reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Cudownych, ciepłych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, wypełnionych radością i miłością. winterfun-800.jpg
 
reklama
witam się nieskormnie ;-) światecznie jeszcze.. :)
maly "zniosl" swieta bardzo dobrze! przygotowana bylam na dziki placz - bo zaczny sie wstydzic i juz wie gdzie jest, poznaje miejsca, te ktore zna, a to niespidzianka! maly wszedzie usmiechniety :) pomimo ze swoje kuzynki widzial 1 raz to juz sobie je upatrzyl, a dziewczynki super sie nim "zajmowaly" z dan strikte wigilijnych maly zjadl zupke mojego autorstwa ala barszczyk czerwony - jarzynowa z wieksza ilosc buraka ;-),
Mateuszek dostal super prezenciki - wszystkie edukacyjne - tak jak prosilismy ;-) bo pluszakow ma dosc!! a ze wszystkie zabawki nowe graja to mamusia strzeli sobie w leb :p
z nowych osiagniec to:
-zaczynamy sie turlac - byloby prosto ale nozki ktore trzyma jedna na drugiej przeszkadzaja a Ksiaze nie bedzie przekladal.. latwiej mu odwrocic sie z brzuszka na plecki
- siada co raz chetniej, w foteliku do karmienia jest bosko - maly bawi sie , "jedzi"autkiem po blacie,
- stoi pewnie podtrzymany pod paszki i bardzo to lubi!!
- dzwiga glowke do gory wraz z nozkami jak lezy na pleckach
- zjada pieknie mleczko - wreszcie!
- zaczyna spac po ok 13 godz w nocy:-D

ja sie nazarlam jak dzika swinia i pekam.. mialo byc mniej a bedzie wiecej kilogramow :( cwiczenia odpuscilam tylko w jeden dzien bo poprostu przespalismy i poranne karmienie ( maly sie nawet nie obudzil! po tym jak zasnal w wigilie ok 22, jeszcze szybka kapiel ok 22.30 bo kupa nas "zalala" po szyje ;-) wstal a w zasadzie zbudzilam go ok 10.00.. ) i czasu juz zabraklo na cokolwiek.. ogolnie bardzo fajnie, chociaz moze gdzieniegdzie sztywniawo..
maz ma wolny tydzien caly wiec bede wpadac w miare mozliwosci...:)
mam nadzieje ze Wam swieta minely rownie wspaniale i ze maluszki byly grzeczne !!!
 
Witam wszystkie mamy. Święta, święta i po świętach- jak mówi stare przysłowie. Ja za dużo nie pojadłam, bo nie było kiedy. Święta zlecialy na przygotowaniach do chrzcin, ktore miały miejsce dzisiaj. Szymuś był bardzo grzeczny podczas mszy, nawet nie zapłakał gdy ksiądz polał mu głowę wodą. Uwierała go tylko czapeczka z misiem, więc co jakiś czas potrząsał nerwowo główką chcąc ją zrzucić. A i 2-3 razy udało mu się zdjąć buciki :-). Mój synek ewidentnie nie lubi mieć nic na nożkach. O ile skarpetki jest w stanie jeszcze zdzierżyć to buciki absolutnie nie. No i pocierał stopą o stopę chcąc pozbyć się bucików i tak jak wspomnaialam- kilka razy buciki mu spadły. Zabawnie to wyglądało :-). Ale naprawdę nic nie mogę zarzucić mojemu synkowi, spisał się na medal:-).
Mam pytanie do mam karmiących piersią- jak poradziłyście sobie w te Święta? Ja założyłam sobie, że chcę w Swięta jednak coś zjeść, więc odstawiłam dziecię od piersi. Był to nie mały problem dla bobaska, bo lubi on zasypiać przy piersi...Smoczka nie znosi. Kilka razy uległam i opadając już z sił przy usypianiu synka podałam mu pierś na 2-3 minuty. To wystarczylo, żeby maluch uspokoił się i zamknął oczka, po czym szybko wcisnęłam mu w buzię smoczka. O dziwo zaciągnął i odleciał:-). Ale w nocy przebudzał się i chciał ssać. Nie moglam znaleźć smoczka i podałam mu pierś :sorry:. Nie mial po tym w ciągu dnia jakichś problemów, spał normalnie,tylko kupki nie zrobił...Mam nadzieję, że już nic mu nie będzie.
 
Ostatnia edycja:
Hej Kochane

Ja tez ciezsza po tych swietach:wściekła/y: Widac tak byc musi....

Oluszek tez byl grzeczny, przespal na kanapie wiekszosc Wigilii, potem zostal odtransportowany do domu na spiacego. Zalaczam swiateczna fotke

Evelinka, ja jem wszystko, wiec po prostu karmilam! Unikalam grzybow i duzych ilosci grochu/kapusty. Poza tym jadlam swiateczne smakolyki. Aaaaaaaaaaa, zapomnialam dodac, ze moj synek sam sie "odstawil" i odmawia jedzenia z cyca od 3 tygodni mniej wiecej. Odciagam mleko i maly zjada z butli

Pozdrawiam
 

Załączniki

  • 67 - 5,5 months.jpg
    67 - 5,5 months.jpg
    27,2 KB · Wyświetleń: 21
Ostatnia edycja:
reklama
Hej. Niedawno do was dołączyłam, mam nadzieję, że pamiętacie. :)

Mateuszkowa - dziękuję za rady dot. spania, wprowadzamy zmiany i już dzisiaj z pierwszym sukcesem! Jestem taka szczęśliwa. Obyło się bez długiego noszenia i bez płaczu. Po kąpieli poczekałam aż małej wyraźnie zaczną się kleić oczka, nie zabawiałam jej niczym i wtedy dałam jej smoczek na swędzące dziąsełka i przyłożyłam moją dłoń do jej policzka jak leżała na kanapie i o dziwo zasnęła! Za chwilkę jednak krzyknęła i ją wzięłam dosłownie na 3 minuty i odłożyłam do łóżeczka i śpi :-) To najlepszy świąteczny prezent dający mi nadzieję na przyszłość, że jakoś to się ułoży z jej spaniem. I kręgosłup dziś nie boli :-).
Swoją drogą Mateuszkowa twoje dzieciątko ma imponujący zbiór umiejętności :) Moja Anielka też chętnie staje trzymana pod paszkami i ciągle chce być sadzana. Nie umie się jednak jeszcze przekręcać z brzuszka na plecy chociaż niewiele jej brakuje. Do turlania to jeszcze trochę. A 13 godzin snu w nocy!? Wow... :) To mi zazdroszczą że mała śpi 9-10, a Tobie to dopiero można zazdrościć.

Evelinka27 ja karmię piersią i niczego sobie nie odmawiałam oprócz kapusty z grochem :) i bez problemu. Gratuluję wzorowego sprawowania synka na chrzcinach :-) My organizowaliśmy w połowie października i było 10 dzieci chrzczonych (jakiś wysyp swoją drogą;-)) i też wszystkie grzeczne jak aniołki.
 
Do góry