Witamy u nas szaro, buro i ponuro. Wczoraj zaliczyliśmy odwiedziny u dziadków. Jasiek zadowolony, wybawiony, ja odpoczęlam. Ale znowu miałam ciążką noc, bo wymioty mnie męczyły. To raczej nie zatrucie, bo wszyscy zdrowi, ale pewnie od ilości tych leków, wyczytałam, że mogą powodować wymioty.
Aborcja cięzki temat. Nie popieram, ale uważam, że wybór powinien być. Sama w chwili obecnej mówię, że nie zrobiłabym tego, ale jak bym była w jakiejś skrajnej sytuacji to sama nie wiem co by było.
Miłej niedzieli. Zaraz idziemy się usypiać, mam nadzieję, że jasiek zaśnie, bo nie dam rady.
Aborcja cięzki temat. Nie popieram, ale uważam, że wybór powinien być. Sama w chwili obecnej mówię, że nie zrobiłabym tego, ale jak bym była w jakiejś skrajnej sytuacji to sama nie wiem co by było.
Miłej niedzieli. Zaraz idziemy się usypiać, mam nadzieję, że jasiek zaśnie, bo nie dam rady.