reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

To wszystko idzie z przekonania, że "kiedyś się tak robiło i dobrze było, wszyscy byli zdrowi" 🤷‍♀️
A jeszcze ostatnio usłyszałam od babci, że "chodzik niedługo kupimy i będziesz brykał". No po moim trupie.
Niestety dużo starszych ludzi tak ma :( Oni wychowali po swojemu i dzieci żyją, więc było dobrze a teraz jest "wydziwianie". Też się boje, że będę mieć taki problem. Teściowie są obrazalscy. Boję się, że jak zwrócę im uwagę to później nie będą chcieli się zająć wnukiem jak wrócę do pracy, albo będą mieć gdzieś, żeby mu nie dawali słodyczy na przykład, bo przecież mama nie widzi.
 
reklama
Niestety dużo starszych ludzi tak ma :( Oni wychowali po swojemu i dzieci żyją, więc było dobrze a teraz jest "wydziwianie". Też się boje, że będę mieć taki problem. Teściowie są obrazalscy. Boję się, że jak zwrócę im uwagę to później nie będą chcieli się zająć wnukiem jak wrócę do pracy, albo będą mieć gdzieś, żeby mu nie dawali słodyczy na przykład, bo przecież mama nie widzi.
To jest właśnie najgorsze, kiedy dziadkowie mają gdzieś to, co mama uważa i na siłę po kryjomu robią swoje 😔
 
Wzielam motylka i rozmiar 1 bo jedynka jest od 7 do 10 kg A u mnie maluszek juz 6800
U nas poprostu nie lubi żadnych smoczków nawet tych najdroższych 😅 tak jak mówiłam już sobie daje spokoj poprostu mam bezspoczkowego bez bujakowego maluszka
I nie łapie tego? Z drugiej strony to powiem Ci, że dobrze.. Od smoczka to zgryz się psuje często gęsto.. Ale sumienie masz czyste. Spróbowałaś wszystkiego.
 
Co do karmienia to będę zaczynać od 5.5 miesiąca, ale jak bd gotowy. Nie jest to ani za późno ani za wcześnie tak wydaje mi się, że pół na pół. Chyba zaczyna się od brokuła z tego co dobrze pamiętam bo po marchwi może być zatwardzenie.

Co do gotowania czy sloiczkow wybieram pół na pół. Niemam nikogo ze wsi żeby mieć sprawdzone warzywa, a marketowe i sklepowe mnie nie przekonują. Sloiczki są pasteryzowane i Trzeb czytać składy. Poza tym tj któraś zauwazyala można dziecku bardziej urozmaicić dietę. Teraz te sloiczki to nie jest to samo co kiedyś.
 
Mój mały lubił smoczki lovi, ale pierwszy miałam taki do 3 msc, jego jeszcze ssał czasami, a jak zmieniłam na kolejny to nie chce wcale. Ani nowego ani starego. Z jednej strony świetnie, odpada ciężkie odzwyczajanie w przyszłości, ale z drugiej, no kurde, jak się przebudzi to musi być cyc, bo inaczej się nie uspokoi. Już nie wiem co lepsze 🥴

To musiałabyś mieć od babci ze wsi z ogródka, bo w sklepie nie znajdziesz nic, co nie zawiera nawozu. Nawet te oznaczone eko wcale takie eko nie są 😔 Ja kiedyś byłam antysłoiczkowa, głupotą i lenistwem było dla mnie kupowanie tego. Ale zmieniłam zdanie o 180 st. Tam jest tyle fajnych rzeczy jak królik, cielęcina, wołowina, ryby etc, że jak miałabym wszystko osobno kupić na taki posiłek tylko dla dziecka to wliczając energię potrzebną do jego przyrządzenia to to się w ogóle nie opłaca. Ale nie twierdzę, że będę jechać na samych słoiczkach. Nie wiem jeszcze. Synek skończył właśnie 4 miesiące, ale jakoś nie mogę się przemóc, żeby czymś go poczęstować. Dostał tylko jabłko do polizania. Jednego dnia mu smakowało bardzo, aż buzię otwierał jak ptaszyna, a drugiego dnia tak się wstrząsał, że myślałam, że zwymiotuje. Myślę, że nie jest jeszcze gotowy. Ale strasznie mnie denerwują teście 😡 Mały marudzi, kiedy siedzimy przy stole w kuchni, bo mu się nudzi, a oni "no amm woła, jeść chce. Tyle jedzenia widzi, pachnie mu! Mama nie da, a coś by zjadł", "patrz jak buzię otwiera, zjadłby" "dałeś dziadkowi ptasie mleczko to teraz musisz spróbować, chociaż polizać" 😡 na nic tłumaczenia, że jemu jedzenie nie pachnie jedzeniem, że jak coś leży na stole to on nie ma pojęcia, że to pożywienie, a buzię otwiera na wszystko, bo na takim jest etapie. Oni dalej swoje, że już powinien rosół z mięsem jeść i kotleta 😡
A i jeszcze hit dziadka: "jak smoczka nie chce to w cukrze umocz" 🤬

Oj jak ja to znam... Odnośnie ostatniego zdania- mój synek też nie chcę smoczka, więc teściowa powiedziała, że powinnam napić się słodkiego soku, sama polizać smoczek i dać małemu... I<-O
 
TAk ale sama nie wiedziałam jaka była reakcja, bo ona była i tak niespokojna prawie cały czas ...
Dziś udało nam się dostać do lekarza i okazało się, że to refluks - mamy kłaść ją dość wysoko na odpuszczę i sporo nosić w pozycji „do góry”.
A po czym lekarz stwierdził refluks? My mamy chyba taki sam problem.. Widać że go męczy.. Ehh.. Nic nie przepisał?
 
A po czym lekarz stwierdził refluks? My mamy chyba taki sam problem.. Widać że go męczy.. Ehh.. Nic nie przepisał?
Refluks jest wtedy kiedy mleko cofa się do przełyku ale dziecko nie ulewa.
Ja to może w głupi sposób tłumaczę ale dorośli tak często mają jak się napiją mocnych trunków i im się cofnie to wygląda tak samo. Przełyk jest podrażniony, dziecko jest niespokojne, może mieć chrypke np kaszel i może krztusić się podczas jedzenia. Często słychać te cofki podczas odbijania. Lekarze najczęściej przepisują nutriton do zageszcania mleka syrop albo mleko modyfikowane anty refluksowe
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry