reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2016

reklama
Nic nie dostałam :eek:
I właśnie jak was czytam to jestem coraz bardziej przerażona i zaczynam się denerwować. :-( Powinnyśmy się skupić na maleństwie a nie dodatkowo denerwować się biurokracją :crazy:
 
Betitina zawsze możesz podejeść do zusu oile nie masz l4 leżącego ewentualnie zadzwonić ale pewnie telefonicznie nie udziela Ci żadnych informacji. Umnie mają jeszcze 6 dni do zakończenia sprawy i cala jestem w nerwach czy mi nie przedłuża kontroli
 
Poczekam do połowy listopada i jak nic nie będzie to zacznę za tym chodzić, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :-( Tymczasem zbieram się na zakupy bo o jakimś obiedzie trzeba pomyśleć :-D
 
To zaczyna być tak tragiczne ze aż śmieszne... przyjechałam od fotografa bo robiłam sobie zdjęcia dyplomowe zerkam do skrzynki a tam co? Pismo ze mi kolejne zwolnienie cofneli...czy po 2 miesiącach czekania wypłaca mi za zaledwie 2 tygodnie.. i znów będzie zaraz problem bo znów będę czekać na następne w nieskończoność no to jest jakaś paranoja...
 
Makabraaaa!
Ja miałam mega przeprawę w banku, aktualizacja danych po przejęciu spółki itd i bałam się czy mi nie wypowiedzą kredytu obrotowego.
 
Witam :-)

Dziękuję dziewczyny za życzenia :-) Stara dupencja juz ze mnie :-p


Bettina zdrówka dla Ciebie! ;-)

Natka mój Theo jest mega aktywny,ale miewa spokojne dni. Nie wpadaj w panikę. Na pewno jest ok ;-)


Carolajna jak ból głowy? Minął? Nienawidzę rozpoczynać dnia bólem głowy :confused2:


Kropeczko zdrówka i spokoju Ci życzę! Co do zusu,to ja tego nie pojmuje :szok:
 
reklama
Do góry