reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

U nas dzisiaj pierwsze ktg... robilam w szpitalu przez nfz... babka mnie podlaczyla do jakiegos starego aparatu, nie sprawdzila sobie ze mam lozysku na scianie przedniej wiec, w trakcie badania wychodzila caly czas a ten aparat sie odlaczal. Do tego mala raczej akurat spala, masakra. 30min stracone. Z wynikami poszlam do swojej gin - trzeba powtorzyc. Juz mnie podlaczyla do lepszego aparatu, na nim sama wyczula ze lozysko jest z przodu (ja nawet nie wiedzialam ze to jakas roznica) wiec przylozyla glowice w inne miejsce gdzie lepiej bylo slychac serduszko. W międzyczasie znalazlam jakis sklepik i sobie pojadlam, zeby troche mala rozbudzic. A i tak ruszala sie na poczatku badania... pozniej troche pospala i znowu ruszala sie na koniec. Powiedzialy ze juz wyniki sa ok, ale informacyjnie: nie jedzcie glodne na to badanie (ja zjadlam lekkoe sniadanie wczesniej) i jak macie lozysko z przodu to na wszelki wypadek powiedzcie jesli nie wykonuje badania Wasz lekarz... 😒 w ogole bez sensu z tymi ruchami. Kobieta mi powiedziala ze przyjmuje sie za norme ze dziecko nie powinno spac dluzej niz 10min... i wie ze to ma sie nijak do rzeczywistosci, ale jak nie bedzie sie ruszac to powtarzamy badanie. 😒😒😒 co za bezsensowne podejscie.
 
reklama
U nas dzisiaj pierwsze ktg... robilam w szpitalu przez nfz... babka mnie podlaczyla do jakiegos starego aparatu, nie sprawdzila sobie ze mam lozysku na scianie przedniej wiec, w trakcie badania wychodzila caly czas a ten aparat sie odlaczal. Do tego mala raczej akurat spala, masakra. 30min stracone. Z wynikami poszlam do swojej gin - trzeba powtorzyc. Juz mnie podlaczyla do lepszego aparatu, na nim sama wyczula ze lozysko jest z przodu (ja nawet nie wiedzialam ze to jakas roznica) wiec przylozyla glowice w inne miejsce gdzie lepiej bylo slychac serduszko. W międzyczasie znalazlam jakis sklepik i sobie pojadlam, zeby troche mala rozbudzic. A i tak ruszala sie na poczatku badania... pozniej troche pospala i znowu ruszala sie na koniec. Powiedzialy ze juz wyniki sa ok, ale informacyjnie: nie jedzcie glodne na to badanie (ja zjadlam lekkoe sniadanie wczesniej) i jak macie lozysko z przodu to na wszelki wypadek powiedzcie jesli nie wykonuje badania Wasz lekarz... 😒 w ogole bez sensu z tymi ruchami. Kobieta mi powiedziala ze przyjmuje sie za norme ze dziecko nie powinno spac dluzej niz 10min... i wie ze to ma sie nijak do rzeczywistosci, ale jak nie bedzie sie ruszac to powtarzamy badanie. 😒😒😒 co za bezsensowne podejscie.
Ja myslalam ze dzieci spia prawie caly czas 😂 ja ktg mam 1go lutego dopiero 😀zobaczymy co mi doktorek powie.
 
U nas dzisiaj pierwsze ktg... robilam w szpitalu przez nfz... babka mnie podlaczyla do jakiegos starego aparatu, nie sprawdzila sobie ze mam lozysku na scianie przedniej wiec, w trakcie badania wychodzila caly czas a ten aparat sie odlaczal. Do tego mala raczej akurat spala, masakra. 30min stracone. Z wynikami poszlam do swojej gin - trzeba powtorzyc. Juz mnie podlaczyla do lepszego aparatu, na nim sama wyczula ze lozysko jest z przodu (ja nawet nie wiedzialam ze to jakas roznica) wiec przylozyla glowice w inne miejsce gdzie lepiej bylo slychac serduszko. W międzyczasie znalazlam jakis sklepik i sobie pojadlam, zeby troche mala rozbudzic. A i tak ruszala sie na poczatku badania... pozniej troche pospala i znowu ruszala sie na koniec. Powiedzialy ze juz wyniki sa ok, ale informacyjnie: nie jedzcie glodne na to badanie (ja zjadlam lekkoe sniadanie wczesniej) i jak macie lozysko z przodu to na wszelki wypadek powiedzcie jesli nie wykonuje badania Wasz lekarz... 😒 w ogole bez sensu z tymi ruchami. Kobieta mi powiedziala ze przyjmuje sie za norme ze dziecko nie powinno spac dluzej niz 10min... i wie ze to ma sie nijak do rzeczywistosci, ale jak nie bedzie sie ruszac to powtarzamy badanie. 😒😒😒 co za bezsensowne podejscie.
O masz, to ciekawe co mi jutro wyjdzie na ktg... Dzisiaj mały się zbytnio nie rusza, a ja już zaczynam się martwić :( W ogóle mam to badanie rano, więc wątpię, żeby się wtedy wielce ruszał.
 
reklama
Do góry