reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Maj 2013 :):)

Nadal nie wiadomo i to jest trochę irtujące, bo jeśli się nic złego nie stało (oby!!!), a ona wczoraj zasiała w nas niepokój, to trochę nie w porządku nas tak trzymać w niepewności i nie napisać nawet pół słowa na forum :-(
 
reklama
Dziewczynki moje jesteście przekochane! Wielki buziak dla Was za zainteresowanie i troskę. Lekarka na wizycie nie zauwazyła nic niepokojącego ale dla czystego sumienia odesłała mnie do szpitala na badania. W szpitalu przebadali, wymacali i niby wszystko jest ok ale nie mają pojęcia skąd to krwawienie się pojawiło;/ Badania ok, malutka zdrowa, szyjka zamknięta, przyczyną nie jest też nadżerka takze cholipa nie wiadomo. Zatrzymali mnie na noc na obserwacje. Teraz jestem juz w domku ale mam duzo leżeć, odpoczywać , nie denerwować sie i absolutnie nie robic nic na siłę. Mam nadzieję, że ssytuacja się już nie powtórzy.

Nadal nie wiadomo i to jest trochę irtujące, bo jeśli się nic złego nie stało (oby!!!), a ona wczoraj zasiała w nas niepokój, to trochę nie w porządku nas tak trzymać w niepewności i nie napisać nawet pół słowa na forum


Przepraszam dziewuszki ale do domu dotarłam dopiero dzisiaj po 15 i odrazu poszłam spać, bo ledwo na oczy widziałam. Dopiero się przebudziłam i odrazu do Was napisałam
:-)
 
Ostatnia edycja:
Kitka no dzięki Bogu!!! z siebie tu wszystkie wychodziły!!! szpitale chciały obdzwaniać, detektywów wynajmować! dobrze że w domciu i wszystko ok!!!

Sembo powtórzę po wszystkich że piękniuchne dzieło! to nie jest robota kogoś kto się nie zna na szydełkowaniu!!! a z tyłu co? guziczek?
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynki moje jesteście przekochane! Wielki buziak dla Was za zainteresowanie i troskę. Lekarka na wizycie nie zauwazyła nic niepokojącego ale dla czystego sumienia odesłała mnie do szpitala na badania. W szpitalu przebadali, wymacali i niby wszystko jest ok ale nie mają pojęcia skąd to krwawienie się pojawiło;/ Badania ok, malutka zdrowa, szyjka zamknięta, przyczyną nie jest też nadżerka takze cholipa nie wiadomo. Zatrzymali mnie na noc na obserwacje. Teraz jestem juz w domku ale mam duzo leżeć, odpoczywać , nie denerwować sie i absolutnie nie robic nic na siłę. Mam nadzieję, że ssytuacja się już nie powtórzy.



Przepraszam dziewuszki ale do domu dotarłam dopiero dzisiaj po 15 i odrazu poszłam spać, bo ledwo na oczy widziałam. Dopiero się przebudziłam i odrazu do Was napisałam
:-)

ciesze sie ze z dzidzia wszystko dobrze, odpoczywaj duzo
 
Kitka jak dobrze,ze wszystko ok!Wszystkie tu jajo znosilysmy :-D Alez Cie Citrus wywolal-jak wilka z lasu :szok: I teraz rzeczywiscie odpoczywaj,leniu**** i uwazaj na siebie!Nie zazdroszcze nocy w szpitalu ale cale szczescie juz do nas wrocilas...

Spalam na brzuchu jeszcze jakis miesiac temu(w nocy sie przekrecalam).Teraz juz nie da rady.Pomyslec,ze miesiac temu moglam udawac jeszcze,ze nie jestem w ciazy.Teraz sie nie wypre.Przyrost brzucha w tempie geometrycznym.Jakby mnie przez ten miesiac pod kilka atmosfer i pompowali jak balonik :-)

Obzarlam sie tymi pierogami(bosz...jakie dobre byly!) i czuje sie jakbym miala sie kulac a nie chodzic...
 
Kitka! NARESZCIE! Bardzo dobrze, że wszystko jest w porządku, od razu kamień z serca :tak:

Ale ochrzan się należy, nie wolno tak ludzi straszyć i nie dawać znaku życia ;-) :-D W razie czego trza chłopa zagonić na forum, żeby napisał, że jest w porządku, albo się logować na telefon, albo gołębia wysłać, albo nie wiem... :-D


Spimpam na "Władcę Pierścieni..." :sorry:
 
Ostatnia edycja:
Doczytałam Was dziewczynki i az mi głupio, że nie odezwałam sie zaraz po powrocie do domu :( Przepraszam za niepokój....
Ehhh leniuchowania to ja mam juz dośc :( mąż pozwala mi wstawać tylko do toalety. Niezłego stracha mu wczoraj napędziłam:no:
Cieszę sie bardzo, że wszystko jest dobrze ale nie daje mi spokoju fakt, że nawet lekarze nie wiedzą skąd to krwawienie :( Za 2 tygodnie do kontroli, chyba że znowu pojawi się krwawienie to odrazu do szpitala.

Kitka jak dobrze,ze wszystko ok!Wszystkie tu jajo znosilysmy :-D Alez Cie Citrus wywolal-jak wilka z lasu :szok: I teraz rzeczywiscie odpoczywaj,leniu**** i uwazaj na siebie!Nie zazdroszcze nocy w szpitalu ale cale szczescie juz do nas wrocilas...

Spalam na brzuchu jeszcze jakis miesiac temu(w nocy sie przekrecalam).Teraz juz nie da rady.Pomyslec,ze miesiac temu moglam udawac jeszcze,ze nie jestem w ciazy.Teraz sie nie wypre.Przyrost brzucha w tempie geometrycznym.Jakby mnie przez ten miesiac pod kilka atmosfer i pompowali jak balonik :-)

Obzarlam sie tymi pierogami(bosz...jakie dobre byly!) i czuje sie jakbym miala sie kulac a nie chodzic...

Citrus przyznaj się, pewnie głośno krzyczałaś:-D a że my obie w Trójmiasta to doleciało:-)
 
reklama
Tak na zaspie, całkiem mili lekarze.

ZMykam Kochane dalej spać....oczy same mi sie zamykają mimo, że pół dnia przespałam;/ stres swoje robi.
 
Do góry