reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Sylwia a może jest jeszcze nadzieja ,może to implantacja i dlatego plamisz. Tak czy siak trzymam kciuki :)))))))))))
Dorota zazdroszczę wycieczki fajnie tak sie wyrwać to zawsze coś innego dla dzieciaków,
Basiu trzymam kciuki za Piotrusia &&&&& i zdrówka życzę.
Resztę witam :-) mam nadzieję,że nie stracimy zapału i tu wrócimy.
 
reklama
Witam na starych śmieciach :) przyjemnie tu zajrzeć, choć ja już nawet hasło do loginu zapomniałam tyle czasu minęło:p
Anula, ciężko znaleźć pracę czy nie chcesz Bartka zostawiać?
Tesia, ja jestem z Was dumna i trzymam kciuki by się udało zmienić życie na lepsze :)
Sylwia, trzymam kciuki &&&
Wisienka, Margaritka, Miczka, Madzia, Kasiulka, Basieniak witajcie :)


Wisienka, jak można ściągnąć tę aplikację na telefon? :>
 
Witajcie! ;-)
My pobudka jak zawsze o 6, Bartek konczy 2 sniadanie i zbieramy sie na plac zabaw.
Sylwia trzymam kciuki, jednak sie zdecydowaliscie, fajnie:-p
Basia zdrowka dla Piotrusia.
Tesia dobrze bedzie zobaczysz nauczysz sie angielskiego, pojdziesz do pracy i staniecie na nogi. Ja tez ciagle mysle o wyjezdzie ale Ł nie chce ciagle argumentuje tym ze ma prace nawet niezla, mozliwosc umowy na czas nieokreslony, ostatnio dostal podwyzke wiec nie chce tego rzucac a mnie znowu tu nic nie trzyma i chcialabym sprobowac gdzies indziej.
Wisnia, eh ja Cie podziwiam sama czasami z samym Bartkiem mam dosc a co mowiac z 2 maluchow;-)
Wisnia, Danuska, sama nie wiem czego oczekiwalam myslac o pracy, najpierw zaczelam szukac w zawodzie ale z tym ciezko, chodze pytam zostawiam cv i nic, jedynie w domu dziecka zaproponowali staz i taka rozdarta jestem bo to tylko na jakies pol roku i tys zl ale z drugiej strony mialabym doswiadczenie a moze z czasem udaloby sie z inna praca albo zostac u nich. Jednak nie jestem pewna i zastanawiam sie czy nie szukac jakiejkolwiek pracy, chcialabym od wrzesnia zaczac bo Bartek idzie do przedszkola ale jednak jest ciezej niz myslalam, chyba za duzo sobie wyobrazalam:sorry: Danuska ogolnie jest ciezko o prace na jedno miejsce duzo chetnych a ja czesto odpadam gdy dowiedza sie ze mam dziecko:sorry: nie ma co ukrywac na wschodzie ciezko o prace a mieszkam 25 km od granicy z Ukraina, ludzie stad wyjezdzaja bo brak perspektyw a my sie kisimy, no nic zobaczymy moze mi sie poszczesci.
 
Cześć dziewczyny !

My dopiero nie dawno wstałyśmy ,o 8 ;10 , obie z Nadią jesteśmy spiochy :happy: więc zagladam tu jeszcze pijąc poranną kawę :tak:a za oknem już 3 dzień pada i wieje
Danusiu rzeczywiście kopę lat , zaglądaj i pisz :tak:
basieniak kciuki za za wizytę u laryngologa , aaaa i za Piotrusia ,oby to nic poważnego z tymi krostkami &&&&&&
wisienko w dobrym towarzystwie człowiek czasu nie liczy :-p :-) no ale najgorzej rano wstać to fakt
anula chyba najciężej to było podjąc decyzję ,spakować się i jechać ,,,teraz to już chyba może być tylko lepiej ...czas pokaże ale jestem dobrej myśli ...to z Bartka ranny ptaszek :-pa co do pracy wiem że to nie tak prosto znależć pracę ,,,ale trzymam mocno kciuki aby coś Tobie sensownego udało się znależć ...
Pozdrowionka dla wszystkich mamuś i maluchów ,miłego dnia :)
 
Witam
My wstalismy o 9. Po obiedzie jedziemy w góry stołowe. Tosiu śpi a ja pilnuje Mili na dworze.
Anula
ja bym wzięła staż. Pieniądze na pewno nie fajne ale tak jak piszesz i doświadczenie i pracy u was brak. A tak między nami ja czasem tez nie wytrzymuje
Tesia
Dzieciaki piekniejszy pospaly to sie tez wyspalam. A wam zobaczysz jak zaczniecie obydwoje pracować będzie super

Dziewczyny co dorabianie? Większość w pracy ?
 
Hej
Dzieki dziewczyny, jeszcze rano mialam nadzieje, zle sie czulam i poszlam spac, dopiero co wstalam a tam polacialo jak z kranu, odczekamy i sprobojemy jeszcze raz.
Anula, tak zdecydowalismy sie, Aleksik juz 3 latka, maz chce bardzo, a ja w kncu odzylam. zrobilam cos dla siebie (przeszlam na zdrowe jedzonko i cwicze) i widac rizultaty. cera lepsza, w pasie -brzusio 90cm na 86cm. pompuje pupke i sie ladnie wybrzuszly :-) i mam wiecej energii, slodycze zamienilam na Made by Sylwia. poranne wstawanie juz mi nie przeszkadza i co najwazniejsze podchodze z lekkoscia i doladowanie baterii na Aleksikowe bunty. Kciukasy za znalezienie pracy
Tesia, ja zawsze bede mowic Tobie ze podjeliscie najlepsza decyzje w zyciu. mamnadzieje ze wam sie uda znalesc wasze gniazdko, ty prace i wam zacznie sie ukladac. w przyszlosci Nadie podejdzie do ciebie i ci podziekuje ze miala mozliwosc nauczenia sie jezykow. widze to po Aleksiku, ostanio oglada bajki po francusku i bez problemu nauczyl sie liczyc po francusku.
Basieniak, a moze Piotrus cos zjadl i te krosteczki sie pokazaly, goraczka od zabkow
 
Hejo ciotki :)
Sylwia no szkoda ale jak to mówią co się odwlecze...... co do diet ja też 3 tygodnie bez pieczywa,słodyczy i takich tam już spodnie za duże,do ćwiczeń nie mam serca czyt.jestem leniwa :). Strasznie chce schudnąć mam dość tego sadła no i do operacji musze jakoś wyglądać termin 29 sierpnia. Ciesze się ,że na koniec wakacji mam nadzieje ,że się wcześniej nic nie wydarzy. Więc Kamila od 8 sierpnia jestem do Twojej dyspozycji ;)
 
silvia margerita zrzucić trochę ciała to i ja muszę ,ale do diety miałam już kilka podejść i po tygodniu wracałam do starych nawyków :-( muszę znowu jakoś się zmotywować ,bo na prawdę cięzko mi się przyglądać samej sobie w lustrze ...muszę tak jak wy zrezygnować może z pieczywa ,makaronu słodyczy itp może zacząć biegać ,,sama nie wiem ,, potrzebuję solidnego kopa w dupę ;-)
 
reklama
Sylwia, fajnie ze sie zdecydowaliscie. U nas raczej juz nie bedzie Ł od zawsze mowi ze chce jedynaka a ja moze jeszcze rok temu bym sie zdecydowala a teraz im Bartek starszy tym jestem pewniejsza ze wiecej nie chce.
Tesia o tak Bartek to ranny ptaszek nie zasnie przed 22 a wstaje 6:tak:ja tez biore sie za odchudzanie od 3 lat i nic z tego hehe, teraz schudlam ale tylko w tylku i nogach a brzuch nadal czeka hehe ale i tak sie ciesze bo jakos samo z siebie przyszlo, nie cwiczylam, nie mialam diety.
Wisnia tez mysle ze staz wezme o ile urzad przydzieli, nic zobaczymy.

Wlasnie kuzynka byla prosic na slub, 14 czerwca bylismy ale wtedy z Bartekiem zostala moja siostra a ten jest 16 sierpnia i chyba nie pojdziemy bo malego z tesciowa nie zostaje, moje rodzenstwo idzie i nie mam z kim. No nic lepiej zostaniemy bo maly z tesciowa by sie zaplakal a i ja martwilabym sie caly czas
 
Do góry