dobry wieczór:-)
ostatnio jestem w szoku co słyszę w pl wiadomościach , a te o złobkach są straszne i jak tu spokojnie pracować
u nas wszystko w porządku, mały skończył 5 miesięcy strasznie szybko leci, łapie już swoje nóżki a grubiutki jest za to raczej wesołe ma usposobienie, chwalić go nie będę bo zapesze, ale na noce nie mogę narzekać
Ja za to ostatanio pokłóciłam się z mamą i ciekawych rzeczy się o sobie dowiedziałam typu jaka to ja zła jestem
u nas haloween dzieci z po cukierki chodziły, na szczęście na wszystkie wycieczki straczyło
kugela mój mruczy przy wieczornym usypianiu co najmniej parę minut
u nas dzieciaki opanowały cały dół domu praktycznie szczególnie jak kupiliśmy Alexowi dmuchane kółko do siedzenia
u mojej koleżanki czyć stęchlizną jak się wchodzi do niej do domu, a napewno wietrzą i grzeją jak trzeba i mają problem teraz bo nic nie mogą znaleźć żeby zmienić dom a dzieciaki im trochę chorują i chyba właśnie przez grzyba niestety
życzę miłej nocki i pozdrawiam wszystkie