reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

reklama
Blue odnośnie szkoły rodzenia to 5 lat temu musiałam ją robić. Dlaczego? chciałam rodzić w szpitalu gdzie do porodu rodzinnego była wymagana szkoła rodzenia. Zgodę na takowy poród wydawał ordynator lub jego zastępca. Nie powiem mój ukryty plan ze szkołą rodzenia był taki, że mąż się nie będzie bał i kąpał dziecko :p . Teraz nawet gdybym chciała iść to niestety nie ma szans bo mojego męża nie będzie, szkoła rodzenia była popołudniami itd.. Elifit aż zacytuję Twój kawałek odnośnie męża i rodziny:
" Ale wyjaśniliśmy to w końcu po paru latach i już jest ok". Z tego co ja pamiętam to właśnie jest taki z lekka drażliwy temat który zaczyna się rozumieć po dłuższym czasie. Ja z mężem mogę rozmawiać zawszę, ale jak jest drażliwy temat to aby wyjaśnić pewne kwestię muszę poczekać do momentu opadnięcia emocji bo inaczej ciężko mu zrozumieć 2 stronę.

A ja właśnie siedzę na necie i szukam butów dla swojego syna na wiosnę. Plus jest taki że potrafi długo chodzić w butach bo mu noga wolno rośnie. Minus musi mieć buty za kostkę....
 
Gosia i Bartek no chyba że takie zasady. To wtedy wszystko jest inaczej, bo to szpital ma swoje zasady. Ja opisałam wszystko w wątku wizytownik jak to wyglada u mnie. :)

Buciki? To życze udanych zakupów, teraz jest naprawdę w czym wybierać, i nie chodzi tylko o modele, ale i o ceny. A za kostki tez są buty nawet fajne. :)
 
Hehehe dla mnie buty dla syna to nie przyjemność- mam za dużo wytycznych od ortopedy i rehabilitanta. Na zasadzie jaka ma być róznica między szerokością podeszwy a pięty w bucie, Na ile mają być wysokie itd. itp. Sprawdzaliśmy w tamtym roku z mężem ceny butów i porównywaliśmy jakość buta. Mogę powiedzieć szczerze, że widać różnice w wykonaniu buta. Dlatego cieszę się, że jak kluska się urodzi to przez rok niebędziemy potrzebować dla niej butów. :p
 
Dzien dobry mamusie :)
Wlasnie wyslalam email do pewnego goscia I od niego wszystko zalezy co z moja firma

Moj szef to skomplikowana sprawa czekam na umowe od listopada I na moje kartki od wyplaty jako potwierdzenie ze jest wszystko legalnie I nic! Jesli mnie oszukal I pracuje na czarno to moze miec spore klopoty narazie boje sie go straszyc bo jeszcze dam mu szanse na dostarczenie wszystkiego do konca tyg.
Trzymajcie kciuki prosze zeby moj plan sie powiodl bo pracuje w dziwnej firmie gdzie sie oszukuje I zwalnia ludzi co 5 min I co 5 przychodzi ktos nowy! Ale tylko ja mam klucze od tego miejsca I dlatego planuje podstep ale to nie teraz :) wszystko wam napisze pozniej :)
 
Cześć dziewczyny♥ chyba Złapałam jakieś przeziębienie, leżę i ruszyć się nie mam siły, chyba z pakietem chusteczek i książką zostanę dziś w łóżku. Świat się nie zawali. Przy okazji nadrobię wieści od Was bo ostatnie dni nie miałam czasu.
Mam pytanko do zorientowanych w zwolnieniach. Wypada mi, że za ostatni miesiąc w połowie płaci mi pracodawca a od połowy już ZUS (od 33dnia zwolnienia) mogę liczyć na to że tą drugą część dostanę w terminie płatności jak zawsze do 10? Myślę że wszystkie formalności załatwi pracodawca, takie jak konto itp?
Pozdrawiam Was serdecznie. Buziaki :-)
 
Jagódko, suwaczek zmieniłaś, czy mi się źle kojarzy?

karola1986 - dziwne zachowanie Twojego M. Może to hormony...
Ostatnio czytając jedną z ciążowych książek natrafiłam na to:

"Ojcowie także oczekują" pojawiła się taka oto wzmianka, wyjaśniająca dlaczego pan K. jest szczęśliwy i milszy. Cytuję: Sądzisz, że bycie mężczyzną uodparnia cię na huśtawki hormonalne, zwykle zastrzeżone dla kobiet? Otóż nie! Badania wykazały, że u przyszłych ojców młodych ojców obniża się stężenie testosteronu, a zwiększa wytwarzanie hormonu żeńskiego, estradiolu. Sądzi się, że to zjawisko - w istocie dość powszechne w królestwie zwierząt - wyzwala w mężczyznach wrażliwość. Może to wywołać dość dziwne i zaskakujące objawy przypominające dolegliwości ciążowe, w tym zachcianki, nudności, przyrost masy ciała i huśtawkę nastrojów. Stan ten powoduje również obniżenie męskiego libido (co często nie jest znów takie złe, gdyż silna pobudliwość seksualna wobec partnerki w ciąży bywa kłopotliwa, a już na pewno wtedy, gdy w domu pojawiło się niemowlę). Stężenie hormonów stabilizuje się w ciągu trzech do sześciu miesięcy i wówczas też mijają pseudociążowe objawy. Powraca także zainteresowanie seksem.

Nie wiem czy śmiać się, czy płakać.

Ja dzisiaj szukałam szkoły rodzenia... Okazuje się, że to sporo kosztuje :/ A bezpłatną szkołę trudno znaleźć albo zapisy trzeba planować jeszcze przed poczęciem chyba. Od jutra znowu zaczynam poszukiwania.

Nie, nie zmieniałam:no: Co do ciązy u faceta ostatnio w mamo to ja - bodajże - czytałam artykuł na ten temat, natura sprytnie to sobie wymyśliła.

Cześć dziewczyny,

potrzebuję Waszej pomocy :( Czy któraś może wie jak w ciąży poradzić sobie z bólami kręgosłupa szyjnego? 1,5 roku temu miałam wypadek samochodowy i chyba znów odezwały się jego skutki. W nocy nie mogę spać tak mnie boli w karku i szyi a cały dzień chodzę z koszmarnym bólem głowy. Myślicie, że manualne masaże by coś dały? Miał ktoś do czynienia z takim urazem?

Spróbuj poszukać fizjoterapeuty, który ma kurs z kineziotapingu - obkleją Cię plastrami i powinno być lepiej, masaż też by na pewno pomógł, może macica uciska na jakiś nerw i dlatego się odezwało?

Dzien dobry mamusie :)
Wlasnie wyslalam email do pewnego goscia I od niego wszystko zalezy co z moja firma

Moj szef to skomplikowana sprawa czekam na umowe od listopada I na moje kartki od wyplaty jako potwierdzenie ze jest wszystko legalnie I nic! Jesli mnie oszukal I pracuje na czarno to moze miec spore klopoty narazie boje sie go straszyc bo jeszcze dam mu szanse na dostarczenie wszystkiego do konca tyg.
Trzymajcie kciuki prosze zeby moj plan sie powiodl bo pracuje w dziwnej firmie gdzie sie oszukuje I zwalnia ludzi co 5 min I co 5 przychodzi ktos nowy! Ale tylko ja mam klucze od tego miejsca I dlatego planuje podstep ale to nie teraz :) wszystko wam napisze pozniej :)

Trzymam kciuki!

Cześć dziewczyny♥ chyba Złapałam jakieś przeziębienie, leżę i ruszyć się nie mam siły, chyba z pakietem chusteczek i książką zostanę dziś w łóżku. Świat się nie zawali. Przy okazji nadrobię wieści od Was bo ostatnie dni nie miałam czasu.
Mam pytanko do zorientowanych w zwolnieniach. Wypada mi, że za ostatni miesiąc w połowie płaci mi pracodawca a od połowy już ZUS (od 33dnia zwolnienia) mogę liczyć na to że tą drugą część dostanę w terminie płatności jak zawsze do 10? Myślę że wszystkie formalności załatwi pracodawca, takie jak konto itp?
Pozdrawiam Was serdecznie. Buziaki :-)

Tusiaczku to zależy ile pracowników zatrudnia firma, bo np u mnie to pracodawca dalej mi płaci, a ZUS jemu zwraca pieniądze, dzięki temu nie było przestojów w wypłacie. Zdrówka!


Ewa -zdrowia!

Mnie dziś obudził tel od kierownika produkcji, że prawdopodobnie zwolniło się miejsce na produkcji i mogą przyjąć mojego brata - ufff, dobrze, bo znalazł coś, ale warunki nędzne, tutaj będzie miał lepiej.
 
Dzień dobry!

Minisia, mam nadzieje ze pracodawca jednak cie nie oszukał i ze nie bedziesz musiała odwoływać sie do zadnych postępów.

Ewa, jak masz wykwity w gardle to moze warto by było by to obejrzał lekarz rodzinny a nie ginekolog?

Tusiaczek, podpinam sie pod Twoje pytanie.
 
Witam się i ja :tak: U nas piękna pogoda, wiosna normalnie :-D
Tusiaczek - na zwolnieniu lek byłam ostatnio 4 lata temu, więc za wiele nie pomogę, pamiętam tylko tyle, że sama niczego nie załatwiała - wszystko firma, i dostawałam pieniądze w terminie :tak:
Minisia - &&&&&&& zaciśnięte, mam nadzieję, że nie skończy się aferą jakąś :tak:
Hobbit - współczuję bólu, ale niestety oprócz masażystów itp nic mi do głowy nie przychodzi, może rzeczywiście te plastry by się sprawdziły?
Gosia i Bartek - ja szkołę rodzenia robiłam 4 lata temu i nic nie pamiętam, nie pamiętałam nawet tego oddychania przed samym porodem :eek::-D teraz bym się wybrała, ale nie wiem co w tym czasie z N. zrobię????
Smarkającym dużo zdrówka życzę, jeszcze trochę i powinna być lepsza pogoda :-D
 
reklama
Tusiaczek - wg mnie, wynagrodzenie dostaniesz w terminie swojej wypłaty (w sensie tej pracowniczej ;))
Minisia - ja również powoli ruszyłam do przodu, ale najgorsze, tak czy inaczej mam na końcu listy :-D

wszystkim chorującym życzę zdrowia, a Ty Ewa - koniecznie idź do lekarza, bo angina lubi się szybko rozwijać

szkoła rodzenia - ja na pewno pójdę :tak: w necie znalazłam taką stronę, na której wypisane są płatne i bezpłatne szkoły rodzenia z mojego miasta z komentarzem. jedną sobie upatrzyłam, ale zadzwonię dopiero po wizycie u lekarza.nie mam z kolei pojęcia o tym, skąd przed porodem, czy po porodzie weźmie się u mnie położna :confused: mój lekarz prowadzący pojęcia zielonego nie ma gdzie zamierzam rodzić - może jak zapyta, wtedy coś się ruszy.

USG połówkowe - przełożyłam na 26.02.2014 r. - tak chciał się ze mną umówić lekarz, ale w piątek nie mieli grafiku i umówiłam się na 21.02.2014 r. Idę bez M., bo termin był w godzinach porannych. może od razu "obskoczę" sobie 4D

miłego dnia :)
 
Do góry