Maj 2011

[jolek27]

Paula chyba jechał z głową w chmurach!!!!
Tylko nie przy wszystkich ją ściskaj bo wiesz ona już jest duża ;-)
Pochwal się pochwal domkiem

 

[jaipur]

paula jak nie macie sąsiadów to super;-) Teraz możecie sobie wybrać pozapraszać fajnych ludzi a debili prądem odstraszyc
jolek a Ty czego gratulujesz? u nas trójki w produkcji, nie mam siły już mu w paszcze zaglądać, bo znów nic nie je i jojczy

 

[jolek27]

Jaipur chodziło mi o to że Tobie też się nic nie chce

Paula brak sąsiadów...jaka cisza i spokój

Qrde głowa mnie zaczęła nawalać aż mi się na wymioty zbiera:/

 

[madzik_k]

Basiek, upiekłam jogurtowe z wiśniami i czekoladowe z wiśniami (u teściowej sezon na wiśnie;-)). Jak spróbuję to dam znać czy dobre
Paula, Alex, gratuluję działek i domków. My działkę mamy, ale o budowie możemy zapomnieć na razie ze względów finansowych:-(

 

[jolek27]

Ooooooo i grzmi :/ jak ja nie ciepripę burzy

Madzik poczęstujesz ciachem ??

 

[Hope]

Kto ciacho daje, słyszałam coś o wiśniach i czekoladzie, ja ja ja ja

Jolek no jak to co chodzi z tym jabłkiem, a kto pisał że dzieć nerwus po mamie

Gratuluję nowych zęboli, współczuję nowych zęboli, zazdraszczam nowych zęboli



No i to tyle babeczki.

 

[jolek27]

Hope aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa no tak no tak

 

[lepidoptera]

Witajcie bbabki,
ale mi Was brakowało...
nie nadrabiam teraz, bo mam ful roboty, ale

joluś - współczuję bólu głowy, pewnie na tą pogodę :/
jaipur - skończyło się zen - ząbkowanie??
paula - super z tymi perspektywami na domek, u mnie jak u madzik - nawet widoków brak

no. pojawiły się dolne czwórki, tzn. są w trakcie wyrzynania i nie jest ciekawie, oj nie. Zośka jeszcze nigdy nie zachowywała się tak paskudnie, chwilami tracę cierpliwość... do tego okazuje się, ze jest chora, dostała dziś antybiotyk. Marudzenie, płacz-ryk i wyciąganie rączek są ostatnio u nas na porządku dziennym...

to tyle, robota wzywa

 

[madzik_k]

Matko, ależ mi się nie chce........................

 

[basiekkk]

Madzik uwielbiam ciasta z wiśniami- rzuć przepisem kochana. A co upiekę niech idzie w boczki.
Uff jeszcze 20 minut i finito na dzisiaj:-).
Brak mi pomysłów na obiad dla dziecia na jutro.