reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Listopad 2009

Właśnie miałam sms-a od Mamy u nich ok, siedzą u dziadków Marcela i ... są szczęśliwi. Mają już plan działania, czekają tylko co D. jeszcze postanowi.
Znikam do moich wariatuńciów,;-)

Super że u mamy ok!!!! :-):-)

Cleo Matolinka
czekamy na zdjęcia:tak:

Etna podziwiam Pati ma kulę i brak chęci do czyszczenia... a takie duże akwarium to dopiero
 
reklama
Ze mną dzisiaj kiepsko, czuję sie fatalnie. Przetrenowąlam się po prostu. Rano byliśmy u jednej babci, wieczorem u drugiej, w międyz czasie 3 prania i kilka godzin w kuchni. Zrazy z karkówki z zapiekanym puree pycha, do tego pomidorki w jogurcie. Zostało mi farszu więc zrobiłam klopsiki w sosie grzybowym, zamrożę, będa na leniwy dzień ja znalazł.

Ja teź witam niedzielnie :-)

Nam dzien mija pod akcją "czyscimy akwarium" ufffff, ale efekt koncowy powala na kolana :zawstydzona/y:

Mamy kilka nowych roślinek, rybek, raki i krewetki :happy2:

Jutro do pracy :-( ale za tydzień ferie :-)
bo to czekamy na fotki!
martolinka pokoiku też
 
Hej:-)

Fajnie, ze u Mamy wszystko ok:tak:

A ja bylam wczoraj w szpitalu:-(
Mam zapalenie pecherza a jaki bol brzucha mialam przy tym to szkoda gadać, mialam to samo z Kuba mniej wiecej na tym samym etapie ciazy:tak: Ale wtedy to bylam prawie nieprzytomna jak bol mnie dorwal:-(
A teraz dostalam przeciwbolowe, na razie bez antybiotyku ale jak nie przejdzie to musze jechac po niego. Dwa dni lecialam do toalety caly czas, i taki straszny bol brzucha, masakra...
Oprocz tego to mam wszystkiego serdecznie dość:-(
To jest chyba depresja:zawstydzona/y::zawstydzona/y: nie chyba ale na pewno:-(
Modlę się, zeby z dzieckiem bylo wszystko w porządku, moja psychika siada:-( ach, sorry, ze tak smucę ale nie daje juz rady...
 
pola, sprobuj brac wit D, pomaga na depresje, sprawdzilam na sobie :) poza tym zalecaja kobietom karmiacym wiec chyba dziecku nie zaszkodzi
 
Polaa bardzo współczuję zapalenia pęcherza i depresji. A nie mialabys ochoty porozmawiac o tym z jakims specjalistą?
a jak teściowa?

edit:
bardzo ciekawe z tą witD. nie wiedziałam, a przydatna inforacja
 
Gosia z tego co wiem to każda osoba ma wybór może "nad stan" przekazać dalej lub zgodzić się na zniszczenie na podjęcie decyzji masz parę min ponieważ jest jakiś problem z przechowywaniem
a jest tak na pewno ponieważ mam koleżankę po in-vitro z tym że nie wiem czy to dotyczy zapłodnionych komórek czy np samych jajeczek Koleżanka przekazała je dalej to musiała swoje cechy wszystkie podać gr krwi choroby wszystko wszystko kurde powiem Wam że przed takim wyborem tez nie chciała bym stawać jak sobie bym pomyślała że mam dzieci które są częścią mnie a wychowuje je ktoś inny (strasznie zagmatwanie to napisałam ale mam nadzieję że rozumiecie)

Też mam kogoś w rodzinie po in vitro i mają zamrożone zarodki, jeśli nie będą chcieli ich już wykorzystać czy dłużej mrozić zostaną przekazane nieodpłatnie innej parze.

I zeby nie było: nadal mówimy tu o 2-3 dniowych zarodkach więc bez SERCA, CZUCIA itd;-)


Właśnie miałam sms-a od Mamy u nich ok, siedzą u dziadków Marcela i ... są szczęśliwi. Mają już plan działania, czekają tylko co D. jeszcze postanowi.
Znikam do moich wariatuńciów,;-)

SUPER WIEŚCI :-)

Martolinka to oczywiscie czekamy na zdjęcia "nowego" pokoju dzieci :-)

Dokładnie!

Hej:-)

Fajnie, ze u Mamy wszystko ok:tak:

A ja bylam wczoraj w szpitalu:-(
Mam zapalenie pecherza a jaki bol brzucha mialam przy tym to szkoda gadać, mialam to samo z Kuba mniej wiecej na tym samym etapie ciazy:tak: Ale wtedy to bylam prawie nieprzytomna jak bol mnie dorwal:-(
A teraz dostalam przeciwbolowe, na razie bez antybiotyku ale jak nie przejdzie to musze jechac po niego. Dwa dni lecialam do toalety caly czas, i taki straszny bol brzucha, masakra...
Oprocz tego to mam wszystkiego serdecznie dość:-(
To jest chyba depresja:zawstydzona/y::zawstydzona/y: nie chyba ale na pewno:-(
Modlę się, zeby z dzieckiem bylo wszystko w porządku, moja psychika siada:-( ach, sorry, ze tak smucę ale nie daje juz rady...

Biedactwo :-( nie przepraszaj, tylko opowiadaj jak najwięcej:tak: ulży Ci. Miejmy nadzieję że to tylko hormony:tak:




Ja umieram z bólu brzucha, jest inny niż przy normalnej @. Całą noc się męczyłam, mój A tak się przejął że umówił mnie do mojej ginki:-D dziś zerwę się z pracy i skoczę po skierowanie na hormony i od razu do jakiegoś nefrologa żeby nerki sprawdzić, bo te też mi dają w kość.

Oj czuję się jak stara babcia:-D
 
Witajcie,
skończyły się dobre czasy i M już pojechał do pracy. Planujemy dziś z małym krótki spacerek:tak:
zdjecia pokoju wkleję jak zamontujemy dziś ostatnie półki i lampkę:tak:
Zapłaciałam już za łóżeczko i Kosz Mojżesza ale będę obierać dosłownie przed samym porodem pewnie

Kilolek a dasz przepie na te pomidorki?;-)
Polaa kochana uszy do góry!!! to chyba wizyta teściowej tak na Ciebie depresyjnie wpływa , czy nie?
Dziunka A idzie z Tobą do tego lekarza?;-)
 
Witamy u nas wszystko po staremu, wczoraj mieliśy dzień na leżakowanie, nawet Jasiek po drzemce stał się śpiący, a zazwyczaj rozpiera go energia.

OOO Jakie cudne wieści od Mamy, oby szło już teraz wszystko tak jak zaplanowała.

DZIUNKA ZDRÓWKA !!!

POLAA GŁOWA DO GÓRY. Opowiadaj co się dzieje, zauważyłam, że mniej się udzielasz ostatnio.
 
reklama
Do góry