Lutowe mamy 2021 [emoji7]

[gość _199]

Wczoraj doszłam do wniosku, że moje dziecko jak tak strasznie płacze, że ledwo oddech łapie to przyczyna jest tylko jedna: jest głodny ja myślałam, że to ząbek, skok, czy nosić trzeba, a to jednak znów za mało mleka, bo ostatnio trochę zmniejszyłam mu porcje, sugerując się opisem na opakowaniu mleka no i miałam 2 dni z rzędu o tej samej porze awanturę

W ogole nie sugeruje się tym. Jak mój na początku jadł mm to jadł 30-40 ml więcej niż powinien. Lepiej że lubi dobrze zjeść, niż miałby głodować.

 

[marta18691]

W ogole nie sugeruje się tym. Jak mój na początku jadł mm to jadł 30-40 ml więcej niż powinien. Lepiej że lubi dobrze zjeść, niż miałby głodować.

No fakt ja też leje na to ale i tak 150 i 180 ml potrafi wypić

 

[olga.1]

Chciałabym dożyć dnia, w którym powiem, że muszę przytyć i żeby nie było to spowodowane chorobą nie wyobrażam sobie nawet życia bez zastanawiania się, czy nie za dużo zjadłam, czy aby na pewno mogę jeszcze deser itd. mi by wystarczyło mieć Twój wzrost i już by to jakoś wyglądało

Ja właśnie od zawsze mam ten problem że wszyscy mi mówią " przytyj"... Tyle że u mnie jest to spowodowane tarczycą i hormonami. Ile bym nie jadła to i tak nic do przodu... A z drugiej strony nie bardzo lubię słodycze także pustych kalorii nie jadam i może też mam problem tyć

 

[Beti.mama]

W ogole nie sugeruje się tym. Jak mój na początku jadł mm to jadł 30-40 ml więcej niż powinien. Lepiej że lubi dobrze zjeść, niż miałby głodować.

Ja też się tym nie sugerowałam, ale teraz jak mi chłopak przeczytał, że dla jego wieku 4 razy po 180ml a on dostawał 5 po 180ml to mówię ilości porcji nie zmniejszę, to chociaż trochę samą porcję i dopóki tylko 2 karmienia w ciągu dnia były mniejsze to wszystko ok, ale jak 4 dostawał mniejsze to już zakumał, że go chcą oszukać wiadomo, że lepiej, że je niż gdyby nic chciał, ale też ludzika Michelin bym nie chciała wyhodować szczególnie, że jeszcze do niedawna się bardzo mało ruszał

 

[Beti.mama]

No i masz przyczynę dziecko głodne

Powinnam była już się nauczyć, że jak jest ryk nie do powstrzymania i nic nie działa, to przyczyna tylko jedna

 

[Beti.mama]

Ja właśnie od zawsze mam ten problem że wszyscy mi mówią " przytyj"... Tyle że u mnie jest to spowodowane tarczycą i hormonami. Ile bym nie jadła to i tak nic do przodu... A z drugiej strony nie bardzo lubię słodycze także pustych kalorii nie jadam i może też mam problem tyć

Na zdrowym jedzeniu to ciężko jest przytyć, w sensie dla mnie żaden problem ale chłopak kiedyś miał dietę od dietetyka, to nażarty chodził, że ledwo mieścił to wszystko, a nic nie przytył on akurat słodycze i niezdrowe jedzenie je chętnie, ale i tak nie tyje

 

[gość _199]

Ja też się tym nie sugerowałam, ale teraz jak mi chłopak przeczytał, że dla jego wieku 4 razy po 180ml a on dostawał 5 po 180ml to mówię ilości porcji nie zmniejszę, to chociaż trochę samą porcję i dopóki tylko 2 karmienia w ciągu dnia były mniejsze to wszystko ok, ale jak 4 dostawał mniejsze to już zakumał, że go chcą oszukać wiadomo, że lepiej, że je niż gdyby nic chciał, ale też ludzika Michelin bym nie chciała wyhodować szczególnie, że jeszcze do niedawna się bardzo mało ruszał

Spokojnie nie wyhodujesz. Nawet dorosły człowiek powinien jeść 5 posiłków dziennie, więc czemu taki maluch ma jeść tylko 4. Nie wiem, mi się wydaje, że te cały wytyczne, chcą zrobić z dzieci jakieś roboty, wszystkie mają jeść tyle samo, tak samo się rozwijać,

 

[Święta92]

Spokojnie nie wyhodujesz. Nawet dorosły człowiek powinien jeść 5 posiłków dziennie, więc czemu taki maluch ma jeść tylko 4. Nie wiem, mi się wydaje, że te cały wytyczne, chcą zrobić z dzieci jakieś roboty, wszystkie mają jeść tyle samo, tak samo się rozwijać,

U mnie na opakowaniu mleka jest napisane że dawac ile dziecko chce i to mi się podoba każde dziecko jest inne i tyle.

 

[Beti.mama]

Spokojnie nie wyhodujesz. Nawet dorosły człowiek powinien jeść 5 posiłków dziennie, więc czemu taki maluch ma jeść tylko 4. Nie wiem, mi się wydaje, że te cały wytyczne, chcą zrobić z dzieci jakieś roboty, wszystkie mają jeść tyle samo, tak samo się rozwijać,

Etykiety sztywno i tak się nigdy nie trzymam, widząc, że to za mało (czy za dużo), ale jednak też nie ma co przesadzać z tym karmieniem. Moje dziecko ile dostanie tyle zje, więc testuję, żeby nie dostawał więcej niż potrzebuje. Na mleku, zwłaszcza modyfikowanym, jak najbardziej można utuczyć dziecko, zwłaszcza w początkowym okresie życia, kiedy nie rusza się za wiele.

 

[Beti.mama]

U mnie na opakowaniu mleka jest napisane że dawac ile dziecko chce i to mi się podoba każde dziecko jest inne i tyle.

Wiadomo, ale jednak jak ktoś ma pierwsze dziecko i te ilości są totalnie abstrakcyjne kiedy ile dawać, to taka rozpiska dużo ułatwia, ale najlepiej się nią tylko sugerować.