asiaelakasia
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2025
- Postów
- 124
Część Kobietki  Po krótce się przedstawię i opowiem w skrócie sytuację. Mam 38 lat , pierwsza córka 19 lat już ma . Ostatnią miesiączkę miałam 27 kwietnia , tydzień temu zrobiłam trzy testy , wszystkie pozytywne. Cały tydzień źle się czułam , bóle jajników , odcinka lędźwiowego kręgosłupa , kreciołki w głowie zadyszka , szybkie pocenie i zmęczenie ,częstomocz i senność . Tkliwości piersi ani wymiotów nie mam. Wspomnę że jestem osobą z otyłością brzuszną oraz mam krew B Rh- , partner B Rh + . Nie mam ubezpieczenia ale wyczytałam że kobiety w ciąży, są automatycznie ubezpieczane.Dzisiaj będę zapisywała się na pierwszą wizytę. Żadnych plamień ani nic takiego. Dzisiaj dopiero zaczęłam czuć się trochę lepiej , jajniki ustąpiły chyba że podczas kaszlu lub szybkich ruchów . Martwię się trochę czy będzie szło zrobić USG przez mój smalczyk na brzuchu w późniejszych etapach bo narazie chyba dopochwowe ? Ciekawa jestem czy ktoś ma podobne doświadczenia , pozdrawiam
 Po krótce się przedstawię i opowiem w skrócie sytuację. Mam 38 lat , pierwsza córka 19 lat już ma . Ostatnią miesiączkę miałam 27 kwietnia , tydzień temu zrobiłam trzy testy , wszystkie pozytywne. Cały tydzień źle się czułam , bóle jajników , odcinka lędźwiowego kręgosłupa , kreciołki w głowie zadyszka , szybkie pocenie i zmęczenie ,częstomocz i senność . Tkliwości piersi ani wymiotów nie mam. Wspomnę że jestem osobą z otyłością brzuszną oraz mam krew B Rh- , partner B Rh + . Nie mam ubezpieczenia ale wyczytałam że kobiety w ciąży, są automatycznie ubezpieczane.Dzisiaj będę zapisywała się na pierwszą wizytę. Żadnych plamień ani nic takiego. Dzisiaj dopiero zaczęłam czuć się trochę lepiej , jajniki ustąpiły chyba że podczas kaszlu lub szybkich ruchów . Martwię się trochę czy będzie szło zrobić USG przez mój smalczyk na brzuchu w późniejszych etapach bo narazie chyba dopochwowe ? Ciekawa jestem czy ktoś ma podobne doświadczenia , pozdrawiam  Naczytałam się o ciążach pozamacicznych i się bardzo stresuje i tym czy aby napewno bez ubezpieczenia mnie przyjmą
 Naczytałam się o ciążach pozamacicznych i się bardzo stresuje i tym czy aby napewno bez ubezpieczenia mnie przyjmą
				
			 Po krótce się przedstawię i opowiem w skrócie sytuację. Mam 38 lat , pierwsza córka 19 lat już ma . Ostatnią miesiączkę miałam 27 kwietnia , tydzień temu zrobiłam trzy testy , wszystkie pozytywne. Cały tydzień źle się czułam , bóle jajników , odcinka lędźwiowego kręgosłupa , kreciołki w głowie zadyszka , szybkie pocenie i zmęczenie ,częstomocz i senność . Tkliwości piersi ani wymiotów nie mam. Wspomnę że jestem osobą z otyłością brzuszną oraz mam krew B Rh- , partner B Rh + . Nie mam ubezpieczenia ale wyczytałam że kobiety w ciąży, są automatycznie ubezpieczane.Dzisiaj będę zapisywała się na pierwszą wizytę. Żadnych plamień ani nic takiego. Dzisiaj dopiero zaczęłam czuć się trochę lepiej , jajniki ustąpiły chyba że podczas kaszlu lub szybkich ruchów . Martwię się trochę czy będzie szło zrobić USG przez mój smalczyk na brzuchu w późniejszych etapach bo narazie chyba dopochwowe ? Ciekawa jestem czy ktoś ma podobne doświadczenia , pozdrawiam
 Po krótce się przedstawię i opowiem w skrócie sytuację. Mam 38 lat , pierwsza córka 19 lat już ma . Ostatnią miesiączkę miałam 27 kwietnia , tydzień temu zrobiłam trzy testy , wszystkie pozytywne. Cały tydzień źle się czułam , bóle jajników , odcinka lędźwiowego kręgosłupa , kreciołki w głowie zadyszka , szybkie pocenie i zmęczenie ,częstomocz i senność . Tkliwości piersi ani wymiotów nie mam. Wspomnę że jestem osobą z otyłością brzuszną oraz mam krew B Rh- , partner B Rh + . Nie mam ubezpieczenia ale wyczytałam że kobiety w ciąży, są automatycznie ubezpieczane.Dzisiaj będę zapisywała się na pierwszą wizytę. Żadnych plamień ani nic takiego. Dzisiaj dopiero zaczęłam czuć się trochę lepiej , jajniki ustąpiły chyba że podczas kaszlu lub szybkich ruchów . Martwię się trochę czy będzie szło zrobić USG przez mój smalczyk na brzuchu w późniejszych etapach bo narazie chyba dopochwowe ? Ciekawa jestem czy ktoś ma podobne doświadczenia , pozdrawiam  Naczytałam się o ciążach pozamacicznych i się bardzo stresuje i tym czy aby napewno bez ubezpieczenia mnie przyjmą
 Naczytałam się o ciążach pozamacicznych i się bardzo stresuje i tym czy aby napewno bez ubezpieczenia mnie przyjmą
			
				Ostatnia edycja: 
			
		
	
								
								
									
	
								
							
							 
 
		
 
 
		
 U mnie w warszawie kosztuje w okolicach 60 złotych, wynik masz jeszcze tego samego dnia zazwyczaj, ewentualnie następnego
 U mnie w warszawie kosztuje w okolicach 60 złotych, wynik masz jeszcze tego samego dnia zazwyczaj, ewentualnie następnego  
 
		 W lutym tego roku urodziłam córkę (miałam być marcówką ale mała postanowiła przyjść na świat wcześniej), a nieplanowanie wyszło jak wyszło i być może w lutym przyszłego roku ponownie zostanę mamą. U mnie beta dopiero startuje, ale progesteron ładny więc jestem dobrej myśli. Jutro robię przyrost, w czwartek mam lekarza żeby obstawił mnie lekami i zaczynamy ten cyrk od nowa
 W lutym tego roku urodziłam córkę (miałam być marcówką ale mała postanowiła przyjść na świat wcześniej), a nieplanowanie wyszło jak wyszło i być może w lutym przyszłego roku ponownie zostanę mamą. U mnie beta dopiero startuje, ale progesteron ładny więc jestem dobrej myśli. Jutro robię przyrost, w czwartek mam lekarza żeby obstawił mnie lekami i zaczynamy ten cyrk od nowa  
		
 gratuluje
 gratuluje  
		
 
 
		