reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Listopad 2010

Czy bez problemów? No nie wiem...Mój synuś podczas porodu owinął się pępowiną 2 razy-nikło tętno, zdecydowali się wyciągać go kleszczami...urodził się z niedotlenieniem. Po kilku godzinach w inkubatorze było wszystko OK. Na szczęście.
Jasne że może być i tak niestety jak ze wszystkim.
Chodziło mi o to że owinięcie pępowiną jest często spotykane i nie jest to bardzo groźne.
Moja bratanica tez była owinięta pępowiną 2 razy wokół szyi i bez problemów się urodziła
 
reklama
Amerie fajnie że jesteś już w domciu, wypoczywaj i leżakuj.
a ja po wizycie i ogólnie wszystko jest dobrze, tylko trochę szyjka jednak się popsuła i muszę się oszczędzać, a lekko z naszą dzikuską Małgosią nie będzie. Ale już dziś też po lekarzu leżakowałam. Także na październik poproszę jeszcze mamę o pomoc, bo ja mam zamiar do listopadu poczekać.
Ciekawe jak tam IXI, Violett i Lenna??
 
U nas też ok
Amerie jeszcze ja Cię nie powitałam :-) Macham Wam łapką!

Mam nadzieję, że Violet jutro się odezwie...

U nas też ok - byliśmy na KTG, serduszko pięknie sobie bije, skurczów brak, ale... najprawdopodobniej powinnam podforum zmienić, mój Synek być może pojawi się wśród nas jeszcze w październiku :-) Takie są prognozy, na które się nie obrażam, wcale a wcale :-)

Lasotka co do horoskopów, ja się do nich nie przywiązuje ale pozwalam innym wierzyć w co chcą, bawią mnie (w pozytywnym sensie) takie charakterologiczne rozważania, które nierzadko się sprawdzają ;-) Ja mam podobne podejście do chrztu jak Ty do horoskopów... I pewnie wielu ma mnie za idiotkę - ja to mam gdzieś.

Właśnie siedzimy z moim R i oglądamy "Cudowne lata". Uwielbiam ten serial i powiedziałam właśnie mojemu Ukochanemu, że w tym serialu jest aż nadto powodów do tego by nasz Leoś dorobił się rodzeństwa - mój Ukochany jest jedynakiem (ja nie) i nie jest to wcale takie oczywiste dla niego ;-) W każdym razie - to i tak perspektywa następnych paru lat a nie np. przyszłego roku
 
reklama
Taaak prawie wszytskie będziemy miały wredne dzieciaczki z charakterekiem:p
Lasotka a tak z ciekawości, gdzie będziesz rodzić? Bo ja w Zdrojach...

ja też biore pod uwage glównie zdroje, ale jeszcze tam nie byłam. Mam skierowanie na cc, muszę się dowiedziec jak oni się tam na to zapatrują... ewentualnie police, zobaczymy.
 
Do góry