reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Sprite - kupy w nocy u nas zwiazane sa z zebami.
A co do mowienia, to mloda nauczyla sie mowic cycus i teraz w nocy jak sie przebudzi wola "mamma tsytsu" i nie ma bata, cycus musi byc.
Estranea - chlopcy pozniej zaczynaja mowic Macius w ogole bardzo pozno zaczal mowic, do teraz ma z tym problem. Ale ja to winie trudny porod. Generalnie im wiecej sie do dziecka mowi, tym szybciej sie powinno nauczyc. Ale to tylko teoria, licza sie jeszcze uwarunkowania biologiczne, takie jak dojrzalosc ukladu nerwowego do nauki.
 
reklama
trina79, ale zdolniacha z Twojej córki! kurczę, to już prawie zdanie :-):-). super! :-)

młody generalnie szybko się uczy, tj. papuguje gesty, odgłosy kilku zwierząt też próbuje naśladować, rozumie większość moich prostych poleceń (przynosi to o co proszę itp.), ale do rozmowy ze mną mu daleko. wiem, że ma czas. jeśli patrzeć na, to co może mieć w genach, to skoro jest tak bardzo podobny do mnie i moją rodzinną stronę, to np. mój ojciec zaczął mówić zdaniami dopiero pod koniec 3 roku życia... zobaczymy :-).
 
moj mowi podobnie jak dzidzia sprite

estranea Ja to chyba bym sie nie przejmowala tak bardzo tym ze dzidzia nie mowi. Mojej kolezanki dziecko piewsze bardzo pozno zaczelo mowic. On tak jakby nie chcial mowic. Teraz jej chloczyk ma 8 lat i jest z nim wszystko jak najbardziej w porzadku. Po lekarzach go nie ciagali, a on mocno odstawal w pewnym momencie od innych. Ale ojciec jego tez tak pozno mowil a zdolna z tego chlopa bestia .. :)

sprite Przemko tez potrafi z 5 kupek w dzien zrobic. To w zasadzie taka jego norma. Ale ostatnio przez dwa dni robil tylko po jednej. Az sie zmartwilam. Do tego mial zatwardzenie. To przez to ze on tak wybrzydza przy jedzeniu. Na pewno je za duzo bananow, ale jak jest glodny i nie chce tego co mu akurat przygotowalam to konczy sie na jakims zbozu z bananem (bo to mozna szybko ukrecic).
 
Misko robi gdzies 1-3 kupy dziennie. Zazwyczaj jak wstanie rano i po popoludniowej drzemce. Jak zabkowal to robil wiecej kupek i bardziej takich rzadkich, jakby z piaskiem.
Gadane to ma na pewno po mamusi bo mu sie buzka nie zamyka jak tylko sie obudzi. Mowi coraz wiecej takich sylab co przypominaja: tata, kotek, kici, bach, papa, daj, mniam, nawet mu sie cicho i jebut wyrywa. (jak mu cos spadnie albo jak bije tate i seryjnie ja go tego nie nauczylam).
Misiaczek zostal wczoraj z zupelnie obca opiekunka (wczesniej zostal z nasza pracownica i jej corka, ktore znal juz). Musialam zabrac nowa dziewczyne na domek i ja wytrenowac.
Ciezko mi bylo bo on ostatnio jak widzi kogos nowego to sie chowa za mnie albo kladzie glowke tak jakby sie wstydzil. No ale powiedzialam jej zeby mu jogurcik dala i byl kupiony. Zreszta taki czas wybralam, ze akurat poszedl zaraz spac, pozniej sie obudzil, zjadl i juz bylam w domu.
A wieczorem siedzielismy z M w salonie i nagle slysze kroki u gory. Polecielismy szybko i znowu gnojek po cichu wlazl po schodach i siedzial sobie na srodku bawialni zadowolony.
Tyle razy starszakom mowilismy zeby bramke zamykali no.
Z dugiej strony troche sie nie moge doczekac az bedzie Misiek chodzil po schodach. Wtedy przeniesiemy jego zabawki tez na gore do bawialni i w koncu nasz salon bedzie salonem a nie bawialnia.
 
Isia, mój też się odwraca, chowa, a w najgorszym razie zaczyna płakać na obcych. ale jak się wyluzuje, to już jest ok. najbardziej ryczy, jak ktoś go z zaskoczenia weźmie. oj niedotykalski ten mój syn :-)
 
sprite to chyba taki okres teraz.
Misko zaczal chodzic juz pelna para. A jak sie przy tym cieszy.
Drugi raz nas snieg zaszczycil w tym roku i zesmy balwana lepili. Ale Miska nie wyjelam z wozka bo po tym jak dostalam te rozowe butki zamiast niebieskich stwierdzilam, ze jadnak buty mu sie nie przydadza i chodzi w tenisowkach zima, tylko go kocem przykrywam jak idziemy na dwor. Zreszta przez cala zime moze z 2 razy wyszlismy na dwor i to jak kolo 10 stopni bylo bo ja zmarzluch jestem. Tak to tylko przemykamy do auta nagrzanego to nawet kurtek nie zakladamy.
 
HEJ!!
Ania_kropla - wszystkiego naj dla Twojej pociechy, dużo dużo zdrówka, miłości, radości na co dzień i spełnienia marzeń !!!

A mój mały zaczął się puszczać, robi po kilka kroczków, chwiejąc się troszkę :) no i ma ubaw po pachy, śmieje się jak głupi :)
 
Isia Czym sie kierujesz jak wybierasz hotel? Pisalas chyba kiedys ze hotele sa straszne, ale chyba czasem z nich korzystasz? Jak czytam komentarze to widze, ze prawie zawsze sa komentarze i bardzo pozytywne i bardzo negatywne...
 
reklama
ameryka przede wszystkim opiniami wlasnie.
Przeczytaj ile mozesz bo np. jak jechalismy do Las Vegas jeden z hoteli mial zla opinie (nawet bed bugs) ale ostatnia opinia byla, ze hotel zostal wlasnie odremontowany. Do tego mial fantastyczna cene wlasnie zeby zacehcic ludzi do zostania tam.
Sprobowalismy i bylo swietnie. Wszystko nowiusienkie i pachnace, do tego dodali w pokoju mini lodowke i mikrofalowke, czego nie bylo w opisie.
Takze wyszlo nam to na dobre.
A jesli chodzi o czystosc to po pracowaniu w hotelu (noc za $350) i co sie tam naogladalam nigdy nie spie pod ich przescieradlami. Zawsze biore nasze reczniki, mate zeby bron Boze nie stawac na wanne i zazwyczaj podrozujemy vanem wiec i tak biore koc i poduszki do auta jak dzieci spia. Jak wchodzimy do pokoju to po prostu przykrywam cale lozko przescieradlem na gumki king size i na koniec podrozy je wyrzucam (bed bugs). Jesli uda mi sie dorwac housekeeperke to jeszcze czyszcze sama lazienke (i babka sie na mnie patrzy jakbym na leb upadla - jedno slowo: pracowalam w hotelu i babka juz wie o co chodzi).
Nie to, ze one nie chca tego doczyscic ale jak masz 16 pokoi w tym polowa check-outy to nie jestes w stanie fizycznie nawet ich dobrze posprzatac.
Ostatnia rada nie zostawalabym w "Super 8" ale jest duzo lokalnych hotelikow, ktore zazwyczaj maja lepsze warunki niz te z duzych sieci hotelowch.
Jesli jedziesz na dluzej (my pojechalismy na tydzien do Orlando) to oplaca sie znalezc cos w timeshare. Zaplacilismy $150 za 5 nocy i mial byc to zwykly hotel z continental breakfast zeby zaoszczedzic czas rano. Jak juz bylismy kolo Atlanty zadzwonila babka, ze daja nam upgrade i dostalismy 3 bdr 2,5 bth townhouse z pelnym wyposazeniem, doslownie wszystko od zestawu do margerity po proszek do prania, a na osiedlu byl wielki kompleks basenow, sala do gier, plac zabaw. Jedyne co musielismy zrobic to isc na spotkanie na 2h jednego dnia i posluchac jak probuja nam sprzedac timeshare po czym grzecznie podziekowalismy.
Acha okazalo sie, ze nie ma tam sniadan tylko restauracja ale pojechalismy do sklepu i kupilismy jedzenia na sniadania, lunche i kolacje za $150 i tylko obiady jedlismy w restauracjach i naprawde super na tym wyszlismy. Ja wole sama zrobic jedzenie i wydac mniej na hotel ale zobaczyc ile sie da i na atrakcje nigdy nie zalujemy kasy.
No dobra bo sie rozpisalam o podrozowaniu to ja moge godzinami.
Jesli masz jeszcze jakies pytania to smialo.
Jesli jedziecie samochodem polecam: 1. jazde noca 2. kupno dvd playera.
 
Do góry