reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2011

basieniak Mila tez nie przytyła dobrze w 12 dni nawet nie 200 gram i nadal strajkuje z jedzeniem. Max 70 gr z butli a z cyca to nie wiem. Dokarmiac się nie chce, pluje i nie zje więcej. Prócz tego wszystko w porządku. Nie wiem o co chodzi:wściekła/y:Jest spokojna,grzeczna i radosna.:sorry:
malamii kciuki za ortopedę
marzenka super , ze Klaudusia taka spokojna
psotka bidulko, współczuję.
 
reklama
czesc Wam :-)
MOja NIco mnie dzisiaj zszokowala. Jak zawsze w ciag dnia spi po godzince, pozniej sie budzi , bawi i znowu godzinka snu tak dzisiaj przespala od 15-18 :-O nie wiem co jej sie porobilo. O 20:30 ja wykapalam i troszke ja kosztowalo zasniecie, padla ok 21:20 ale i tak nie narzekam ^^

Wisienko co do stawiania dzieci tak malych i sadzania ich na prosto tez jestem przeciwna. Czasami moja klade na kocu na pol lezaco albo na poduszcze lub podpieram na fotelu bo wtedy sobie oglada swiat, a protestuje jak lezy na plaskim (tak jak Ewunia od Corin) Ostatnio tesciowa mi ja wziela i posadzila na kolanach i powiedzialam jej zeby jej nie sadzala tak na prosto jesli sama nie siedzi jeszcze, to sie zapytala czemu? :confused2: odpowiedz brzmi: psiemu ogonowi! glupie pytanie. Sadza mi na prosto dziecko 3 miesieczne, moze jeszcze ja postawi na nogi :crazy: grrr....

malutka juz spi a my bedziemy jesc kolacje. Zycze dobrej nocki z dzieciaczkami, oby spaly jak aniolki :*
 
Ale ja nie sadzam malej na prosto... W wozku i w lezaczku jesli ja podnosze to wlasnie do takiej pozycji pollezacej / polsiedzacej. Bardziej lezy niz siedzi, ale ona z tego pollezenia probuje siadac. Tak sie napina ze z wysilku az baki jej ida :-D a czasem i wiecej hihihi

Emka, ja tez kupilam Ewie misiowa czapke :-D dzis miala ja pierwszy raz na spacerku :-) jutro wam pokaze, wyglada w niej jak misio polarny :-D

Psota tule, meczysz sie bidulko...
 
wisieńko - oglądałaś dziś DDTvn? tam właśnie było o kobietach po urodzeniu dziecka, na jaki stres są narażone poprzez wymuszanie na nich niektórych spraw, np karmienia piersią czy zostawienie dziecka z nianią i pójście do pracy. Było też właśnie o tym, że lekarze wymuszają na dzieciach przyrost wg tej choler... siatki. No i doszli do wniosku, że to głupota :eek: Że powinno się zostawić dziecko i kobietę jeśli karmi piersią, że jeśli dziecko nie choruje i rozwija się prawidłowo to widocznie taki ma styl. A przechodzenie z tego powodu na mm i tuczenie dziecka na siłę prowadzi w późniejszym wieku do otyłości... Hmmm jak dla mnie to ma sens... Jeśli Mila "tak ma" od zawsze, tzn. że nie było tak, że jadła, jadła i nagle przestała to może taka jej uroda...

A co do siadania, to ja przestałam z Alexem walczyć bo podobnie jak u Corin był jeden wielki krzyk. Trochę się wycwaniłam bo sadzam go między nogami moimi, tak jakby siedział na sofce ale przesuwam go do przodu - w ten sposób bardziej wisi niż siedzi. Główkę trzyma już mocno od jakiegoś czasu, więc w ten sposób on jest zadowolony, że widzi cały świat i ja, że nie płacze :-) pytałam się lekarki i jak to lekarze (co inny to inna opinia) powiedziała mi, że to wcale nie jest tak, że nie można sadzać - jeżeli dziecko samo się domaga i potrafi się tak utrzymać to można mu na to pozwolić (oczywiście bez przesady, że będę go sadzać na fotelu przed tv na kilka godzin :-D) ale chodzi o to, że nie można zmuszać dziecko, które fizycznie i psychicznie nie jest na to gotowe, nie próbuje samo i nie jest na to przygotowane... Ona np miała problem ze swoim dzieckiem bo nie chciał być noszony ciałem do niej, np na ramieniu do odbicia, tylko koniecznie pleckami do niej. I odkąd zaczął tylko trzymac prosto główkę to ona tak właśnie go nosiła. Wyrósł na zdrowego chłopca

marzenka - ja to ci współczuje, nacierpiałaś się w życiu!! na szczęście masz cudowną rodzinkę która zawsze będzie cię wspierać!!!

psotka - wszystkiego najlepszego Wago :) spóźnione ale jak najbardziej szczere ;-)

a zapomniałam wam napisać, że od wczoraj 2 razy dziennie wprowadziłam masażyk i... Alex jest zachwycony!!! Normalnie tak mu się to podoba, że leży grzecznie i tylko grucha sobie pod noskiem :-) przesłodki to widok!!! Masuję go w ciągu dnia i wieczorem przed snem. Raczej nic to dl mnie nie wnosi bo nie zauwazyłam, żeby był potem specjalnie zrelaksowany :-D ale to fajna forma spędzania wspólnie czasu :-)
 
witamy się porannie..

widzę, ze dyskusja dotycząca siedzenia i sadzania.. no cóż Tymek tez niebardzo chce leżeć a już najgorsza jest pozycja półleżąca, więc na rękach nawet nie ma co próbować, bo jest krzyk i płacz; nam ortopeda pozwolił nosić małego przodem w pozycji siedzącej, wiec korzystamy, w sumie to jedna z nielicznych pozycji w której bąbel jest zadowolony.. na fotelach i innych takich nie sadzamy i poduszkami nie obstawiamy..mały sam się podciąga z pozycji lezącej jak podam mu ręcę..

no my mykamy spać, może mały uśnie- kupy brak ;/ cholera!
 
reklama
halo!!
u nas wczoraj podobnie jak u konwalianki - armagedon. młoda tak przeokropnie marudna, z szok. doslownie nic jej nie pasilo, żadna forma zabawy, lezenia, ani bujak, ani hustawka ani wozek ani mama ani rece, normlanie szok. zawiozłam ja po południem do moich rodziców a sama poszłam w kimke. jak sie obudziłam to dziadek spocony, babcia spocona tak sie z nia mordowali, zeby marudzie dogodzic:-)nocka z lekka odbiegła od standardu, tzn,. niunia wybudzala sie przez cała noc co 2h, ale ciumkała wody, zatykalam smokiem, potem było prezenie i wyginanie i po 15-20 min. szła w kimke ponownie. takze pospalam dzis 4 razy po 1,5 h ha!!

Alex super, ze Mały spokojniejszy, przynajmniej odpoczniesz,a pobojowiskiem się w ogóle nie przejmuj, w koncu to dom dla ciebie a nie ty dla domu, &&&&&&&& za szczepnienei i wszystkiego najlepszego!

Psota :* reszta obgadana :-)

Sis ** itez reszta obgadana:-)

Wisienko* reszta obgadana:-)

Basieniak bułeczki wygladaja cudnie!!

Malami &&&& wizyte!

Marzenka Twoja klaudunia to złote dziecko naprawdę

Anula głowa do góry, mój mezasty to podobny typ, ja tez robie po swojemu i to co uważam za słuszne i generalnie olewam, on tez olewa, wiec mam wolna reke, przynajmniej Mała na tym korzysta, bo gdyby musiala z nim omawaic wszystko co ja dotyczy to połowy z tych badan itp. Bym nie zrobiła, bo on uważa ze hipochondryczka jestem i wymyślam dziecku choroby..eh, zobaczysz jeszcze zycie się ułoży, tulam:*

Konwalianko Mloda tez włózeczku usypia ale tak jak u ciebie budzi się z płaczem, ja wtedy siup na raczki, uspokajam i odkladam do łóżeczka żeby właśnie dospala, czasem nawet po kilka razy i zazwyczaj dosypia jeszcze kilka a nawet kilkadziesiąt minut.

miłego dnia!!!!
 
Do góry