reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Hej,
maqnio, współczuję nieprzespanych nocek. Może to jakoś się unormuje? A Rózina chyba będzie piosenkarką ;-)
Anula, ja broń boże Cię nie namawiam do niczego. Napisałam tylko jak to jest.

A ja oszalałam. Coraz mocniej myślę nad 3 dzieckiem. Co prawda na pewno nie tak szybko, musiałabym odpocząć psychicznie, zmienić otoczenie, w sensie wyjść do ludzi na jakiś czas, ale potem, gdy oboje będą już chodzić do szkoły, to kto to wie...? No oszalałam.
 
reklama
hej Słonca!!

pogoda sie skiepściła. Czujemy sie lepiej:-) nocka ok:-)

aneta wcale nie oszalałas. powiem ci, ze ja gdybym miała wieksze meiszkanie (o domu juz nawet nie wspomne) i przede wszystkim stabilnosc finansowa sama chciałabym miec 3. Czemu nie! fajnie, wesoło, rodzeństwo ma siebie nawzajem. potem duzo wnuków. super sprawa. wiadomo ze w naszej obecnej sytuacji wogóle nie ma mowy. 2 to max., ale jak moze kiedys nasze zycie zmieni sie na lepsze, to czemu nie:-)
daga ja tez uwazam, ze im człowiek wiecej ma na głowie, tym jest bardziej zorganizowany. wiem sama po sobie, jak pracowałam to ze wszystkim sie pieknie wyrabiałam, a teraz to jest róznie, bo uwazam ze na wszystko mam czas, duzo rzeczy odkładam na potem - bo przeciez mam czas..i tak czasem mija mi dzien, ze nic nei zrobie. Taka to juz chyba ludzka natura. poza tym jak człowiek siedzi w domu to sie rozleniwia..wiec fajnie jest miec napiety grafik. ja to lubiłam.:-)
miczka :*:*:*

miłego dnia! Rózika spi, wiec i mamcia oko zamknie:)
 
Maqnio jakbyś miała dom, to od razu miałabyś drużynę piłkarską? ;D Fajnie jest mieć dużo dzieci, tylko żeby te dzieci w dorosłym życiu potrafiły żyć ze sobą, a nie przeciw sobie. Żeby jedno drugiemu pomogło, a nie odwracało się plecami. Tego się najbardziej boję. Planujemy w przyszłości kolejne dziecko i mam nadzieję, że dzieciaki będą się bardzo kochać i będą mogły na siebie liczyć.

Ujęłaś samo sedno. Sama sie tego bałam i boję nadal. Oboje z mężem jesteśmy jedynakami i wychowujemy dzieci pod tym względem na tzw. czuja. Często im powtarzam, że przyjdzie taki czas, że będą mieli tylko siebie, że mimo iż pozakładają swoje rodziny to to co mają tu i teraz - czyli rodzeństwo, jest bardzo ważne i w tym powinni mieć oparcie i pomoc w każdej sytuacji. Mam nadzieję, że ich w ten sposób nie krzywię, ale bardzo zależy mi żeby zawsze trzymali sie razem. I nie mówię tu o przedkładaniu rodzeństwa nad rodzinę, absolutnie nie, ale o tym, że w razie czego będzie ten brat czy siostra do którego można zadzwonić albo nawet przyjechac choćby o 2 nad ranem.

Moim drugim marzeniem jest (na przyszłość) zbierać wszysstkich na swięta u siebie w domu, ale zdaję sobie sprawę, że to już takie proste może nie być.
 
Hej!


Obiad się gotuje, ja zaglądam do Was na chwilę...U nas dziś słonko, spacerek zaliczony. Ja w nocy nie mogę sobie z katarem poradzić, tak mi nos zatyka, a przez usta jakoś nie umiem oddychać i normalnie spać. W dzień jest nawet znośnie. Kinga zdrowa.

Piszecie o ilości dzieci...My też chcielibyśmy jeszcze jedno, myślimy się starać na wakacje. O ile moje zdrowie pozwoli. Bo ciąża przy nadciśnieniu będzie od początku zagrożona. Także muszę się liczyć z możliwymi konsekwencjami.



Miczka, no nareszcie! :D Co u Was?


daga, jaka laska z Ciebie, wow!!! Zazdroszczę figury! Ja jakbym ważyła 75 kg przy moim wzroście 180 cm to bym była mega happy :)


Resztę Was ściskam i życzę miłej niedzieli!
 
Witajcie;-)
Mam chwile wiec zagladam, Bartek uklada klocki, chyba nie planuje spac:tak:ostatnio wstaje 7 i szaleje do 22, nie ma mowy o spani w dzien:sorry:Ł w pracy do 16.
Aneta, nie odebralam tego jako namowe, wiele kobiet mi mowi ze z 2 latwiej ale ja nie czuje potrzeby, nie wykluczam ze nie zmienie zdania za kilka lat ale na ta chwile nie chcemy wiecej dzieci.
Daga, trafnie to ujelas, ja mam rodzenstwo, wiem ze w razie potrzeby moge sie do nich zwrocic a oni do mnie ale zebysmy byli bardzo zzyci sama nie wiem... ciezko powiedzec chyba to zalezy od sytacji i tego jaka jest roznica wiekowa.
 
reklama
Do góry