Dorcia ja w ciąży z Zuzią miałam wizyty co równe 4 tygodnie i zawsze z podglądaniem Fasolki. Teraz powiedziałam doktorce że chciałabym przychodzić co 3 tygodnie, bo nie ukrywam że martwię się i że będę spokojniejsza, a 4 tygodnie to już dla mnie za wiele. Jak najbardziej nie miała nic na przeciw, nawet poparła moją propozycję, do tego dopowiedziała, że nawet jeśli nie mam terminu wizyty a mam jakieś wątpliwości to żebym przyszła kiedy tylko będę chciała i potrzebowała. Oczywiście każda wizyta z USG ale na zasadzie: sprawdzić serduszko, zmierzyć główkę, kość udową czy coś tam jeszcze, więc to jest dosłownie chwila. Także myślę że nie masz czym się przejmować, jeśli lekarz stwierdzi że za często masz USG to zrobi je co drugą wizytę ;-)

