reklama
perla2212
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2008
- Postów
- 1 317
ja jezdzilam do 8 miesiaca na rowerze, a na poczatku 7 miesiaca caly dzien na Quadzie spedzilam! ;-) wazne aby po wertepach nie jezdzic tylko po gladkiej powierzchni!Ashika w ciąży na rowerze, to chyba zabronione
, no chyba, że na stacjonarnym, ale i tak nie wiem czy wskazane
.
geperty
Mamy styczniowe 2007 Kasia Mamusia Nikusia
ja jezdzilam do 8 miesiaca na rowerze, a na poczatku 7 miesiaca caly dzien na Quadzie spedzilam! ;-)


wazne aby po wertepach nie jezdzic tylko po gladkiej powierzchni!
No niestety z tym gorzej, nawet zanim zaszłam w ciążę to z młodym w krzesełku, męczyłam się na dziurach, krawężnikach itp.

perla2212
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2008
- Postów
- 1 317
w obu przypadkach jezdzilam po asfaltowej jezdni wiec nie bylo czego sie bac... lekarz tez nie widzial przeciwskazan! jazda na rowerze jest dozwolona byle ostroznie zeby nie dopuscic do wywrotki i tak jak mowilam po gladkiej nawiezchni ;-)ja bym się bała
.
No niestety z tym gorzej, nawet zanim zaszłam w ciążę to z młodym w krzesełku, męczyłam się na dziurach, krawężnikach itp.![]()
to może jednak mam jakąś szansę na tą deskę
w końcu czekam na śnieg już prawie 10 miesięcy.
A śnieg jest miękki może jakoś uda mi się przetłumaczyć
w najgorszym razie będę jeździć na tzw oślej łączce.
Ale mi humor poprawiłaśperla2212 dzięki
)
A śnieg jest miękki może jakoś uda mi się przetłumaczyć
Ale mi humor poprawiłaśperla2212 dzięki
M
mammi
Gość
emih kochana modle sie za Was.Czekamy na znak od Ciebie.
reklama
emih
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2005
- Postów
- 1 974
Narazie przestało, papier czysty...
wzięłam 2xduphaston i tyłkiem do góry leżę, jeśli do rana (o 5 wstaję z M bo powinien jechać w trasę) powtórzy się jadę do szpitala a on zostaje. Ale krew była żywo czerwona i aż na sedes trysnęła :-( Dzięki dziewczyny... Spróbuję się nie denerwować.. Siostra mnie poinstruowała co i jak, podobno ten 7 i 10tydz jest taki "najgorszy" w sensie że lepiej się oszczędzać... a ja wczoraj źle się czułam a dziś trzy godziny na prasowanie i gotowanie poświęciłam... Dobrze ze się lenicie dziewczyny!- widocznie organizm tego potrzebuje!!!!!!!!
Jeszcze raz Geperty, Mammi... dzięki... Módlcie się, trzymajcie kciuki... oby to tylko jakiś fałszywy alarm bądź ostrzeżenie abym zaczęła się oszczędzać...
wzięłam 2xduphaston i tyłkiem do góry leżę, jeśli do rana (o 5 wstaję z M bo powinien jechać w trasę) powtórzy się jadę do szpitala a on zostaje. Ale krew była żywo czerwona i aż na sedes trysnęła :-( Dzięki dziewczyny... Spróbuję się nie denerwować.. Siostra mnie poinstruowała co i jak, podobno ten 7 i 10tydz jest taki "najgorszy" w sensie że lepiej się oszczędzać... a ja wczoraj źle się czułam a dziś trzy godziny na prasowanie i gotowanie poświęciłam... Dobrze ze się lenicie dziewczyny!- widocznie organizm tego potrzebuje!!!!!!!!
Jeszcze raz Geperty, Mammi... dzięki... Módlcie się, trzymajcie kciuki... oby to tylko jakiś fałszywy alarm bądź ostrzeżenie abym zaczęła się oszczędzać...
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: