Ale się rozgadałyście! Nadążyć nie można

)
Demollka - ja też jeszcze jestem bez krzywej, dzisiaj dopiero skierowanie dostałam, a mam zrobić przed następna wizytą , więc dopiero za jakieś 3 tygodnie.
Kropek - zdrówka

) też gorąco polecam nebulizator, nie jest to najtańsze rozwiązanie, ale przy dziecku jest szalenie przydatne. A teraz parówki z solą brzmi obiecująco. Majeranek jeszcze dotyka nos, ale naprawdę nie wiem jak to jest w ciąży
Carolajna - bardzo, bardzo współczuję boleści i trzymam kciuki za poprawę. I za płaszczyk, bo jednak spory kawał zimy nadęte będziemy chodzić
Madisoni - życzę Ci dużo siły i podziwiam za takie pragmatyczne podejście do sytuacji w czasie, gdy burza hormonów i ciążowe huśtawki nastrojów niejedną z nas kładą na łopatki. W ogóle mam wielki szacunek dla wszystkich z Was, które miały siłę wyjść ze związku i wziąć życie w swoje ręce. Ja siebie nie widzę w takiej sytuacji, ale ja szczęśliwie nie mam powodów do narzekania
Magda - świetnie ten tort wygląda

Szacun.
A ja ostatnio doskonale wiem na co mam ochotę - ryby!! Śledzie, wędzone, pieczone, pasty, cokolwiek, byle tłusta ryba

) i koperek
