reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

wiatam !!
u nas nic nowego nic mi sie nie chce dziś ,Karol w przedszkolu a my siedzimy z Julkiem
Wczoraj o tej porze miałam porobione wsio! a dziś:baffled::baffled::baffled:,jeszcze łóżko rozwalone

Kama u nas też mleko i mleko i mleko ale pijemy już dawno z kartonika,a wiecej julek sobie życzy kiki czyli kakao
Powiem serdecznie ,że mam dość u nas idzie naprwde wielkich ilosciach zgrzewka na tydzień
Julas naj lepiej piłby 24 godz nie raz wyje jak bóbr .ale nie daje i koniec.
najgorsze że z butelki i to ze smoczkiem nie che z kubka.I to 5-6 rano ,a druga koło 8,pozniej ozywiscie też woła ale ja nie daje
Kasze manne kiedyś mu zrobiłam ,bo mowie kasza sie napcha i nie bedzie tyle pił,myślicie ,że pił.
CHodził i wył,rzucał flaszka i gadał że jest blee.
Czekam w tej dziedzinie na jakąś ewolucje :confused2::rofl2:;-).

eWO heh,histerie ja to nie dawno przerabiałam.
wiem co zujesz jestem z TOBĄ ,pamiętaj ;-).
Teraz Karol sie cwany zrobił ,wszytsko sam ,wie najlepiej a jak o coś zapytasz to powie ci ''a co ty nie wiesz'' i koniec gadki.:baffled:

beatko
Julek też oglada siusiaka,stanie gdzies dyskretnie i spoglada tylko czy ja patrze zsunie majty i spodnie,oglada ,oglada i idzie sie wysikać do nocnika
co raz cześciej sam idzie sie wysikać ,nocnik stoi w kacie i wie .
Wygląda to tak jakby patrzył jak to działa ,że siku leci:-D:tak:.

Ewo usiąsiąść również nie usiadzie siku na stojaka ,a kupe to albo go na czymam albo łapie w powietrzu albo sprzatam gacie :confused2:.
Karol mi siadał ,a ten też za hole....!

właśnie mnie zaskoczył bo sie bawił i przyszedł abym mu ściągła pudło z zabawkami ,powiedziłam ,że sćiagne jak posprzata garaż którym sie bawił.
i przyniósł mi karton z garażem,pozbierał wszysciutko !!!:baffled::baffled::baffled::baffled:
 
reklama
Witam
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi, martwi mnie tylko ten smoczek, mleko niech tam pije, szkoda tylko że nocy nie prześpi, bo ostatnio zawsze koło 4 woła MJEKO! Nie wiem tylko jak z tym smoczkiem wygrać, bo M taki wrażliwy że nie pozwoli by wyła o niego jak bym nie dała i chciała kategorycznie zabronić
No nic, będę szukać sposobu, może coś wymyślę :sorry: Ona je po prostu uwielbia :confused2:

Pranie schnie, póki co na dworzu, mam nadzieję że padać nie będzie, niedługo biorę się za knedle z serem, tydz temu były ze śliwkami.

Jeszcze miałam o coś pytać, aha- jak u Was z myciem zębów? Znaczy u Maluchów :sorry: Bo moja Mała myje chętnie, ale nie potrafi tego wypluć, gdybym dałą popić to wodę z pewnąścią też wy połkneła, czy Wasze Dzieciaki potrafią to wypluć?

A pisałąm Wam że jakoś od zeszłego tyg podaje tran Moller? Smakowy-cytryna. Na szczęcie wypija łyżeczkę dziennie bez problemu. Muszę lecieć do sklepu po śmietanę.
 
Hej dziewczyny. Mam anginę ropną i gardło mnie boli jak nie wiem co.

Powiedzcie mi czy Wasze dzieci miały kiedyś anginę? JAkie miały objawy? czy bolało je gardło i co wtedy robiły - w sensie czy przez to mniej jadły, albo dawały Wam jakoś znać przy przełykaniu czegoś, że boli? Adik miał niewielką gorączkę (37,4*) i ma zaczerwienione gardło. Dziś już z gorączką spokój, ale nie wiem cyz nie ma anginy jak ja.
Ja osobiście ledwo przełykam ślinę a co dopiero coś chrupiącego. Natomiast on wcina i zupę, i płatki śniadaniowe i paluszki.
Wszędzie piszą, ze angina to b. wysoka gorączka i wymioty u małych dzieci.

No nic, poczekam co będzie dalej z tym moim Adikiem...
 
Julek wypluwa pastepodpazył u Karola ,ale nie chętnie myje zęby.teraz częśiej chce,bo był taki czas ,że na siłe mu myłam,a wiadomo jak na siłe się myje.Teraz troszke lepiej ,ale do ideału brakuje.
Wodey mu nie daje do płukania bo wypiją w ogóle wode z wanny chleje jak krzycze to jeszcze specjalnie ,gadzinka jedna.
No ale kArol też nie wyplówał ,dawałam mu malutko pasty no i uczyliśmy wypluwać aż sie na uczuł.
wiec glowa do gry te pierwsze mają gorzej ,nie mają d kogo podpatrzyć i same do wszystkiego muszą dojść.:tak:

zapomniałam ci napisać ,że sąsiadka w drzwi jest taka jak nasze maluchy tylko z konca maja i ona bez przerwy ze smokiem chodzi.
najlepiej byłoby oduczyć dzieko jak najszybiej bo może mieć poważna wade zgryzu jak męża siostrzeniec.

Piszą ,żeby obcinać nożyzkami co jakiś czas ,aż zaniknie.ale czy to pomaga :confused2:.albo może posmaruj czyms nie dobrym jak smaruje sie cyce i sama może odrzuci!


a ja dalej nie wiem o na obiad zrobie !!!
chyba będą leże.!!

Tak EWCIA jak piszesz do tego kaszel ,tak straszny kaszel miał karol ,że przez tydzien on nie spał i my.
jeść też nie jadł za bardzo.
wiec ADIK na pewno nie ANGINA.
 
Ostatnia edycja:
Na temat anginy u dzieci to nie wiem co i jak, ja osobiście kiedyś non stop to miałam, nawet latem, teraz już bardzo długo mnie to nie dopadło, ale skoro teraz o tym piszę to zapewne już niedługo mnie to spotka :rofl2:

Justysia już myślałam żeby myć swoje zęby razem z nią i może wtedy zobaczy jak to się pluje, ona oczywiście pluje, ale jak już wszystko połknie :-D A wodę z wanny też pije, tym bardziej że bawi się różnymi kubeczkami. Raz ją zostawiłam na chwilę, przychodzę a Mała już za w czasu mówi do mnie NIE PIJ WODY, sama się wygadała :-D

Knedle gotowe, te tydz temu były jakieś lepsze, ciasto mi lepiej wtedy wyszło

Oliwcia nie lubi knedli, pierogów, naleśników, kopytek i innych klusek. Za to makaron tak, zawsze lubiła mięso gotowane, teraz już nie chce. Co jeszcze zje to omlet z cukrem pudrem. Ona to w ogóle taka wybredna, chyba po tatusiu.
 
Mój Adik patrzy na Toma ale nie umie wypluć wody. Jak mu dam do płukania to weźmie łyk, połknie, a później "pierdzi"(?) buzią :-D

Co do jedzenia. Adik przepada za zupą z makaronem. tomek też, więc 2 razy w tygodniu robię pomidorówkę - to ich ulubiona zupa. Poza tym Adamo lubi mięso, tomi natomiast ziemniaki lub kluski z sosem - za którymi Adam nie przepada. Dlatego dla nich wystarczy jedna porcja - podzielą się ;-)

A w przedszkolu to nei weim jak jadają. Raz jak po nich przyszłam to Adamo miał jeszcze pełną buzię mięcha. Tomi podobno kosztuje różnych zup. Adam na razie nie daje się namówić na zupy bez makaronu. Myślę, że wyrosną i choć nie są z nich grubasy (Tomi 10centyl, Adam 25centyl) na razie nie panikuję :-)


------------------------
Właśnie skorzystałam z tych siatek centylowych na BabyBoom. I wyszło trochę inaczej niż mojej pani doktor. tzn wzrost się zgadza, ale wagowo pokazuje mi, że obaj są poniżej 3-ego centyla. Chudzinki moje :-D dobrze, że zjadły dzisiaj pączusia, może coś przytyją ;-)
 
Ostatnia edycja:
Ewa, współczuję anginy. U nas Julka miała niedawno i to było straszne. Miała 2 dni gorączkę ok 39.6, trudną do zbicia, gardło ją tak bolało, że nic nie mogła jeść ani pić. Do tego po antybiotyku dostała zapalenia jamy ustnej i to było koszmar już. Ogólnie przez tydzień schudła nam 600g, w nast ok 200g, prawie dwa tygodnie jadła jak ptaszek.

Zaraz zmykam do domku, czuję się juz lepiej, więc zamiast korzystać ze zwolnienia, to siedzę w pracy. A jutro problem, bo nie mam opieki do małej, moja mama strzela focha że jutro ma urodziny a teściowa na złość się rozchorowała i ze ona musi przyjść do pracy żebym ja mogła być z małą. Chore to normalnie... |Zwłaszcza że nie robi przyjęcia, bo siostra w Holandii, tata nie zjeżdża z Danii, nikogo nie zaprasza a marudzi.
 
hej dziewczyny

u nas powoli prosta, młody nie kaszle i nie ma kataru... a ja się cieszę że wracam do roboty
po tygodniu bez wychodzenia na spacer mam dosyć


Witam
Nie wiem tylko jak z tym smoczkiem wygrać, bo M taki wrażliwy że nie pozwoli by wyła o niego jak bym nie dała i chciała kategorycznie zabronić
No nic, będę szukać sposobu, może coś wymyślę :sorry: Ona je po prostu uwielbia :confused2:

Jeszcze miałam o coś pytać, aha- jak u Was z myciem zębów? Znaczy u Maluchów :sorry: Bo moja Mała myje chętnie, ale nie potrafi tego wypluć, gdybym dałą popić to wodę z pewnąścią też wy połkneła, czy Wasze Dzieciaki potrafią to wypluć?
.

smoczek - już ci pisałam, co u nas zadziałało - najpierw dziurka i dać na noc, potem obciąć czubek i znów dać na noc, a potem obciąć do połowy
zwalić na psa sąsiadów, że przyszedł i popsuł smoczek
młoda powinna sama już wtedy wyrzucić, bo zepsuty

mój młody nie wypluwa, tylko łyka, daję mu mało pasty, a ostatnio wpadłam na mały trick - on lubi piankę i bańki mydlane, pokazałam mu przy myciu jak sobie robię "piankę na brodzie", daję mu więc lusterko do wanny, jak myje zęby i każę robić piankę na brodzie i on to zaczyna wtedy wypychać żeby mu spłynęło... pewnie część połknie i tak, ale już jest sukces że cokolwiek wypluwa



A w przedszkolu to nei weim jak jadają. Raz jak po nich przyszłam to Adamo miał jeszcze pełną buzię mięcha. Tomi podobno kosztuje różnych zup. Adam na razie nie daje się namówić na zupy bez makaronu. Myślę, że wyrosną i choć nie są z nich grubasy (Tomi 10centyl, Adam 25centyl) na razie nie panikuję :-)

ja też mam chudzinkę - Arturek ma 92 cm wzrostu a waży 11,5 kg
ale spoko, lepiej żeby był chudy niż spasiony, ja sama całe życie mam problemy z utrzymaniem sensownej wagi, to nich chociaż on nie ma... ważne że dobrze się rozwija...
 
Kamlotka co do smoczka to u nas tez myslalam, ze bedzie problem, wrecz tragedia.. bo maly zawsze z nim zasypial i nie ywobrazalam sobie, ze kiedykolwiek sie go pozbedziemy. Igor wrzucil swoj smoczek do jeziora.
Przywiazalismy do niego kamyczek i rzucilismy kaczkom.
Pierwsza drzemka bez smoka byla placzliwa, ale wieczorem ladnie zasnal. Wiadomo, ze dopominal sie smoczka, ale tragedii nie bylo!

Wiec nie taki diabel straszny jak go maluja. Musisz sie Ty odwazyc, a mala na pewno to z czasem zaakceptuje :)

Co do nocnego jedzenia to u nas wciaz jest :eek: I nie wiem jak i czy w ogole sie go pozbywac. Igor nie lubi przetworow mlecznych. Kaszek zadnych. Czasem jakis jogurt typu DANONEK :baffled: innych nie chce ruszac..
Potrafi sie obudzic ok 1 i 5 zeby wypic 150 ml mleka. Modyfikowane wciaz podaje, ale planuje przejsc na karton.

O odpieluchowaniu nie wspomne. :baffled:

Zdrowia wszystkim mamom i maluszkom zyczymy! Mamy juz jesien :cool: wiec zyczenia na pewno sie przydadza.
 
reklama
no to witam się i jak w ten śliczny cieplutki jesienny dzionek :)

miałam dziś wolne, mama po przemyśleniu że za bardzo naskoczyła sama zaproponowała, że przyjdzie do pracy i ja posiedzę z Julką. A jutro zrobimy malutkie przyjęcie. Julka zrobiła laurkę, więc babcia uchachana na całego.

Pranie mi się zrobi, to wieszam i spadam spać, bo nocka ciężka była. Młoda się zbudziła ok 2 i do 5 wariowała.

No to do później :)
 
Do góry