reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Witajcie!

Widzę, że nie tylko ja miałam dziś kiepską noc.. Mati budził się co godzinę, już miałam takie nerwy, kiedy ja się wyśpię..??? Ale jeśli dobrze wczoraj dojrzałam to dolna dwójka niebawem powinna wyjść!!! więc to na pewno winowajca..

Nil - namiary poszły :)
Anula - &&&& za pracę!!!
Aneta - super! moje gratulacje!!! :)))) wiesz dlaczego siostra się nie ucieszyła z takiej nowiny? przykre trochę.. Odnośnie zębów to można je leczyć w czasie ciąży, jak najbardziej, ale z tym zdjęciem RTG to nie wiem, coś mi się wydaje, że raczej nie można..
silwia- zdolny Aleksik :)) mój ze śliniakiami też sobie radzi ale z ubraniem to jeszcze nie :p Mój Mateusz śpi bez przykrycia, ostatnio zaczynam go przykrywać kocykiem jak już zaśnie, ale to tylko na chwilę, bo on zaraz się przekręca i po sprawie. Nie wiem co będzie zimą..
Tesia - dzień dobry :)

A ja uciekam obierać ziemniaki - dziś na obiad ziemniaki, skwareczkami i z kwaśnym mlekiem :)) PYCHA :))

PS. Aneta - nie przejmuj się siostrą, nie można tak myśleć, a takie czekanie jedna na drugą, żeby dzieciaki były na przemian to bez sensu bo z ciążą to nigdy nie wiadomo kiedy się komu uda. Grunt, że Wam się udało - cieszcie się tym :) buzka!
Miłego dnia!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry!

Zwlekliśmy się z łóżka prawie o 9 :D Szymek wstał tradycyjnie przed 7, do 8 poskakał po mamie i po 8 jeszcze na poł godziny zamknęło mu się oko.

Malamii tak, kupiłam te czółenka ;-):-D są super wygodne. Chciałam Wam pokazać ale na stronie ich nie mają. Torebki też nie ma :sorry: Kurcze, nie pamiętam już kiedy ostatnio coś sobie kupiłam. Zawsze jak mam wybór - kupić sobie czy Szymkowi - to kupuję jemu. Co do spania. Powiem Ci, że u nas to ja długo byłam przeciwna zabieraniu Szymka do naszego łóżka. Zawsze go odkładałam do łóżeczka żeby przypadkiem nie nauczył się spania u nas. Zresztą mój mąż też nie chciał go zabierać bo zawsze bał się, że go uderzy, zgniecie itp. Dlatego dłuugo Szymek z nami nie spał w ogóle. Aż któregoś razu nie mieliśmy już siły walczyć i go wzięliśmy... Od tego czasu mężowi tak się spodobało z nim spanie, że ukradkiem nad ranem go brał, tak żebym ja nie słyszała :-D:-D:-D I w sumie tak zostało, a ja przestałam z tym walczyć ;-) Uwielbiam te poranki. Chociaż lepsze były jak Szymek wtulał się i zasypiał niż teraz ja się pastwi nad półprzytomną mamą :-) Co do ćwiczeń to u mnie też kiepsko z tą wytrwałością ale nie mogę już na siebie patrzeć... Muszę coś z tym zrobić bo właściwie cała szafa jest do wymiany, w nic się nie mieszczę :-(

Anula, Sylwia, Malamii współczuję nocki

Anetkaaa, Daga poproszę namiary ;-)

Aneta super wieści! I niech takie będą do samego końca. Co do zębów mam takie samo zdanie jak Anetkaa.

Ania widzisz, Karola się nas posłuchała :-D Sporo naszych maluszków zaczyna teraz żłobek i próbuję sobie wyobrazić jak ja bym zareagowała gdybym była w takiej sytuacji, że musiałabym Szymka prowadzać. I tylko jedno przychodzi mi do głowy - MASAKRA, ryczałabym chyba całymi dniami! Strasznie Was podziwiam żłobkowe mamy!! Jednak zostawić dziecko w domu z kimś z rodziny jest nieporównywalnie łatwiej.

Przyszedł dzisiaj wylicytowany rowerek dla Szymka. Jest super tylko... Szymek się go boi :eek::eek: Jak go rozpakowywałam i skręcałam to radochy było co niemiara, ale jak tylko próbowałam go na niego posadzić to nie chciał mnie puścić i najchętniej wdrapałby mi się na głowę :eek: Więc stoi na razie w pokoju i czeka na "oswojenie".

Miłego dnia mamuśki, u nas dzisiaj nieśmiałe słoneczko więc posyłam wszystkim po promyczku ;-)
 
Witajcie,
my na nogach o 7:00. Blaneczka własnie śpi już od 1h na swojej I drzemce a ja już po sporym sprzątaniu, właśnie pierze mi się ostatnie pranie, i tylko jedno prasowanie po nim mnie czeka także jestem już prawie wolna.
U nas pogoda ładna, od rana słonecznie ciepło ale bez jakiejś rewelacji. Malutka jak wstanie to zupkę zjemy i pójdziemy na balkon na zabawy a potem jak tata wróci to jakieś dłuższe spacery zrobimy. Wczoraj poszliśmy na spacer w trójeczkę ❤ no i Blaneczka normalnie miała taki ubaw że nie wiem, poszliśmy na piechotę, tak się cieszyła, zasuwała przed nami jak nie wiem, wszystko co napotkaliśmy musiała dotknąć i wogóle, wstawiam kilka zdjęć hi hi ❤
Zobacz załącznik 497000Zobacz załącznik 497001Zobacz załącznik 497002Zobacz załącznik 497003Zobacz załącznik 497004Zobacz załącznik 497005Zobacz załącznik 497006Zobacz załącznik 497007 (Blanka, 3 wrzesień 2012)
wczoraj jakoś nie miałam czasu do Was zaglądnąć na forum a chciałam bardzo, to z mężem do 15 aż rozmowy prowadziliśmy od rana to znowu potem spacer, to znów teściowie na wieczór z pizzą przyjechali no potem już zasnęłam z Blaneczką w łóżku, byłam padnięta.

Mam 4 strony do czytania Was hi hi dobrze, że mam troszkę czasu...:

malamii ja tez lubię jak moja Mała sobie siedzi grzecznie w łóżeczku i gada co siebie SO SWEET ❤ popieram ro co napisałaś do NiL, może rzeczywiście wyjazd jakiś do kogoś lub z kimś z dziećmi dobrze my im zrobił.

marzenka konwalianka moja mała to samo, wyjmuje z szuflady zazwyczaj taty bielizne bo właśnie znajduję się ona w dolnej półce no i tak Blaneczka ją otwiera, wyrzuca, potem chowa, z innych półek znów pampersy pokolei wyrzuca za siebie a ja muszę zbierać, no i z szafki garnki wyjmuje sobie i bawi się nimi, a ostatnio już nauczyła się otwierać szufladę co my mamy takie fajne szyflady co ciężko je dziecku otworzyc ale moja spryciara wynalazła sobie na to sposób ;)

monia ha ha no ja 86 rocznik ;) ale już byłam na świecie jak Czarnobyl wybuchł :D bo ja ze stycznia hi hi ;) no to super, GRATULUJE ząbka, no i to dobrze że już ZDROWE jesteście! :* My tez czekamy na dwójki dolne!!!
A teraz na jakie szczepienie się wybierasz? My w tym miesiącu na Ospę Wietrzną idziemy się zaszczepić.

Iwonuś witaj my się jeszcze nie znamy ;)

sunset tak w siódmym niebie ale spała jak julka się zaczęła ale na koniec przy muzyce była cisza jak zawsze :D

NiL jeszcze raz tulę Cię :* widzisz, no widocznie Twój mąż nie lubi kiedy mu się mówi co ma robić, kiedy mu dyktujesz warunki, hmm.. u mnie jest to samo (mój mąż nie lubi pić - na szczęście ale nie tak do końca bo znowu jak gdzieś idziemy to nie chce pić i to mnie też wkurza bo to dla mnie nie męskie, powinien napić się jak facet spokojnie i iść spać - w sumie tak robi już jak się napije ale zawsze narzeka że ma helikopter) ale nie przejmuj się, jak byś wyjechała gdzieś na 2 tygodnie z dziećmi i zostawiła go w domu samego to uwierz że palcem by sobie do d*** nie trafił, może i by wtedy pił ale serce by mu cierpiało uwierz, jestem tego pewna. Ja też kłóciłam się z mężem ostro tylko, że u nas TYLKO się kłócimy przez moich i jego rodziców :D a tak to by było inaczej :D jej już nie wiem co Ci napisać i doradzić, potrzebujecie czasu.... a może zastosuj taką terapię na zasadzie - rób co chcesz, mnie to nie obchodzi - i pomimo że będzie będzie Ci to ciężko wyksztucić z siebie do męża to zrób to i czekaj na efekty. Może pomoże a może nie i zobaczysz, potem znów coś się wymyśli. Po prostu okazuj mu obojętność, że już Cię to nie obchodzi, co robi, niech pije a TY chociaż udawaj że jesteś wesoła, szczęśliwa, mów do niego ciepło i miło i nie złość się jak coś nie wyjdzie po Twojej myśli. Moja teściowa powiedziała że tylko to w jej sytuacji zadziałało. Jej mąż pił, nie pomagały awantury i zaczęła po dobroci i podobno pomogło.... trzymaj się :*

NiL a co do wieku to moim rodzicom tylko to nie pasowało ;) a tak to my między sobą nie widzimy tej różnicy tylko, że hm.... zakochaliśmy się w sobie, potem ciąża, ślub, Blaneczka się urodziła i radzimy sobie, w jakimś stopniu dogadujemy się, mamy te same marzenia, no i kłócimy się też ale ja myślę, ze to z miłości ;) oby! ;)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki u nas ok nocka przespania, tylko jak zwykle mój niuniuś śpi z nami w łóżeczku i cmyka cyka kiedy mu się tylko spodoba :-D

Silwia malami Anula współczuje nocki ja też tak miałam że marudził całą noc a ja z oczami na zapałki prosiłam "synuś zaśnij wreszcie"
marzenko dla ciebie foteczka:-)
Anetka :-)
Aneta moje gratulację:-)
teśka ale pyszna coffi
daga to fanie że już jest dobrze ze zdrówkiem, ale nie martw się wszystko sprzątanie też na mnie czeka, bo jak kiedyś męża poprosiłam to tak zmył terakotę w kuchni że od razu mop pękł:-D (za mocno przyciskał heh..)także więcej straty niż pożytku.

Dziewczynki a jak wasze pociechy z mową , mówią jakieś wyrazy, bo Adrianek to mówi tata, baba, natomiast mama mówi tylko wtedy jak czegoś potrzebuje albo żeby wyciągnąć go z tarapatów:-). A najfajniej wychodzi mu to kiedy ugryzie mnie w cyca ja wtedy go chowam i mówię nie dam wcale... a on za każdym razem mówi dataj.. dataj:-D
 
hej

alez tu sie dzieje ostatnio az milo :-) jedyny problem to Was nadrabiac musze no chyba ze przerwy bede sobie robic na poscika ;-)

u nas tez nocka calkiem mila.. wstalam dwa razy aby poglaskac i bylo sobrze. Wstal o 6:55 sam wiec zaczelismy sie zbierac do zlobka i pracy. Dzisiaj wiekszy lament w zlobku niestety.. eh Ania super ze maz odprowadza Karolcie zawsse to latwiej odebrac taka radocha. Choc u nas Macius musi zasem sie wyzalic i "zapytac" gdzie bylismy caly dzien ;-)

miczka jejku smaka robisz tymi zakupami.. ostatnio kupowalam kolezance prezent na obrone i padlo wlasnie na torebeczke.. eh tak mi sie podoba ze chetnie hym ja zostawila ;-) My tak samo walczylismy i walzymy nadal aby MAcius spal u siebie w pokoju i lozeczku ale prawda jest taka ze jak juz padamy to go wezmiemy a ten urwis zasypia od reki. Zlapie mnie tylko za ucho i spi.. Gorzej ze mna bo rozwala sie na moim miejscu. Naszczescie jest to sporadyczny wubryk a jak go wezmiemy to o kolo 6 bo jest krotka pilka albo spie z Wami albo wstajemy ;-)

anula moze wlasnie rozlaka z Toba wplynela na BArtusia i dlatego tak slabo sypia? kiedy bedziesz wiedziala cos o pracy? &&&

Aneta super! oby wiesci byly zawsze tak dobre :-) A siostra sie nie przejmuj moze po prostu zazdrosna. Najwazniejsze ze Wy sie cieszycie bo dzieki temu malenstwo bedzie szczesliwsze :-)

Tesia ja poprosze wersje bezkofeinowa ;-) jak maz i biodro?

silwia heh u nas sliniaki tez fruwaja po mieszkaniu. kiedys byly wiazane ale szyje prawie urwal.. ostatnio ubieram go w taki kubeczek z ikei i jest ok.

nil masz zdrowie i zlote serce kochana.. Pamietaj tez o sobie!

malami oby te zebiska sie przebily wkoncu! no i zebys pospala!!

aha Aneta teoretycznie mozesz leczyc zeby ale bez znieczulenia. Mojej przyjaciolce teraz leczyli kanalowo ale bez znieczulen i o wiele dluzej to zeszlo a co sie omezyla to jej.. taka mala przygotowka przed porodem ;-) RTG odpada.

daga super ze Jowitka uodporniona!

pia i iwonus swietne zdjecia :-)

konwalianka i jak po pierwszym dniu?

lece do labu!%
 
miczka - poranki muszą być suuuper :) ja się śmieję, że jak mąż pojedzie gdzieś na dwa dni to wtedy ja skorzystam z okazji i wezmę rano Matiego do siebie do łóżka :))) u mnie z ubraniami podobnie, spodnie już sobie pokupowałam jakiś czas temu ale z bluzkami jest kiepsko.. Jak będziesz mieć możliwość to zrób zdjęcie tych bucików. Ja lubię takie buciki :) może też się przejadę do ccc.. Miczka a jaki rowerek kupiłaś Szymkowi?? podaj linka proszę. Szymek trochę na niego popatrzy, podotyka i się oswoi, zobaczysz :) Ja się ostatnio zastanawiałam nad zakupem ale chyba sobie darujemy w tym roku i kupimy na wiosnę w przyszłym roku.
Pia - super zdjęcia :) Ładną macie okolicę, taką czystą. U nas to nierówne chodniki, dziury w drodze, za każdym razem jak puszczam Matiego to się boję, że się przewróci i obedrze buzię..
Iwonuś - u nas z mową na razie powoli, Mati mówi mama, tata (ostatnio rzadziej), baba i dedek (czyli piesek :). Poza tym łała cokolwiek to znaczy:)
sunset - a więc to Ty :)))) a ja się głowiłam.. haha

W ogóle tak pooglądałam ostatnio trochę Waszych (maminych) zdjęć i nie ma się co dziwić, że te nasze lipcowe dzieciaczki takie ładne :) Wiadomo - po rodzicach :)
Ok wraca do pracy, bo Mati śpi a rozgrzebaliśmy dwie szafy, robię porządki (już drugi tydzień), muszę to ogarnąć zanim się obudzi.
A potem jedziemy do koleżanki na działkę, to sobie młody pobiega bo i u nas słonko wyjrzało zza chmur :)

buźki!
 
Cześc Dziewuszki!

Łałł, ale naskrobałyście....:))))) nadrobiłam Was, ale niewiele już pamiętam :-:)zawstydzona/y:

sunset, My chyba jutro na szczepienie się wybierzemy...Pytałam pediatry, kazała odczekać kilka dni po zniknięciu wysypki po trzydniówce i jak dziecko dobrze się czuje to można szczepić.

Aneta_85, super wieści :) pochwal się kiedyś zdjęciem z USG.

Anula, u nas dziś to samo...Kinia budziła się w nocy, siadała, tarła oczka, nic nie płakała, ja ją kładłam a ona zasypiała. Widocznie jakaś dziś była kiepska nocka dla dzieciaczków :eek: oby dziś już było lepiej.

PiaLove, ja też jestem ze stycznia '86 :-D dokładnia dnia 26 :-D czyli dokładnie 3 mce przed Czarnobylem. A Blaneczka sweet :****

Iwonuś, fajna Mamuśka z Ciebie, a Synuś słodziutki :* i taki okrąglutki :) ile waży?

konwalianko, odezwij się jak po pierwszym dniu w pracy?

Buziaki dla reszty :*

Miłego dnia!
 
reklama
Klaudusia juz 2 raz dzisiaj spi jak wstanie idziemy na podwórko na rowerek

Nil dziekuje kochana wiesz za co ty i wiem ja , ucieszyłam sie niesamowicie
Iwonus dziekuje za zdjecie wasze synus juz taki duzy chłopak i cały czas na cycku ??
Konwalianka jak tam wytrzymałas w pracy
sunset dzieki za dane zaraz cie odnajde
Malami cos o tych nierównosciach wiem u mnie pod blokiem to tragedia i chlopy wiecznie siedza i pija piwsko a potem Klaudia sprzata te kapsle
Pialoveja tez ze stycznia tylko strasza jestem 14 lat od was

ide cos zjesc bo mi burczy w brzuchu bardzo
 
Do góry