reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamusie 2026

Przyznaję, trochę się zdziwiłam, że tamten lekarz Ci jej nie zalecił. Rozumiem i na Twoim miejscu też bym tak zrobiła.
No ten lekarz wyśmiał tamtego w ogóle...

Od razu dał neoparin, luteinę (tu nie jestem pewna czy jej potrzebuję, progesteron miałam dobry więc chyba nie będę brać) no i Acard.

Boję się trochę, że jest już za późno na taką decyzję, no ale to nie są łatwe wybory mimo wszystko jeśli jeden lekarz mówi jedno, a drugi zupełnie co innego 🤷 I komu tu ufać...?
 
reklama
ooo no to dla mnie nowość. Mi lekarz nic takiego nie mówił, a wręcz kazał zacząć brać od tego samego dnia co miałam wizytę, więc siłą rzeczy musiałam zrobić zastrzyk wieczorem i tylko mówił, że ważne, żeby pilnować 24h przerwy między zastrzykami. Tak więc i Accard i zastrzyki u mnie są na wieczór 🤷‍♀️
Teoretycznie można je przyjmować o jednej porze, bo mają inny mechanizm działania, ale wielu ginekologów zaleca właśnie odstęp. Ważne, żeby Acard brać wieczorem - ma to związek z tym, że działa antyagregacyjnie, a właśnie w nocy organizm produkuje najwięcej płytek krwi, więc wtedy ta krew jest najbardziej "lepka".
 
No ten lekarz wyśmiał tamtego w ogóle...

Od razu dał neoparin, luteinę (tu nie jestem pewna czy jej potrzebuję, progesteron miałam dobry więc chyba nie będę brać) no i Acard.

Boję się trochę, że jest już za późno na taką decyzję, no ale to nie są łatwe wybory mimo wszystko jeśli jeden lekarz mówi jedno, a drugi zupełnie co innego 🤷 I komu tu ufać...?
Każdy lekarz ma jakieś swoje przekonania i różny poziom aktualnej wiedzy. Podczas mojej pierwszej ciąży nie było żadnych informacji na temat szkodliwości odsłuchu bicia serduszka i słuchaliśmy na każdej wizycie. Teraz już jest inaczej, nie zaleca się tego bodajże przed 8tc, a w poniedziałek byłam u jakiejś losowej ginekolog z prywatnego ubezpieczenia, (bo akurat tylko do niej był termin) i nie zdążyła jeszcze zmierzyć zarodka, a już włączyła Dopplera.
Człowiek później głupieje, bo jeden mówi jedno, drugi co innego.
Ja w pierwszej ciąży miałam heparynę od 30tc, jak trafiłam do szpitala. Teraz przez te lata starań porobiłam dużo badań i teoretycznie takich naukowych wskazań nie mam, ale i moja prowadząca z kliniki, immunolog i hematolog były jednego zdania, że ta heparyna jest u mnie konieczna biorąc pod uwagę przebieg mojej pierwszej ciąży, wszystkie choroby i kir AA, zwłaszcza, że nie mogę brać ASA, bo jestem uczulona.
 
Mogę zapytać w takim razie z jaką HB zaczynałaś ciążę, a z jaką szłaś na porodówkę ?

Zaczynałam z 12,8 g/dl
Hematokryt - 39,1%

A ostatnie badanie dzień przed wywołaniem porodu w 39t3d
10,7 g/dl
Hematokryt - 33%

Jeszcze mam z 2 dni później przy wypisie, ale ja miałam pęknięcie szyjki macicy więc trochę tej krwi tam straciłam:
10,2 g/dl
Hematokryt - 32%
Tu miałam zalecenia brania Tardyferonu 2x1 - ale go nie badałam, bo nie miałam czasu i siły iść do apteki 🙈
Karmię piersią nadal 19 miesiąc (1 rok i 7 miesięcy).
Syn nie ma żadnego problemu z ferrytyną, żelazem i ogólnie morfologią - ma ją piękną, robioną co 3-6 miesięcy.


No i jeszcze powinnam dodać, że ja jestem na diecie wegańskiej (żadnych produktów odzwierzęcych nawet jajek, mleka czy miodu).
 
reklama
Do góry