OlciaLolcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2011
- Postów
- 547
Blizniak- przyłączam się do gratulacji!! Wracajcie szybciutko z Maleństwem do domku :-)
Digitalis- to taki żart
hehehe
Pluszacze- oj fajny, faaajny :-) i chyba włącza mu się instynkt tacierzyński
mama2006- gratuluję jeszcze raz!! Fajnie, że mogłaś się odezwać i że wszystko z Wami w porządku :-) buziaki
A ja się zbieram powoli, wstawię pranie, a na 14.30 do lekarza. Zobaczymy co tam i jak tam hehe no i dzisiaj kończy mi się L4, także może wrócę do pracy jeszcze...
Digitalis- to taki żart
hehehe Pluszacze- oj fajny, faaajny :-) i chyba włącza mu się instynkt tacierzyński

mama2006- gratuluję jeszcze raz!! Fajnie, że mogłaś się odezwać i że wszystko z Wami w porządku :-) buziaki
A ja się zbieram powoli, wstawię pranie, a na 14.30 do lekarza. Zobaczymy co tam i jak tam hehe no i dzisiaj kończy mi się L4, także może wrócę do pracy jeszcze...
Fajnie że masz już maluszka przy sobie!!!!niech Wam skarb zdrowo rośnie!!!!
ała nie chce. Przy masazu szyjki za pierwszym razem jak rodzilam pokopalam lekarza z bolu. Oksytocyne mialam przy pierwszym synku i efekt byl taki ,ze ani nie szlo szybciej i tez prawie cc sie skonczylo a skurcze o sile niesamowitej nakladaly sie na siebie bez nawet pol minutowej przerwy
Przy drugim dostalam kroplowke z oksytocyny ale jak juz porod na dobre sie zaczal to mi ja odlaczyli. Roznica jak niebo a ziemia. Dodam ,ze rodzilam w dwoch roznych szpitalach i teraz oczywiscie rodze w tym drugim. Tak wiec tak jak Mitra jestem zdecydowanie przeciwna podlaczaniu oksytocyny w celu przyspieszenia porodu