reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowa Mama u ginekologa:)

Ja sobie wlasnie przpomnialam ze mialam kurna nie spac w dzien....kurna...bo potemnei spie w nocy. Echhhhhhhhhh ta skleroza :-(
 
reklama
Moje drogie widzę że nie tylko ja się imam czegokolwiek żeby tylko się zaczęło:-D
Sprzątam na maksa teraz się właśnie zastanawiam czy się nie wziąć za podłogi podobno pomaga ale lenia mam trochę ....
co do spanie to też staram sie nie spać w dzień bo później w nocy męczarnia chociaż ostatnio mam takie sny ,że mój Kuba się na mnie dziwnie patrzy:-D nic tylko sex i sex może to jakiś sposób ?
Słyszałam że pomaga jak się poszaleje bo i szyjka rozmasowana i skurcze są... chociaż na mnie nie działa buuuuuuu:laugh2:
No cóż... trzeba czekać....
 
WIEM WIEM!! Napisalam do grudniowek ze nas malo dopinguja i ze same sie nie rozdwajaja! Bo to prawda. Malo nas jest i trzeba sily i pozytywnych wibracji od innych ciezarowek:-)
 
mi tez nic jakos nie pomaga ani porzadki ani latanie po schodach na 4 pietro i cholera mnie bierze bo chcialabym juz byc po a co do spania ostatnio w dzien jak tylko sie poloze przed tv to od razu zasypiam nawet nie wiem kiedy
 
Dziolchy i co my bidne inne maja takie dobre rady na wywolanie porodu a my co wszytkie takie odporne na seks ma sprzatanie na bieganie z zakupami... co nam jeszcze pozostalo!!!:eek:
 
Ja też dzisiaj dwa prania zrobiłam.
Usg zrobili mi w piątek w szpitalu i wszystko było ok, nawet pani gin powiedziała że dzidzi nie jest jeszcze strasznie nisko w kanale rodnym, więc tym bardziej byłam spokojna że to nie już.
W środę pewnie się wybiorę na KTG, aha i do środy mam zwolnienie chorobowe, pewnie będę musiała się zgłosić do mojego gin po kolejne, choć nie umawiałam się z nim bo rzekomo :dry: miałam nie dotrwać do terminu :happy:
 
No to my juz po 5-tym KTG....jejaaaa

Na jakiegos zartownisia doktorka trafilam, na wstepie juz mnie chcial zatrzymac ;-) Lezalam 50 min na KTG, zrobil mi badanie wewn i mam juz na palec rozwarcie. W piatek mam deadline (chociaz jakby doslownie tlumaczyc nie pasuje to do sytuacji ;-) w kazdym razie jak do piatku nie urodze to w pt mam przyjsc z torba i juz zostane. Beda mi robic badanie wydolnosci lozyska.
Zabawne jest to ze od kilku chwil mam konkretne czeste skurcze ;-) czyzby sie synek zdecydowal sam wyjsc?
 
reklama
Do góry