reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Nie jesteś złą matką... ja sama nie wiem jak sobie z pierwszym poradzę...skąd będę wiedzieć czego dziecko chce... Kiedy ma jeść...itp itd..

Mnie nawet przeraża wizja spakowania się do porodu jak patrzę na grupie na FB jakie dziewczyny walizki pakują[emoji44][emoji44]
Ja nic nie wiem ehh
Hehe, jak się moja córka urodziła, to leżała sobie w tej przezroczystej kuwetce, ja na nią patrzyłam i nie wierzyłam w to, co się dzieje, nie wiedziałam co mam z nią robić. Nie pomyślałam o tym, żeby ją nakarmić, przewinąć, umyć, cokolwiek, mimo ze całą ciążę czytałam stosy poradników. Tylko patrzyłam ;). Na szczęście byłam w sali z dwiema innymi, bardziej doświadczonymi dziewczynami i patrzyłam co one robią ;). No i od nich podpatrzylam, że gdy dziecko śpi, można je wziąć do swojego łóżka i przytulić, ja byłam w takim szoku, ze na to nie wpadłam i córeczka leżała cały czas w kuwecie ;). Teraz jak sobie to przypominam, to aż nie chce mi się wierzyć... A, i nie czułam do niej wiele na początku (chociaż bardzo chciana i wyczekana), dopiero jakieś 2 tygodnie po porodzie uświadomilam sobie, że ją kocham... :)
 
reklama
Witam, nadrobilam dzisiejszy dzień który okazal ciężko bardzo.. byłam dziś na badaniach, a że laboratorium u mnie zamknięte to musiałam jechać 25 km, czekalam prawie 2 H w kolejce, a że byłam rano a do laboratorium wpuszczają po jednej osobie i trzeba było czekać na zewnątrz to strasznie zmarzlam😖wróciłam do domu zamarznięta a z głodu aż mi nie dobrze było, cały dzień przez to nie mogłam dojść do siebie....
Gratuluję udanych wizyt i życzę spokojnych snów 😊
 
Witam, nadrobilam dzisiejszy dzień który okazal ciężko bardzo.. byłam dziś na badaniach, a że laboratorium u mnie zamknięte to musiałam jechać 25 km, czekalam prawie 2 H w kolejce, a że byłam rano a do laboratorium wpuszczają po jednej osobie i trzeba było czekać na zewnątrz to strasznie zmarzlam😖wróciłam do domu zamarznięta a z głodu aż mi nie dobrze było, cały dzień przez to nie mogłam dojść do siebie....
Gratuluję udanych wizyt i życzę spokojnych snów 😊
Współczuję Wam tych badań na czczo pamietam że w pierwszej ciąży też musiałam je robić i ciężko było wytrzymać ten poranny głód. Teraz mam robione badania zawsze po południu, trochę mnie to zdziwiło muszę przyznać
 
Dziewczyny a wiecie moze jaka jest norma dla przeziernosci karkowej?
Z tego co ja wiem to do 2, powyzej juz ryzyko... ale jest takie forum na, ktorym piszą dziewczyny ze złymi wynikami NT nawet 7... i po amniopunkcji zdarząją się zdrowe dzieci.
Moja Hania w 10 tyg miała 1cm.. niestety serduszko nie dało rady.
 
Tak do 2- 2.5 ja z synem miałam prawie 6 i amnoopunkcje- na szczęście wszystko dobrze się skończyło ale co przeżyłam to Bóg jeden wie
 
Hehe, jak się moja córka urodziła, to leżała sobie w tej przezroczystej kuwetce, ja na nią patrzyłam i nie wierzyłam w to, co się dzieje, nie wiedziałam co mam z nią robić. Nie pomyślałam o tym, żeby ją nakarmić, przewinąć, umyć, cokolwiek, mimo ze całą ciążę czytałam stosy poradników. Tylko patrzyłam ;). Na szczęście byłam w sali z dwiema innymi, bardziej doświadczonymi dziewczynami i patrzyłam co one robią ;). No i od nich podpatrzylam, że gdy dziecko śpi, można je wziąć do swojego łóżka i przytulić, ja byłam w takim szoku, ze na to nie wpadłam i córeczka leżała cały czas w kuwecie ;). Teraz jak sobie to przypominam, to aż nie chce mi się wierzyć... A, i nie czułam do niej wiele na początku (chociaż bardzo chciana i wyczekana), dopiero jakieś 2 tygodnie po porodzie uświadomilam sobie, że ją kocham... :)
Miałam identycznie :)
 
Dzień dobry :)
@miska82 spokojnie, ja nie wiem, czy moje pierwsze przez całą ciążę choć na jednych badaniach się ruszało. Przespał całą ciążę i na całe życie sie chyba wyspał, bo teraz jest na odwrót.

Ból głowy może być odwodnienia. Kiedyś słyszałam, żeby dodać sobie do wody szczyptę soli.

Miłego dnia :)
 
reklama
Dziewczyny ile płaciłyście za usg prenatalne? Ja mam wątpliwości co do moich umówionych badań. Obawiam się, że nie zmierzy ani przeziernosci, ani kości ani innych z tych ważnych rzeczy tylko zrobi usg jak zwykle i powie, że serce bije [emoji849] Chyba muszę się zapisać do lekarza który ma fmf ale ciekawe gdzie zgodzą się zrobić mi badania z dnia na dzień. I zostałam w czarnej d [emoji24]

I pytanie do dziewczyn, które już miały prenatalne, jakie ostatecznie ryzyko Wam wyszło po wrzuceniu wszystkich danych do komputera?
Ja płaciłam 400 zł z pobraniem krwi i za tydzień mam dzwonić o wyniki. Z usg wszystko wyszło dobrze.
 
Do góry