Witajcie,
no wiec zmiana planow, po gruntownej rozmowie z mezem, on uparl sie, by isc od razu di ginekologa i by ona wykonala wszelkie badania i dala skierowanie ba Betke.
Nie mam sily sie spierac z tym panikarzem, Lilla001 tak jak Ty, mieszkam we Wloszech i ponoc tu kobiety nie wykonuja tych badan na wlasna reke, tylko poprzez lekarza, nawet rodzinnego.
A moze to tez kwestia odplatnosci, nie wiem.
Mi tam jest wszystko jedno, a moze nawet lepiej, jesli nas lekarz przyjmie jutro to bedziemy przynajmniej wiedziec, czy wszystko jest ok. Jesli nam sie udalo, to bylby 4tydzien i 2dzien, moze cos tam bedzie widac czy cos jest czy nie, jak myslicie?
Procz tego mam pare innych objawow jak bol piersi, problemy z zoladkiem (pobolew troche jak na okres, ale bez tych charakterystycznych skurczy) plus jakies problemy z jedzeniem, ale wiem, iz takie objawy sa bardzo zwodnicze, wiec nie biore ich pod uwage.
Miejmy nadzieje, ze jutro sie wyjasni
