reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2011

Witajcie :)

Kinga drzemie, a po południu wybieramy się ze znajomą (sąsiadką) i jej córką na plac zabaw. Kinga się rozgaduje na maksa. Od wczoraj zaczyna "zlepiać" słówka we frazy typu "mama daj", "mama oć", " mama cieść". I powtarza coraz to więcej słów, już takich dłuższych jak otuziać - odkurzacz, isiemy - idziemy, do dzienia - do widzenia, agosia - Małgosia. Czekam z utęsknieniem, jak zacznie zdaniami mówić :)


mała moniś,
wow! Ja bym się nie odważyła :-D Więc super, że Wy dobrze się bawiliście :-D Może i Filipkowi uda się powoli rzucić smoka, jesteście na dobrej drodze. Ja widzę po Kindze, że już zapomniała o swoim dydusiu, tylko boję się, że może zobaczyć u innego dziecka (np. na placu zabaw) i jej się przypomni. Ale w głowie mam jak coś ułożone tłumaczenie ;-):tak:


daga, widzę po suwaczku, że niedługo macie pierwszą rocznicę ślubu :-) Jak ten czas leci...Szykujecie coś na tę okazję? A może Ty coś potajemnie na męża szykujesz? ;-)



Miłego dnia!!!

I dziewczyny - odzywać się :-D
 
reklama
Witajcie kochane:biggrin2: Skoro tak piszecie ,że mało do czytania , to wracamy do Was troszkę pomarudzić. Chyba nas przyjmiecie z powrotem?? ;-) Już dawno miałam napisać co u nas ale zawsze coś innego do roboty. Albo jak już zaczełam pisać posta to coś lub ktoś mi przerwał, aj zrządzenie losu. Dziś w końcu się udało, mam czas dla siebie. Obiadek ugotowany, dziecko śpi, mąż w pracy. Jaka cisza tego mi było trzeba. :biggrin2:
No więc tak Nikoś zdrowy. Z nocnikowaniem jesteśmy na dobrej drodze do sukcesu. Pampers tylko na noc, czasami w dzień no i na drzemkę. Oczywiście zdarzają się wpadki i to niemałe ale jak to się mówi jest bliżej jak dalej. ;-) Macie jakieś sposoby, żeby na przykład dziecko się samo pobawiło?? Bo u nas z tym problem. Cały czas mama i mama za nogę mnie łapie, że ciężko obiad zrobić a o posprzątaniu czy czymś innym to mowy nie ma. Jest płacz , krzyk i wszystko co z tym związane. Jedynie dwie godzinki wolne jak Nikoś śpi. Niestety cały poranek i popołudnie jesteśmy sami. Na szczęście podwieczór babcia czy ktoś się zajmie wnukiem ale łatwo nie jest. Mąż pracuje a po pracy inne obowiązki związane z budową, że nawet mało się z synkiem widzi. No ale jakoś to trzeba przetrwać, niedługo prace się zakończą w tym roku i więcej będzie czasu dla siebie.
Mam nadzieję, że u was wszystko dobrze, jak doczytam to będę wiedziała choć ciężko będzie.
tyle co zdążyłam i pamiętam
monia_26 gratki za odsmoczkowanie, u nas niestetyy jeszcze z dydkiem na noc ;/
daga u nas też był problem z kupkami, podawaliśmy lactulosum czy jakoś tak przez dwa tygodnie i się poprawiło nie jest idealnie jeszcze ale przynajmniej codziennie lub co drugi dzień się załatwia , bo bywalo tak, ze nawet 4-5 dni nie robił.
moniś trzymam kciuki za smoka a raczej jego brak &&&&& fajnie, że wizyta na basenie się podobała Filipkowi, my też się wybieramy ale póki co za bradzo nie ma czasu. Trzeba się w końcu zmobilizować. Nie no zjeżdżalnia super. :)

Przy okazji wszystkiego najlepszego dla solenizantów :*:*:*:*:*:*

Wszystkie mamusie ściskam i pozdrawiam!!! :)

Do następnego, może więcej napiszę.
 
Hej!
Kamisia, wpadaj do nas czesciej!
Daga, my mieliśmy problemy z zatwardzeniem, a raczej z nie robieniem kupki w okresie niemowlęcym.Co lekarz to inna opinia, ze karmiac piersia to normalne itd...Ale nasz pediatra jak tylko uslyszal ze fifi 10 dni bez kupki, to kazal natychmiast podac czopek, bo po kilku dniach jelitka zaczynają sie podtruwac. i jesli nie bylo 3 dnia kupki to podawalam czopek.ale to bylo jak mial 3-4 miesiace.dziewczyny, podajcie swoim pociechom, majacym problemy z kupką, wode przegotowana(nie wiem czy mineralna tez tak dziala) na czczo, chociaz troche zeby wypily.bardzo duzo osob mi to mowilo i faktycznie czasem sie sprawdzalo. Myslle ze tego na pewno mozna sprobowac, bez obaw o skutki uboczne.Daga, a co podajesz jowisi pic?Jak napisalas o psie, ze mial powtarzac za jowitka, to przypomnialo mi sie, jak Filip sklonił kota do czytania-kici, citaj!pamietacie, pisalam wam o tym.
Monia, widzisz, Kinia robi postepy w mowieniu,szybciutko.Ja tez jestem pelna podziwu jakie robi postepy Filip, bo naprawde zaczal poprawnie klecic słowa, i opwiada mi niesamowite historie ze złobka.zazwyczaj tak go zbiera na opowiadanie wiczorem, jak juz lezy po kapaniu.a jak ja nie potrafie czegos zrozumiec, to az siada,i gestykuluje rekami, zaaferowany zebym zrozumial sens wypowiedzi.Filip tez mowi -Mamus, choc!i do kazdego, do kogo sie zwraca uzywa formy chodz, jedz, idz.A do mlodszej siostrzenicy, na ktora mowi Ksanka, ostatnio, jak nawolywanie nie pomagalo-ksanka chodz, to zaczal-ksanko!ksanko(roksanko), cierpliwie czekając w miejscu!Najbardziej zdumiewa mnie jednak jak pieknie brzmi w usteczkach takiego maluszka, uzywanie poprawnych form(do babci, z babcią, do domu,do piseska, o piesku).wiem ze to normalna kolej rzeczy, ale mnie zachwyca i juz.Albo jak sobie mowi pod nosem wybierajac zabawki, -to nie, to nie, to nie, to tak!
My nadal bez smoka, dzielny jest, staram sie mu zapelnic czas, kiedy juz jest zmeczony i brakuje mu smoczka, ale juz spokojnie mowi o tym, ze kogut mu go zjadl, bez poplakiwania.
Monia- a co powiesz wtedy Kini, jak zobaczy u innego dzieciatka smoczka?
Moja siostra rodzi we wrzesniu i wsrod prezentow na slub zamiast kwiatow dostawala rzeczy dla dziecka.Miedzy innymi 4 opakowania smoczkow. Jaki filip byl zachwycony moc je noszac pod pachami, ogladal te pudeleczka, nazywal obrazki na nich, ale wiedzial, ze to nie dla niego a dla dzidziusia. choc ciezko bylo mu je oddac z powrotem. ale to bylo tydzien temu, teraz bym mu takiej rozrywki nie zafundowala:(
Ps. jeszcze filip podłapal u mnie(niestety) moj niepoprawny zwrot, jak czasem kogos na szybko, na chwile wolam to mowie- chono!(od :chodz, no!taki moj skrot myslowy i slowny), zatem zdarza sie Filipowi wolac nas w ten sposob, jak jest u siebie(czyli jak nas nie widzi)-Mamo, chono!Jak jest bezposredno przy nas uzywa poprawnej wersji chodz.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie,
przepraszam że tak tylko o sobie będzie, ale za bardzo nie mam czasu na przeczytanie tego, co wyskrobałyście. W sumie wpadłam tylko na zmianę suwaczka (przez cały rok czekam aż będę mogła go zmienić, głupie to ale tak mam).
Remont się robi powoli, dokumentów jeszcze nie mamy wszystkich. Podobno za 3 tyg dopiero będą. Już w to nie wierzę, prędzej uwierzę że dostaniemy dokumenty wtedy, kiedy zamieszkamy w warsztacie. No a mąż ma teraz urlop, więc dzielnie po 12h tam pracuje.
Karolina ma zapalenie oskrzeli, jeszcze jutro idę do lekarza na kontrol, ale nadal mi się nie podoba tak jak ona oddycha, Filip dokazuje, jesteśmy na razie u babci, dopóki moja siostra u niej jest. Jej syn w połowie sierpnia idzie do szkoły, więc odtąd już nie będzie przyjeżdżania na kilka tygodni, tylko góra 2 tyg. Może za rok to my pojedziemy do niej i chwilę posiedzimy.
 
czesc,
Dawno się nie odzywalam, ale widzę,że i u Was cisza.. Jakoś tak szybko leci ten czas, że sama nie wiem kiedy te wakacje minęły/ mijają.. Każdą wolną chwilkę spędzam z Tymkiem, jednak godzina dłużej w pracy to sporo. Codziennie jeździmy na wycieczki rowerowe, zwiedzamy place zabaw itd.. ogólnie leci. Tymek jest świetny, codziennie bardziej rozgarnięty i cudowny.. Borykamy się z alergią na nogach, dość uciążliwą i niestety dość swędzącą dla małego:dry: A jutro okulista.. buziaki dla każdego z naszych maluszków i ich mam
 
witajcie!!

Cichutko tu, od razu widać, że wakacje. My jutro też ruszamy w Polskę, właściwie to dzisiaj w nocy bo długa droga przed nami. Planujemy wyjazd ok. 1-2 w nocy tak, aby na rano być na miejscu. Jedziemy na Kaszuby. 7 km za tabliczką "koniec świata" :-D Mam nadzieję, że trochę odpocznę, chociaż z przedszkolem jakie z nami jedzie, to raczej wątpię. Ale chociaż Szymek będzie miał towarzystwo. Oby tylko pogoda dopisała.

Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku i mile spędzacie wakacyjny czas.

Buziaki!!
 
Witajcie Dziewczyny!


Nie było mnie trochę, a to dlatego, że system w laptopie mi siadł i znajomy wziął mi do naprawy. Wczoraj odzyskałam mojego laptopika, a dziś zaglądam do Was. My już po urodzinach Małej (większość pewnie widziała już na fb). Kinga zadowolona z imprezy. Świeczka zdmuchnięta, troszkę prezentów i troszkę pieniążków, które starczą na zakup łóżeczka dla małej i porządne butki na jesień :tak: Z prezentów to Kinia dostała m.in. mini zjeżdżalnię, kasę fiskalną, puzzle i pralkę dla dziewczynki. Zjeżdżalnia jest hitem nr 1 :-D Aha, wygląda na to, że na dobre pożegnałyśmy smoczka!!! :-D Mała już wcale o nim nie wspomina. Tylko ostatnio mamy nocki kiepskie z płaczem...hmm...chyba to te piątki...


mała moniś
, jak coś to mówię Kindze, że my już smoczkowi zrobiliśmy papa, że niunia jest duża i smoczek jest bee. Raz się tak zdarzyło, że mała widziała u dziecka smoka i działa ta gadka :-D Oby i u Was się powiodło na dobre!


Corin, ha! Nasze córki urodzone jak syn królewskiej Pary :-p 22 lipca i dla nich szczęśliwy :tak:


Aneta_85, zdróweczka dla małej! Jak dziś? Lepiej?


Resztę mamusiek ściskam :*
 
reklama
Witajcie!
Nie ma to co zapalenie płuc w srodku lata!wczoraj po drzemce zadzwonili ze zlobka, ze Filipek ma 39,1.Odebrałam go doslownie za chwile, zadzwonilam do przychodni ale pediatry juz nie było!wiec od przychodni do przychodni, w koncu izba przyjec 39, 6!Dziecko z goraczką czekalo na lekarza dwie godziny!fakt, ze dali nam w miedzy czasie czopek, ale to wszystko co sie dzieje w naszej sluzbie zdrowia jest chore. i jeszcze glupie pyt czemu ja nic nie podalam przeciwgoraczkowego...a mowilam, ze zabralam ze zlobka i na izbe od razu, nie bylo czasu na wizyty w aptece. Lekarka mila, stwierdzila zapalenie jednego-lewego pluca.poki co leczymy sie w domu, oby skutecznie. najgorsze jest to ze filip nie moze mowic, jest tak ochrypnięty, ze ledwie go uslyszalam w nocy, a on wolal pic...widac ze wielki bol sprawia mu mowienie. bidulka moja malutka....
Monia-my juz tez bez smoka, ten ugryziony przez myszę lezy na widoku, filipek nie jest nim zainteresowany, czasem go wlozy na chwile do ust, ale do spania -absolutnie....do spania zabiera co dzien inne gadzety, np korek od brodzika:)to tamten smoczek byl jego nalogiem.Myslalam ze ciezko mu bedzie przyzwyczaic sie do tego, ze smoka z lwem juz nie ma, a tu prosze, moj synek okazal sie byc dzielnym facetem:)Fajnie, ze urodzinki sie wam udaly:)prezenty tez sa wazne dla dziecka, niech sie cieszą, my nie mialysmy rtakich wypasionych rzeczy w dziecinstwie w takich ilosciach. widzisz, juz kasa na lozeczko nie musicie sie martwic:)My tez takie podchody do nowego lozka robimy i robimy, ale zawsze sa jakies wydatki. az w koncu w niedziele babcia powiedziala, ze filipek dostenie od nich nowe łozko. zawierzam wiec w guscie mojej szwagierce:)
A teraz koncze, czekam az moj krolewicz sie obudzi, spi juz bez 20 minut 4 godziny, ale rano obudzil sie o 4 wiec ma troche do nadrobienia, podobno jak dziecko spi, dziecko zdrowieje...
buziam Was wszystkie, 3 majcie kciuki za szybkie wypedzenie choroby u nas...
 
Do góry