze nic na nich nie bedzie, co moze jakąs infekcję wywołać...

Gratulacje dla kolejnej mamusi Kleo i trzymam kciukasy za Janka... Stopi jak Ci sie udaje te informacje zdobyć,co???

No i ciekawe co u pozostałych dziewczyn, które nagle zniknęły z horyzontu,a pisały o skurczach bólach i td....

uciekam, musze sie umówić do alergologa i okulisty, a potem sie zbierac do dentysty

milego i słonecznego dnia dziewczyny
dobra uciekam

 

[Niczkuś]

Witam,

U nas dzisiaj pogoda jest piękna, więc za jakiś czas wybieram się na spacerek z moim malcem (w brzuszku oczywiście ;-)).

Milgak córeczka jest śliczna, ile ona teraz waży? Na zdjęciu nie widać, żeby była XXS.

Kleo Gratuluję i życzę dużo zdrowia i siły dla Janka

W piątek przyszedł wózek i jestem z niego bardzo zadowolona. Jest solidny i spełnia moje oczekiwania. Nawet mój dwuletni siostrzeniec, jak wsiadł do spacerówki, to nie chciał z niej wyjść, a swój wózek odstawił w kąt :-)